Tajniacy to gra, która niestety nie każdemu przypadnie do gustu. Mówię niestety, gdyż mi ona podeszła. Zazwyczaj gram w nią z mężem, jednak więcej zabawy jest, gdy możemy zaangażować większą grupę ludzi. Jest to z jednej strony gra imprezowa, jednak pozwala na powstanie takich połączeń mózgowych, których byście się nie spodziewali. 

Tajniacy to zdecydowanie gra w skojarzenia. Na stole rozkładamy karty, na których wypisane są słowa a my musimy wskazać jakieś jedno słowo, które łączy się z pozostałymi. 

Dużo śmiechu jest przy tej grze i wcale nie odczuwa się dotkliwie przegranej. 

Świetna gra imprezowa. Idealna na rozluźnienie atmosfery.

W zestawie znajdują się karty do gry wraz z klepsydrą. Nie jest ona niezbędna, ma na celu jedynie przyspieszenie gry, więc to już od Was zależy czy wprowadzicie ją do swoich rozgrywek.

Brak planszy jest plusem tej gry, powoduje, że nic nas nie ogranicza. 

Fajna rozrywka, polecam. 

Gra Tajniacy teoretycznie według wydawcy zalecana jest dla 2 do 8 graczy. Ja jednak proponuję by było to czterech graczy, więcej wtedy zabawy.

Na stole rozkładamy 25 kart, z nadrukowanymi wyrazami. Posiadamy też kartę z rozmieszczonymi kwadracikami w kolorze beżowym, niebieskim, czerwonym oraz czarnym. 

Drużyna rozpoczynająca ma 9 haseł do odgadnięcia a druga ma ich 8. Kapitan jednej z drużyn daje podpowiedź jednowyrazową tak by członkowie jego drużyny mieli szansę odganąć hasło.

Zabawna, angażuje całą rodzinę.