"Są przyjazne i urocze miasta alternatywne. I jest Wars – szalony i brutalny – oraz
Sawa – uzbrojona w kły i pazury. Pokochasz je i znienawidzisz, całkiem jak ich
mieszkańcy.
Jak ona. Nikita. To tylko jedno z jej imion, jedna z jej tajemnic. Jako córka
zabójczyni i szaleńca chce od życia jednego – nie pójść ścieżką żadnego z rodziców.
Choć na to może być już za późno.
Z Dzielnicy Cudów – części miasta, która w wyniku magicznych perturbacji utknęła
w latach 30. ubiegłego wieku – zostaje uprowadzona jedna z piosenkarek renomowanego
klubu Pozytywka. Sprawą zajmuje się Nikita. Trop szybko zaprowadzi ją tam, gdzie
nigdy nie chciałaby się znaleźć. Na szczęście jej pleców pilnuje Robin. Czy na pewno?
Kim on właściwie jest?
Jadowska przyzwyczaiła swoich czytelników do kilku rzeczy: nietuzinkowych bohaterek,
alternatywnych miast pełnych złowrogich stworzeń i niedających się przewidzieć
zwrotów akcji. W Dziewczynie... jest to wszystko, za co czytelnicy pokochali serię
o Dorze Wilk, i dużo, dużo więcej!
– Anna Misztak, red. nacz. Lubimyczytac.pl
Nadając swojej bohaterce jakże ważne dla kinomanów imię Nikita, Aneta wzięła sobie na
plecy ogromny popkulturowy ciężar. Tym większy podziw należy się jej pisarskiej
kondycji, bo mimo bagażu stąpa lekko i ma dość siły, by narzucić czytelnikowi
mordercze tempo.
– Jakub Ćwiek
Fragment książki - Dziewczyna z Dzielnicy Cudów
Dziewczyna z Dzielnicy Cudów Aneta Jadowska
Oprawa miękka |
ISBN: 978-83-792-4620-5 |
EAN: 9788379246205 |
Liczba stron: 320 |
Wydawnictwo: Sine Qua Non |
Format: 14.0x21.0cm |
Cena detaliczna: 36,90 zł |
Rok wydania: 2016 |
20,99 zł
20,99 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
36,90 zł - cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Ebook i Audiobook
Czytaj jak chcesz. Książka dostępna na czytniki i aplikacje mobilne.
Proponowane podobne
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Dziewczyna...
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2022-08-18*
Wars i Sawa znane również jako magiczna części Warszawy... To właśnie tam możemy spotkać Nikitę - zabójczynię o wielu imionach, która podejmuje się najtrudniejszych zleceń
Polak też potrafi
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-05"Słabe istoty pozorują się na silniejsze. Tylko te silne mogą sobie pozwolić na udawanie słabości."
W książce mamy do czynienia z kobietą o wielu imionach. Aktualnie figuruje jako Nikita, mieszkając w, jak się domyślam, alternatywnej Warszawie, a właściwie jej części. Nikita jest dorosłą kobietą, wychowaną pod ciężką ręką matki, ojcem, który jest dla niej potworem spod łóżka i wieloma koszmarami ukrytymi głęboko w sercu. Jest Cieniem, członkinią Zakonu, płatną zabójczynią i szpiegiem. Dysponuje ogromną mocą, o której nikt nie może się dowiedzieć - nawet jej matka. W jej życiu rzeczy niezwykłe stały się normalnością, ale nowy partner, który zostaje jej przydzielony, i który wydaje się całkowicie nie pasować do świata Ciebie, jest czymś, czego się nie spodziewała. Wraz z jego pojawieniem w życiu Nikity zaczynają dziać się dziwne rzeczy, zostaje uprowadzona kobieta, z którą w pewnym sensie jest związana i ktoś lub coś ma chyba ochotę na Nikitę - lub kogoś, na kim jej zależy.
"Cała sztuka to nie pomylić fantazji z rzeczywistością i nie zgubić siebie... czy własnego wyobrażenia o sobie. Czasami trudno to rozróżnić."
Po raz pierwszy, kiedy siadałam do recenzji, zabrakło mi słów. Jestem ogromnie zachwycona powieścią Anety Jadowskiej, bo czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Nikita jest nietuzinkową bohaterką, odważną, silną, bezwzględną. Nie rozpraszają jej żadne miłosne rozterki, jest opanowana i twardo stąpa po ziemi. Ale jednocześnie gdzieś w środku jej żyje kobieta, która nigdy nie zaznała rodzicielskiego ciepła i nikogo nie dopuszczała do siebie blisko - prócz jednej osoby i nie skończyło się dobrze. Dlatego, gdy pojawia się osoba inna niż wszystkie, szczerze ucieszona, że będzie z nią pracować i zachowująca się jak urodzony partner, nic dziwnego, że Nikita pragnie mu zaufać.
"Mówiła mi, że mam w sobie dość siły, by zmierzyć się z całym światem, a jeśli świat zasłuży, mam go po prostu kopnąć. I mocno podkulić palce, by to świat zabolało bardziej niż mnie."
Czytałam tę książkę długo tylko z powodu szkoły, ponieważ inaczej pochłonęłabym ją od razu. Styl pisania autorki jest przyjemny, łatwo trafiający do czytelnika, niewiele wymagający. Świat przedstawiony to coś innego od tego, co znamy, wątku romantycznego również tam nie znajdziecie. Aneta Jadowska odwaliła kawał dobrej roboty, tworząc tę książkę. Jest przemyślana, nie ma niedomówień. Jest pełna werwy i nie da się jej czytać na spokojnie. Jednak coś, co powinnam zaznaczyć, to fakt, że historia ta zdecydowanie nie jest dla młodszych czytelników, głównie z powodu przekleństw, które tam występują - niewiele ich, ale jednak są.
"Nie czas podziwiać wschód słońca, gdy są ludzie do zabicia."
Chciałabym Was wszystkich gorąco zachęcić do sięgnięcia po tę książkę. Dla mnie była miłą odskocznią od romansów, które zazwyczaj czytam i mimo że zazwyczaj nie odnajduję się w takich historiach, to ta mnie wciągnęła bez reszty.
Recenzja pochodzi z bloga http://blue-spark-books.blogspot.com/. Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Sine Qua Non.
Odwiedź Dzielnicę Cudów
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-01Nikita ma wiele imion, a z każdym wiąże się jakaś tajemnica. Kobieta jest córką morderczyni oraz mężczyzny, który chciałby ją zabić i ma nadzieję, że nie pójdzie w ślady swoich rodziców. Ma opinię modliszki, ponieważ zdarzyło się jej zamordować kolegę z fachu, który nie rozumiał, co znaczy słowo "nie". Teraz przydzielono jej partnera, Robina, co wydaje jej się dość podejrzane. Tymczasem z klimatycznej części miasta, zwanej Dzielnicą Cudów zostaje uprowadzona piosenkarka. Nikita od razu bierze sprawy w swoje ręce. Sytuacja może jednak być o wiele bardziej tajemnicza i skomplikowana niż mogłoby się wydawać.
Autorka posługuje się bardzo dobrym stylem, widać, że pisanie sprawia jej przyjemność i przychodzi łatwo. Czytelnicy wyczują z pewnością odrobinę ironii, sarkazmu oraz czarnego humoru. Poza tym jestem pod wrażeniem wykreowanego przez Jadowską świata, który opisuje z dbałością o najmniejszy szczegół. Ciekawym zabiegiem jest stworzenie dwóch przeciętych Wisłą miast, Warsa oraz Sawy. Imponują również opisy tytułowej Dzielnicy Cudów oraz światka pełnego intryg, przestępstw i czarnych układów. Niestety, pomimo tych wszystkich zalet, książki wcale nie czytało mi się łatwo. Możliwe, że wynika to z tego, iż nie jest to do końca moja tematyka. Mam jednak wrażenie, że czasami po prostu brakowało akcji. Niektóre strony przepełnione były opisami, ale na tym się kończyło, a szkoda, bo Jadowska potrafi tworzyć również świetne dialogi.
Autorce należą się jednak ogromne brawa za wykreowanie bardzo ciekawej bohaterki, której nie można zaszufladkować ani określić jako dobrą lub złą. Nikita miała naprawdę trudne życie, zresztą nadal nie jest ono proste, co wpływa na jej postępowanie i psychikę. Czasami było mi jej szczerze żal, ale istotne jest to, że pomimo tego wszystkiego, bohaterka potrafi zachować spokój, determinację, upór. Pozostali bohaterowie również są bardzo interesujący. Właściwie tę część można uznać właśnie jako takie wprowadzenie do całej historii, zapoznanie z postaciami, z rzeczywistością stworzoną przez autorkę itp.
Czy warto przeczytać tę powieść? Myślę, że wielbiciele twórczości Anety Jadowskiej będą zadowoleni, a także ci, którzy cenią sobie powieści Ćwieka, Sapkowskiego i innych polskich pisarzy fantasy. Może mi nie do końca przypadła do gustu ta książka, ale z pewnością znajdą się tacy, których ona zainteresuje. Nie da się zresztą ukryć, że warsztat literacki autorka ma naprawdę dobry. Warto zatem sięgnąć po "Dziewczynę z Dzielnicy Cudów" i samemu przekonać się, czy to literatura w naszym guście.
Recenzja
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-01-29Ciężko jest powstrzymać się od kupna książki, której autora bardzo dobrze się zna, który zdołał zaciekawić, zawrócić w głowie, sprawić, że z niecierpliwością czeka się na jego dalsze powieści, wykreować własny świat, który z pozoru podobny jest do wielu innych, wcześniej już ukazanych w literaturze, ale jednocześnie zawiera własne, niepowtarzalne elementy, zasady... Tak było z tą książką. Odkąd zobaczyłam, że Aneta Jadowska wydała coś nowego, co wiąże się pośrednio z serią o Dorze Wilk, którą notabene bardzo polubiłam, wiedziałam, że na pewno tę historię poznam. Liczyłam na dużo akcji, której autorka nigdy nam nie oszczędza, przy okazji trzymając się tej niewidzialnej linii, która wyznacza umiarkowanie, dzięki czemu sceny nie wydają się być wciskane na siłę; kreatywnie stworzonych postaci, takich, które nie są tylko wymysłem, ale posiadają głębie, przeszłość. Czytając „Dziewczynę z Dzielnicy Cudów" wszystko to znalazłam, ale coś jednak nie poszło dobrze...
Podczas lektury miałam wrażenie, że oddziela mnie od niej jakaś bańka, która wpływa na mój odbiór, blokuje wszelkie emocje z nią związane, jakby ściana gęstej mgły zakryła mój umysł. Nie czułam nic, kompletnie nic. Nie zapałałam do bohaterów ani miłością, ani zrozumieniem, ani przyjaźnią, ani nawet nienawiścią. Nie twierdzę, że byli oni źle stworzeni, nie, ale mam wrażenie, że to już nie jest ten sam styl, którym autorka tworzyła swoje wcześniejsze dzieła. Brakuje tu iskry, małego płomienia, który sprawi, że czytelnik zatonie w emocjach lub chociaż ich posmakuje. Sceny akcji, dialogi, opisy miejsc , żadne z nich nie sprawiło, że chciałam czytać dalej, zapamiętać cokolwiek, znaleźć szczegół, który stanie się małą drzazgą wbitą pod paznokieć, dającą o sobie znać na tyle, żeby nie móc jej zignorować i zacząć bliżej przyglądać się dłoni w nadziei, że znajdę sprawiającą ból rzecz. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim i zdecydowanie nie wiem co powiedzieć. Zawsze książki wywoływały we mnie jakieś odczucia, od tych dobrych, aż po złe, ale nigdy nie zdarzyło mi się przeczytać czegokolwiek z taką obojętnością. Raczej nie sięgnę po kolejne części tej serii, myślę, że „Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" zdecydowanie wystarczy mi na przyszłość.
Sama okładka jest bardzo w stylu Anety Jadowskiej, chociaż do książki mi zupełnie nie pasuje. Witraż i ciemne miejsce jest jak najbardziej na miejscu, ale wyobrażenie Nikity mi przeszkadza. Wolałabym przynajmniej, żeby nie było widać jej twarzy. Piękne są za to ilustracje wewnątrz książki i w tym wypadku główna bohaterka podoba mi się bardziej, być może dlatego, że jej rysy są ostrzejsze, bardziej wyraziste, zapadające w pamięć. Kreska jest genialna i mogę mieć tylko taką małą, skrytą nadzieję, że kiedyś, w jakiejś dalekiej (a może i niedalekiej) przyszłości, ktoś pomyśli o wydaniu książki z samymi ilustracjami bohaterów.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem