Zazwyczaj jestem zagorzałym czytelnikiem książek B. A. Paris, ponieważ ich dynamiczna narracja i misternie skonstruowane zagadki trzymają mnie w napięciu aż do ostatniej strony. Niestety, w przypadku "Przyjaciółki" miałem trudności z zaangażowaniem się w przedstawione wątki fabularne. Historia obejmuje nieudany związek pary po odkryciu tajemniczego dziecka męża z inną kobietą oraz depresję mężczyzny wywołaną przez przejmujące ostatnie słowa 18-letniego chłopaka, który okrutnie oznajmił, że nigdy nie wybaczy swojej matce. Niestety, te elementy zagadki nie wzbudziły we mnie zainteresowania.
Również trudno było mi nawiązać więź z bohaterami, a w szczególności z Lauren, którą można by uznać za najbardziej niepożądanego gościa, jakiego można sobie wyobrazić. Wyobraź sobie przyjaciółkę, która nie tylko zajmuje twoje wspólne łóżko z małżonkiem, ale również nosi twoje ubrania, przestawia kuchnię, swobodnie porusza się nago po różnych pokojach i nieustannie opowiada o romansie męża i jego sekretnym dziecku. Jako temperamentna kobieta spod znaku Barana muszę przyznać, że i ja mogłabym być skłonna wysłać Lauren do Paryża w samolocie towarowym lub pudełku FedEx z napisem ""niekruche, głównie nie do uszkodzenia.
Fabuła skupia się na Iris i Gabrielu, szczęśliwym małżeństwie mieszkającym w stylowym domu na wsi. Ich córka spełnia swoje marzenia, pracując w Grecji. Jednak spokój ich małżeństwa zostaje zakłócony, gdy Gabriel niespodziewanie spotyka 18-letniego Charlie'ego, który tragicznie ginie w wypadku rowerowym. Ostatnie chwile Charlie'ego i jego mściwe oświadczenie głęboko poruszają Gabriela, prowadząc do emocjonalnego i fizycznego dystansu między nim a jego seksualnie sfrustrowaną żoną, Iris. Narracja zmienia się, gdy Iris i Gabriel wracają do domu z podróży i odkrywają, że ich stara przyjaciółka Lauren wygodnie zadomowiła się w ich domu. Nawet pozwala sobie na założenie piżam Iris i kwestionowanie ich obecności we własnym domu, jakby byli intruzami.
Początkowe wrażenie o Lauren było dla mnie mało przychylne. Dalsze zgłębianie obecności Lauren i jej działań w ich domu ujawnia, że ona i jej mąż Pierre szybko zaprzyjaźnili się z Iris i Gabrielem, poznając się na pierwszej rocznicy ślubu pary. Mimo że mieszkają w Paryżu, Lauren i Pierre utrzymywali ten kontakt przez prawie dwie dekady, spotykając się trzy do czterech razy w roku. Świat Lauren zostaje wywrócony do góry nogami, gdy odkrywa tajemniczą córkę męża, co prowadzi do jej spontanicznego wyjazdu z Paryża. W nowym stanie frustracji Lauren spędza przerwę świąteczną, zmagając się z czynami męża i rozważając ich przyszłość. Wydaje się, że czeka na błagalne przeprosiny Pierre'a, a podejrzenia dotyczące tożsamości matki dziecka mogą być związane z jednym z ich wspólnych przyjaciół.
Tymczasem Iris zmaga się ze swoimi własnymi problemami, w tym z rosnącym chłodem i depresją męża. Dodatkowo, ciągłe zachowanie Lauren, która narzuca się na przestrzeń Iris bez względu na jej wygodę czy granice, potęguje jej problemy. Paradoksalnie, Lauren zachowuje się, jakby zajęła stałe miejsce zamieszkania, przejmując rolę prawdziwej właścicielki domu.
W miarę rozwoju fabuły Gabriel staje przed moralnym dylematem - czy wyjawić matce Charlie'ego jego ostatnie słowa, czy też chronić ją przed prawdą dla dobra jej spokoju. Jednocześnie Iris zostaje mimowolnie wciągnięta w dramat związany z Lauren i Pierre'em. Wprowadzenie nowych sąsiadów, w tym ciężarnej Esme i jej znacznie starszego męża Hugh, oraz ich tajemniczego przyjaciela Josepha, dodatkowo zmienia dynamikę ich życia. Pomimo sprzeciwu Gabriela, Joseph zgłasza się na ochotnika jako ogrodnik w domu Iris, dodając kolejną warstwę intrygi do historii.
W miarę jak Iris coraz bardziej angażuje się w interakcje z nowymi sąsiadami, zostaje uwikłana w serię traumatycznych wydarzeń, które mogą nieodwracalnie zmienić ich życie. Więzi małżeńskie są testowane, a zaufanie poddawane próbie, gdy mroczne sekrety wychodzą na jaw.
Wśród pozytywnych cech książki są jej wciągające, zwięzłe rozdziały i satysfakcjonujące zwroty akcji, które urozmaicają zakończenie. Mimo że początek nie przyciągnął mojej uwagi, autorka zręcznie wiąże wątki fabularne z zaskakującą finezją. Szczerze mówiąc, to właśnie zakończenie najbardziej mi się podobało.
Jednak warto zauważyć, że książka ma swoje wady. Nielubiane postacie dominują narrację, a obszerna lista postaci może utrudniać pełne zaangażowanie się w dynamikę każdej z nich. Dodatkowo, niektóre wątki mogą wydawać się mniej interesujące.
Podsumowując, przyznaję tej książce ocenę trzy gwiazdki. Jako fan autorki, moje oczekiwania były być może zbyt wysokie, i spodziewałem się bardziej satysfakcjonującego doświadczenia czytelniczego. Niemniej jednak, pozostaję optymistą, że przyszłe prace autorki przyniosą mi większą przyjemność. Niestety, fabuła i przedstawienie tych niewiarygodnych postaci ostatecznie mnie zawiodły.
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem