Biblioteka Aleksandryjska, największy skarbiec wiedzy starożytnego świata, nie spłonęła...
Bezwzględna i wszechpotężna ma swoją siedzibę w każdym wielkim mieście świata 2025 roku. Włada alchemią i panuje nad wiedzą, kontrolując do niej dostęp. Posiadanie książek na własność jest zabronione i surowo karane.
Wielka Biblioteka Tom 1 Atrament i krew Rachel Caine
Oprawa miękka |
Wydanie: pierwsze |
ISBN: 978-83-241-6034-1 |
EAN: 9788324160341 |
Liczba stron: 368 |
Format: 13.0x21.0cm |
Cena detaliczna: 39,80 zł |
27,46 zł
27,46 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
39,80 zł - cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Atrament i krew
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-01-25Rok 2020
Biblioteka Aleksandryjska nie uległa zniszczeniu. Jest największym skarbem na świecie. W swoich murach przechowuje nie tylko książki, ale również pergaminy i wszystkie inne dobra piśmienne, które kiedykolwiek powstały. Dba o to, by każdy oryginał był traktowany z należytym mu szacunkiem. Stoi na straży książek... i broni dostępu do wiedzy.
Biblioteka Aleksandryjska, choć oficjalnie uważana jest za instytucje dbającą o dobro książek, kryje w sobie złowieszcze sekrety. Kontroluje dostęp ludzi do wiedzy, bo to w końcu wiedza jest największą władzą. Posiadanie książek jest surowo zakazane. Jednak są osoby, które za odpowiednią cenę zdobędą i dostarczą każdą książkę. Przemytnicy nie zważając na karę, są w stanie dostarczyć najrzadszy wolumin, jeśli tylko cię na to stać. W końcu kto nie chciałby poczuć odrobinę władzy wyszarpanej ze szponów Biblioteki?
Jess Brightwell doskonale zna przemytniczy fach. Na polecenie surowego ojca przemyca książki dla klientów. Ta niebezpieczna praca pozbawiła życia jego starszego brata. Fach przemytniczy nie jest Jess'owi na rękę, jednak jego ojciec ma wobec niego inne, bardziej ryzykowne plany. Ma zostać szpiegiem rodziny w Wielkiej Bibliotece, a dla tej wiedza jest cenniejsza niż ludzkie życie.
Zaraz po skończeniu serii Wampiry z Morganville, sięgnęłam po Atrament i krew. Rachel Caine oczarowała mnie światem Morganville więc i po kolejnym cyklu tej autorki spodziewałam się wiele. Co dostałam? Zacznijmy od tego, że sam pomysł jest bardzo oryginalny (choć miałam skojarzenia z serialem Bibliotekarze). Półki uginają się od powieści z wampirami, a tu mamy pewien rodzaj świeżości pod względem tematyki. Problem w tym, że sukces książki to nie sam pomysł na historię.
Dużym plusem jest również poruszony temat alchemii. Lubie takie smaczki w książkach.
No to w końcu polecam czy nie? No i tu się zaczyna problem. Początkowo zastanawiałam się, czy w ogóle pisać wam o tej książce skoro tak naprawdę nie jestem w stanie jej ani polecić, ani odradzić. To ten typ, który nie pasuje mi do żadnej grupy. Ani złej, ani dobrej. Czegoś w niej brakowało, czegoś, co przykułoby moją uwagę na tyle, by wyczekiwać kolejnego tomu z ogromną niecierpliwością. Tymczasem Atrament i krew Rachel Caine „przeleciał" przez mnie i nie zostawił nic, co byłoby warte zapamiętania. Może to wina bohaterów, którzy nie wzbudzili we mnie większych emocji? Może zabrakło tej jednej iskierki, która połączyłaby to w jedną, fantastyczną całość.
To mogło mnie uwieść. Mogło pozostać w mojej pamięci. Mogło zająć jedno z pierwszych miejsc w mojej liście najlepszych serii. Mogło... Mogło wiele, a tymczasem pozostawiło mnie w stanie „zawieszenia" pomiędzy oceną przychylną a tą negatywną. Nie wiem, czy sięgnę po kolejną część, ale jeśli tak to mam nadzieję, że poziom będzie wyższy.
Recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem