Głównym celem tej książki jest przedstawienie filozoficznych i teologicznych wyjaśnień, które są konieczne do ukazania, że chrześcijańskie tajemnice – na przykład te związane z nauką o Trójcy, odkupieniu, łasce, sakramentach i Kościele – można głosić jako sensowne i prawdziwe, że można uważać je za rzeczywiste na właściwy im sposób, że nie trzeba w nich widzieć znaczenia jedynie symbolicznego czy też zwyczajnie ludzkiego. Teoretyczne wyjaśnienia nie zastępują oczywiście wiary ani chrześcijańskiego działania, pomagają jednak otworzyć logiczną przestrzeń, w której chrześcijańskie tajemnice można uznawać za tajemnice. Miejscem, w którym należy dokonać tego rodzaju wyjaśnień, jest chrześcijańska nauka o stworzeniu i chrześcijańskie rozróżnienie między Bogiem a światem.
Bóg wiary i rozumu Podstawy chrześcijańskiej teologii Robert Sokolowski
Oprawa miękka |
Wydanie: pierwsze |
ISBN: 978-83-936-9177-7 |
EAN: 9788393691777 |
Tytuł oryginalny: The God of Faith and Reason. Foundations of Christian Theology |
Liczba stron: 278 |
Format: 148x195mm |
Cena detaliczna: 40,01 zł |
40,01 zł
40,01 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
Powiadom mnie
Powiadom
Opis
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Nie chciałem pozostać niemy.
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-01-24Fragmenty książki umieszczone na jej okładce, przedmowy i pierwszy rozdział okazały się na tyle zachęcające, że chciałem przeczytać całą książkę. I do tej części książki się odniosę, tj. do rozdziału o św. Anzelmie:
Anzelm próbował udowodnić rzeczywiste istnienie "czegoś, od czego nic większego nie można pomyśleć". Anzelm prawdziwie twierdzi, że:
<>
Jednak to, co głupiec rozumie i jest "w" jego intelekcie, nie jest "tym, ponad co nic większego nie może być pomyślane". To, co jest "w" jego intelekcie, jest MYŚLĄ o "tym", a nie "tym".
Tymi dwoma zdaniami pokazałem, że jedno z wynikań Anzelma jest fałszywe.
A nawet jeśli to coś, od czego nic większego nie można pomyśleć, rzeczywiście istnieje; to nie jest to jeszcze dowodem na to, że to coś jest Bogiem. I nie jest to jeszcze dowodem na to, że ten Bóg jest Bogiem, w którego wierzą chrześcijanie.
Na koniec przypominam, że Anzelm nie dowiódł rzeczywistego istnienia tego "czegoś", ani tego, że to jest Bogiem i to Bogiem, w którego wierzą chrześcijanie. Po prostu chciałem zwrócić uwagę na zagadnienia, którymi należy się zająć, nawet jak to się udowodni.
Niestety zacząłem czytać kolejne rozdziały i były one poświęcone cnocie. Co więcej, autor książki zachęcał do cierpienia i odczuwania poczucia winy; co było dla mnie oburzające. Długotrwałe cierpienie i nauczenie się odczuwania poczucia winy z powodu najmniejszych przewinień może prowadzić do stanów głębokiego smutku, apatii; a także do psychozy.
A jeśli chodzi o to, do czego przekonała mnie ta książka, to:
1) Zgadzam się z tym, że Bóg do całości nie należy, tj. nie jest żadnym z przedmiotów takich jak myszka czy krzesło; nie istnieje "w" żadnym z umysłów. Możliwe, że są jeszcze inne sfery należące do całości; ale nie potrafię ich nazwać, dlatego poprzestałem na tych dwóch.
2) Zgadzam się z tym, że Bóg, w którego wierzą chrześcijanie, nie jest taki, jaki nie jest ten Bóg i że ludzie innych znanych mi wyznań w takiego Boga jak chrześcijanie nie wierzą; a wierzą w Boga, który jest w świecie.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem