Tim Judah znalazł się o wiele bliżej wojny we wschodniej Ukrainie niż większość zachodnich reporterów – tak blisko, że może sugestywnie opisać czytelnikom zapachy i dźwięki. [...] Doświadczenia wyniesione z wojen bałkańskich pomogły mu dostrzec ten konflikt już wtedy, gdy dopiero mutował z zaciekłej propagandy w zbryzganą krwią rzeczywistość. Jako dziennikarz jest mistrzem w oddawaniu głosu samym Ukraińcom.
Niall Ferguson
Książka jest bardzo aktualnym spojrzeniem na konflikt na Ukrainie. Co istotne, skupia się nie tylko na najnowszych wydarzeniach, ale również na dziejach z przeszłości, które doprowadziły do tego, czego świadkami jesteśmy obecnie.
Jadąc od zachodu, przez stolicę, serce rewolucji 2014 roku, aż na front na wschodzie, korespondent wojenny Tim Judah pokazuje rzeczywistość kryjącą się za nagłówkami prasowymi. Rozmawia z ludźmi zmuszonymi do życia na terenach ogarniętych konfliktem – z matkami, żołnierzami, przedsiębiorcami, poetami czy politykami. Ich wspomnienia wpływają na kształt poglądów, sympatii politycznych i nadziei na przyszłość. Wszystkie te opowieści malują obraz narodu, który utknął w pułapce potężnych sił, zarówno politycznych, jak i historycznych.
Książka Czas wojny, oparta na przeprowadzonych w terenie rozmowach ze świadkami i ofiarami, jest nie tylko przenikliwą analizą polityczną, ale także sugestywnym reportażem o tym, co tak naprawdę się dzieje w trakcie brudnej wojny na Ukrainie.
Simon Sebag Montefiore
Olha to kobieta o zdecydowanych poglądach. Młodzi ludzie, którzy wyszli na Majdan w 2014 roku i stanowili trzon rewolucji, to nowe pokolenie, na które czekała. Uważa, że niczego nie można się spodziewać po pokoleniach, które pamiętają rządy Sowietów, ponieważ – jak mówi – sama po sobie widzi, jak głęboko sowieckie „zniewolenie wryło się w nasze dusze”. (fragment)
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Czas wojny Opowieści z Ukrainy Tim Judah
Broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: pierwsze |
ISBN: 978-83-233-4187-1 |
EAN: 9788323341871 |
Tytuł oryginalny: In Wartime |
Liczba stron: 238 |
Format: 15.0x23.0cm |
Cena detaliczna: 39,90 zł |
39,90 zł
Produkt niedostępny
39,90 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
Powiadom mnie
Powiadom
Opis
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Izabela Łęcka-Wokulska
O Ukrainie
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-04
My Polacy mamy bardzo subiektywne spojrzenie na Ukrainę. Może brakuje nam obiektywizmu. Poza tym - przynajmniej ja - obserwowałam wydarzenia w telewizji, a wiadomo jak wygląda przekaz telewizyjny: jest urywkowy. Nie mówię już o punktach widzenia, bo to inna para kaloszy. W każdym razie uważam, że do problemu Syrii i Ukrainy potrzeba głębszego spojrzenia, dogłębnego i całościowego. Słowem: reportażu. Badania czytelnictwa wykazały, że Polacy raczej nie czerpią wiedzy o świecie z książek. Może należę do tej niszy czytającej?W każdym razie polecam tę książkę.
Autor podzielił ją na 6 części w zależności od opisywanego regionu Ukrainy. Przy każdym regionie mówi o tym co widział, o rozmowach z ludźmi i o historii. A każdy region Ukrainy ma swoją własną historię i w zasadzie różni je wszystko. starając się pozbyć na chwilę mojego polskiego myślenia, zastanawiam się nawet czy ten naród ma jakiś wspólny trzon historyczny, do którego mogą się odwołać niezależnie od poglądów? Bo UPA, Bandera, Głód, Chruszczow, na tyle łączą ich, co dzielą z oczywistych powodów. A czy mają jakiegoś wspólnego przodka? Kogoś kto budował, a nie wyrzynał sąsiadów? Dlaczego nie odwołują się do Jarosława Mądrego? Jarosław był OK przecież.
Najbardziej wnikliwie czytałam rozdział o zachodniej części Ukrainy, niegdysiejszym Wołyniu i Lwowie. My, Polacy pamiętamy swoje, ale ciekawiło mnie co napisze o tym obcokrajowiec. W sumie opisał wszystko w miarę wszechstronnie. Ważne są te dane procentowe w narodowościach mieszkańców oraz daty wydarzeń historycznych. Ale zabrakło mi na stronie 70-tej opisu tego jak UPA w 1943 zamordowała te 100 tys. Polaków. Cyfry podane przez autora mówią same za siebie: 100 tys. po stronie polskiej zginęło, a po stronie ukraińskiej 20 tys. Tak, tylko że nie podaje JAK zginęli Polacy: na siekierach, widłach, nożach, w studniach itd. Ale o odwecie na Ukraińcach jest cała strona.
Ale na szczęście podsumowanie autora jest obiektywne i mówi o subiektywnej pamięci historycznej tego regionu, o tym, że UPA była organizacją podsycającą nienawiść, o szerokim udziale mieszkańców tego regionu w SS-Galicien....
Inne regiony mają inne problemy: Besarabia, Krym, Donieck. Autor opowiada o problemach tożsamości i o problemach z pracą, o korupcji i o młodych Ukraińcach, którym wojna zniszczyła kariery, życie, rodziny.
Z całości wyłania się obraz bardzo ciekawy, obraz Ukrainy różnorodnej, z wieloma problemami, czekającej na zwykłe życie, na władzę bez korupcji, na zajęcie się ich problemami. Tymczasem jest wojna, która zniszczyła cały region.
Nie wiem czy po przeczytaniu tej książki jestem spokojniejsza, ale na pewno wiem więcej o mentalności Ukraińców.
Autor podzielił ją na 6 części w zależności od opisywanego regionu Ukrainy. Przy każdym regionie mówi o tym co widział, o rozmowach z ludźmi i o historii. A każdy region Ukrainy ma swoją własną historię i w zasadzie różni je wszystko. starając się pozbyć na chwilę mojego polskiego myślenia, zastanawiam się nawet czy ten naród ma jakiś wspólny trzon historyczny, do którego mogą się odwołać niezależnie od poglądów? Bo UPA, Bandera, Głód, Chruszczow, na tyle łączą ich, co dzielą z oczywistych powodów. A czy mają jakiegoś wspólnego przodka? Kogoś kto budował, a nie wyrzynał sąsiadów? Dlaczego nie odwołują się do Jarosława Mądrego? Jarosław był OK przecież.
Najbardziej wnikliwie czytałam rozdział o zachodniej części Ukrainy, niegdysiejszym Wołyniu i Lwowie. My, Polacy pamiętamy swoje, ale ciekawiło mnie co napisze o tym obcokrajowiec. W sumie opisał wszystko w miarę wszechstronnie. Ważne są te dane procentowe w narodowościach mieszkańców oraz daty wydarzeń historycznych. Ale zabrakło mi na stronie 70-tej opisu tego jak UPA w 1943 zamordowała te 100 tys. Polaków. Cyfry podane przez autora mówią same za siebie: 100 tys. po stronie polskiej zginęło, a po stronie ukraińskiej 20 tys. Tak, tylko że nie podaje JAK zginęli Polacy: na siekierach, widłach, nożach, w studniach itd. Ale o odwecie na Ukraińcach jest cała strona.
Ale na szczęście podsumowanie autora jest obiektywne i mówi o subiektywnej pamięci historycznej tego regionu, o tym, że UPA była organizacją podsycającą nienawiść, o szerokim udziale mieszkańców tego regionu w SS-Galicien....
Inne regiony mają inne problemy: Besarabia, Krym, Donieck. Autor opowiada o problemach tożsamości i o problemach z pracą, o korupcji i o młodych Ukraińcach, którym wojna zniszczyła kariery, życie, rodziny.
Z całości wyłania się obraz bardzo ciekawy, obraz Ukrainy różnorodnej, z wieloma problemami, czekającej na zwykłe życie, na władzę bez korupcji, na zajęcie się ich problemami. Tymczasem jest wojna, która zniszczyła cały region.
Nie wiem czy po przeczytaniu tej książki jestem spokojniejsza, ale na pewno wiem więcej o mentalności Ukraińców.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem