Konto

Straceńcy Ingar Johnsrud Książka

Straceńcy
Chwilowo niedostępny
29,93 zł
39,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Darmowa dostawa od 299 zł
Do darmowej dostawy brakuje Ci 299,00 zł
Znak Ekstra
Dostawa za 0 zł dla
zamówień od 99 zł
GLS
 
 
Zwykły zakup
Zamówienia od 99 zł
Zamówienia od 149 zł
Zwykły zakup od 7,99 zł
GLS Punkt GLS Kurier GLS
Automat/Punkt GLS
Kurier GLS
7,99 zł
12,99 zł
Zamówienia
od 99 zł
0 zł
Zamówienia
od 149 zł
0 zł
Zwykły zakup 5,99 zł
Znak Punkt odbioru ZNAK
Punkt odbioru ZNAK
5,99 zł
Zamówienia
od 99 zł
0 zł
Zamówienia
od 149 zł
0 zł
Zwykły zakup 14,99 zł
Poczta Polska
InPost PACZKOMAT 24/7
Kurier DPD
Kurier Poczta Polska
14,99 zł
Zamówienia
od 99 zł
14,99 zł
Zamówienia
od 149 zł
0 zł
Zwykły zakup 10,99 zł
Punkt odbioru Poczta Polska
Odbiór w punkcie Orlen
Poczta Polska
Żabka
10,99 zł
Zamówienia
od 99 zł
10,99 zł
Zamówienia
od 149 zł
0 zł

* Płatność przy odbiorze + 5 zł

PayPo Płacę później
Kup teraz, zapłać za 30 dni
Blik Płacę później
Kup teraz, zapłać za 30 dni
Wydawnictwo: Otwarte
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 504
Format: 136x205mm
Rok wydania: 2017
Zobacz więcej

Zainspiruj się podobnymi wyborami

Podobne do Straceńcy

Fredrik Beier przekroczył swój próg wytrzymałości. Rozwód, śmierć dziecka, nieudane śledztwo, które pociągnęło za sobą wiele ofiar... Budząc się w szpitalnym łóżku, Beier wie, że kilka pigułek więcej popitych alkoholem i byłby już tylko legendą norweskiej policji. Gdy udaje mu się wreszcie stanąć na nogi, jego partnerka Kafa Iqbal odkrywa cztery trupy w różnych dzielnicach Oslo. Na miejscu jednej ze zbrodni uwagę policjantki przykuwa zdjęcie dziewczynki podpisane Kalypso. Pojawiają się kolejne ofiary, a w ich mieszkaniach Iqbal i Beier znajdują taką samą fotografię. Co oznacza tajemniczy podpis? Ceną za odpowiedź na to pytanie może być niejedno życie. Fredrik Beier i Kafa Iqbal powracają w napakowanym akcją i emocjami thrillerze.

Szczegółowe informacje na temat książki Straceńcy

Wydawnictwo: Otwarte
EAN: 9788375151596
Autor: Ingar Johnsrud
Tłumaczenie: Maria Gołębiewska-Bijak
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 504
Format: 136x205mm
Rok wydania: 2017
Data premiery: 2017-02-15
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: Wydawnictwo Otwarte Sp. z o.o.
Smolki 5 lok. 302
30-513 Kraków
PL
e-mail: [email protected]

Metody dostawy

Typ wysyłki Do 298,99 zł Od 299,00 zł
Automat GLS Punkt GLS
Automat GLS Punkt GLS
7,99 zł 0,00 zł
Pocztex Punkt ORLEN Paczka DPD Pickup - Punkt odbioru Pocztex Automat DPD Pickup - Automat paczkowy
Pocztex Punkt ORLEN Paczka DPD Pickup - Punkt odbioru Pocztex Automat DPD Pickup - Automat paczkowy
10,99 zł 0,00 zł
Kurier GLS
Kurier GLS
12,99 zł 0,00 zł
Pocztex - Kurier 48 Kurier - DPD InPost Kurier
Pocztex - Kurier 48 Kurier - DPD InPost Kurier
14,99 zł 0,00 zł
InPost Paczkomat 24/7
InPost Paczkomat 24/7
14,99 zł 0,00 zł
Płatność przy odbiorze +5 zł +5 zł
Typ wysyłki
Punkt odbioru ZNAK
do 29,98 zł do 59,98 zł od 59,99 zł
Gdańsk
Gdańsk – ul. Kartuska 195 A/12 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Gdańsk – ul. Obrońców Wybrzeża 3A lok U5A 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Bydgoszcz
Bydgoszcz – Jerzego Rupniewskiego 11 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Białystok
Białystok – ul. Legionowa 9/1/lok. 29 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Białystok – ul. Warszawska 79 lok. 6 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Częstochowa
Częstochowa – Fonte ul. Jasnogórska 48/1 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Częstochowa – ul. Michałowskiego 11/13 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Gdynia
Gdynia – ul. Krasickiego 10 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Gorzów Wielkopolski
Gorzów Wielkopolski – ul. Garbary 18 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Kraków
Kraków – Przejście podz. Rakowicka i Wita Stwosza 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Kraków – ul. Mitery 8 (obok Kalwaryjskiej) 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Kraków – Nowa Huta, Os. Teatralne 33a 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Kraków – ul. Urzędnicza 30/Lokal 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Kraków – ul. Witosa 39 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Olsztyn
Olsztyn – Punkt Partnerski WIN-CIN ul. Jagielończyka 38 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Poznań
Poznań – Głogowska 60 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Rzeszów
Rzeszów – ul. Podwisłocze 2B/3 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Wrocław
Wrocław – ul. Tęczowa 25 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Wrocław – Tadeusza Kościuszki 49 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Warszawa
Warszawa – ul. Ogrodowa 13/29 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Warszawa – al. Jana Pawła II 61/226 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Warszawa – al. Niepodległości 76/78/111 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Warszawa – ul. Ratuszowa 11 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Kłaj
Kłaj – KŁAJ 650/7 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Skawina
Skawina – Panattoni Park III, ul. Majdzika 15 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Lublin
Lublin – ul. Nadbystrzycka 39 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Łódź
Łódź – Plac Barlickiego BOKS 135 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
Ząbki
Ząbki – ul. Hugona Kołłątaja 8A 5,99 zł 3,99 zł 0,00 zł
W klubie zakupowym Znak Znak Ekstra zyskujesz darmową dostawę dla zamówień od 99 zł. Sprawdź szczegóły ›

Oceny i recenzje książki Straceńcy

Średnia ocen:
6.87 /10
Liczba ocen:
124
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

Klaudia Mróz 07/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Ponura, mroczna atmosfera? Śmierć, która czyha na każdym kroku? Nieustanne budowanie napięcia? To musi być norweski kryminał! Straceńcy nie są tutaj wyjątkiem, od niemal pierwszych stron mierzymy się z brutalnością, która będzie nam towarzyszyć przez większą część powieści. Nie ma tutaj miejsca na pół środki, są mocne akcenty przesiąknięte krwią, trupami i tajemnicami. Ingar Johnsrud nie poszedł na łatwiznę, stworzył wielowątkową powieść, która trzyma w napięciu do samego końca, zrobił to z niebywałym rozmachem: pomieszał teorie spiskowe, szpiegów i morderstwa, zachowując przy tym klimat kryminału. Dodatkowo nie musicie się martwić o to, że nie czytaliście Naśladowców, pamiętajcie jednak, że jeśli sięgniecie od razu po drugą część, to mogą pojawić się spoilery dotyczące wydarzeń z wcześniejszych wątków.Poznajemy komisarza Fredrika Beiera, który jest na granicy załamania nerwowego, jeszcze krok, a pogrąży się w całkowitej niemocy - przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć, a on sam nie potrafi się z nią pogodzić... Stracił dziecko, rozwiódł się, ma za sobą nieudane śledztwo. Jest wrakiem człowieka. Próbuje stanąć na nogi, więc pogrąża się w wir pracy, kryminaliści przecież nie śpią, prawda? Kafa Iqbal, kobieta, z którą już jakiś czas temu współpracował, prowadzi śledztwo dotyczące śmierci tajemniczego mężczyzny. Beier odkrywa innego trupa. Problem jest jednak jeden: obaj denaci zostali zidentyfikowani tymi samymi danymi... O co chodzi? Co ma z tym wspólnego tajemnicze zdjęcie znalezione na miejscu zbrodni? Jedno jest pewne: łatwo nie będzie, dowody znikają, trupów jest coraz więcej, a Kafę i Beiera będzie gonił czas i ich własne słabości...Wspomniałam o wątku szpiegowskim, ale nie mamy tutaj do czynienia z Bondem ratującym świat z opresji, Fredrik Beier to jego zdecydowane przeciwieństwo, mężczyzna ma problemy osobiste, jest wycofany, próbuje podnieść się po załamaniu nerwowym i poprawić relacje w rodzinie, jego sytuacja do najłatwiejszych nie należy. Należy podkreślić, że chociaż sprawy osobiste komisarza odgrywały dość istotne znaczenie w powieści, to nie grały w Straceńcach pierwszych skrzypiec. Były miłym akcentem obyczajowym, który miejscami rozładowywał rwącą akcję. W książce dużo się dzieje - nie mogłam się od niej oderwać. Ingar dozuje historię, przeplata ze sobą teraźniejszość i przeszłość, zręcznie operując retrospekcjami, które dotyczą szerokiej gamy postaci i wątków. Jesteśmy krok przed funkcjonariuszami prawa, jednak nie mamy pojęcia dokąd te tropy mogą nas doprowadzić... Bohaterowie zostali pieczołowicie nakreśleni, ich psychologiczne motywacje są nam znane, a autor powoli odkrywa przed nami ich tajemnice. W powieści norweskiego pisarza nie ma osoby, która by czegoś nie skrywała, która nie miałaby jakiś problemów, która byłaby nieskazitelnie czysta - dzięki temu możemy się nawet z niektórymi postaciami utożsamić. Beier współpracuje ze swoim przyjacielem Adreasem i Kafą Iqbal, mającą muzułmańskie korzenie, które co jakiś czas bywają obiektem kpin Adreasa. Kafa to kobieta błyskotliwa i potrafiąca postawić na swoim, jest też osobą o wysokiej empatii, jej postać niezwykle mnie zaintrygowała, muzułmanka i policjantka w jednym? To naprawdę ciekawe połączenie. Wyzwolona kobieta, czyż nie? Ależ tak, Kafa wiedzą i zaangażowaniem w śledztwo dorównuje Beierowi, dzięki czemu nie mamy tutaj czysto męskiego kryminału, wątek pani policjant sprawia, że historia wydaje się o wiele bardziej ciekawa.Fabuła? Skomplikowana i wielowątkowa. Szczerze mówiąc, spodziewałam się raczej jednostajnej akcji, która będzie trzymać czytelnika w napięciu, ale raczej nie porwie... Myliłam się. Johnsrud okazał się świetnym pisarzem, który wykorzystując historyczne zawiłości, stworzył coś naprawdę godnego kryminalnej uwagi. Autor nie bawi się w piękny język - prostota i krótkie rozdziały napędzają do czytania kolejnych stron, jednak nie można odmówić Norwegowi braku plastycznych opisów czy krwistych dialogów, co to, to nie, zwyczajnie w Straceńcacach trudno szukać wyszukanego słownictwa, ale nie po to sięgałam po kryminał, prawda?Ogólnie muszę przyznać, że bawiłam się przy tym kryminale świetnie - spełniał wszystkie moje wymagania, miał wciągającą fabułę, akcję, dobre merytoryczne przygotowanie i bohaterów, z krwi i kości, którzy nie przypominają Rambo na starydach. W tej książce nie możecie być pewni życia bohaterów, nie możecie być pewni rozwiązań fabularnych, bo Johnsrud bawi się i wodzi czytelnika za nos. Polecam!

Anna Szterleja 08/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Fredrik Beier powrócił. Nieco neurotyczny i mało sympatyczny komisarz norweskiej policji to główny bohater trylogii Ingara Johnsruda, którego polscy czytelnicy mieli okazję poznać wiosną ubiegłego roku w powieści „Naśladowcy". „Straceńcy", którzy właśnie pojawili się na rynku nakładem Wydawnictwa Otwartego, to kontynuacja przygód policjanta i kolejna porcja skandynawskiego kryminału w doskonałym wydaniu.Komisarz Beier właśnie opuścił szpital, w którym znalazł się po niepokojącym zdarzeniu. Policjanta znaleziono nieprzytomnego pod domem byłej żony. Był pijany i nafaszerowany lekami, których w ostatnim czasie zażywał zdecydowanie zbyt wiele. Ostatnie śledztwo i tajemnice, które się z nim wiązały odcisnęły na mężczyźnie wyraźne piętno, a wyrzuty sumienia spowodowane śmiercią syna tylko potęgowały jego fatalne samopoczucie. Kiedy Fredrik obudził się w szpitalu, uświadomił sobie, że nie ma pojęcia, jak doszło do tego zdarzenia. Pamiętał jedynie, że pił w jednym z okolicznych barów ze swoim przyjacielem i partnerem z pracy Andreasem. Co spowodowało załamanie?Tymczasem komisarz Kafa Iqbal właśnie zaczęła prowadzić pierwsze samodzielne śledztwo w sprawie o morderstwo. W domu starej i zamożnej wdowy odnaleziono zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Pozornie wydaje się, że śmierć nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, jednak kolejne wydarzenia wskazują, że zdarzenie może mieć inny charakter, niż zakładano początkowo. Nikt z sąsiadów nie kojarzy mężczyzny, co więcej - nikt nie wie, gdzie podziała się właścicielka rezydencji...„Straceńcy" wciągają już od pierwszej strony. Niesamowite zwroty akcji, ciekawe wątki i pomysłowe intrygi sprawiają, że od książki nie sposób się oderwać. Książka Johnsruda to nie tylko doskonała kontynuacja udanego debiutu, ale też mistrzowsko skonstruowana fabuła, która nie pozwala nawet na chwilę oddechu. Nie mogę zdradzić zbyt wiele, jednak gwarantuję, że tą pozycją nie będą zawiedzeni ani fani mrocznego kryminału, ani książek akcji czy szpiegowskich intryg. W porównaniu do pierwszej części zyskali także bohaterowie, którzy stali się postaciami pełnowymiarowymi z bardziej rozbudowaną sferą emocjonalną i psychiczną. Widać także potencjał na kolejną część, autor bowiem rzuca nam strzępy informacji, które domagają się rozwiązania.Reasumując gwarantuję, że fani „Naśladowców" nie będą rozczarowani „Straceńcami". Ci zaś, którzy jeszcze nie poznali twórczości norweskiego autora, koniecznie powinni nadrobić swoje braki. Ingar Johnsrud potwierdził bowiem, że należy do czołówki skandynawskich „kryminalistów" i godnie stąpa po śladach Stiega Larssona, do którego jest z resztą porównywany. W moim rankingu plasuje się na wysokiej pozycji, a jego kolejna książka z pewnością znajdzie się na mojej półce już w dniu premiery.

Anonimowy użytkownik 25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Fredrik Beier powrócił. Nieco neurotyczny i mało sympatyczny komisarz norweskiej policji to główny bohater trylogii Ingara Johnsruda, którego polscy czytelnicy mieli okazję poznać wiosną ubiegłego roku w powieści „Naśladowcy". „Straceńcy", którzy właśnie pojawili się na rynku nakładem Wydawnictwa Otwartego, to kontynuacja przygód policjanta i kolejna porcja skandynawskiego kryminału w doskonałym wydaniu.Komisarz Beier właśnie opuścił szpital, w którym znalazł się po niepokojącym zdarzeniu. Policjanta znaleziono nieprzytomnego pod domem byłej żony. Był pijany i nafaszerowany lekami, których w ostatnim czasie zażywał zdecydowanie zbyt wiele. Ostatnie śledztwo i tajemnice, które się z nim wiązały odcisnęły na mężczyźnie wyraźne piętno, a wyrzuty sumienia spowodowane śmiercią syna tylko potęgowały jego fatalne samopoczucie. Kiedy Fredrik obudził się w szpitalu, uświadomił sobie, że nie ma pojęcia, jak doszło do tego zdarzenia. Pamiętał jedynie, że pił w jednym z okolicznych barów ze swoim przyjacielem i partnerem z pracy Andreasem. Co spowodowało załamanie?Tymczasem komisarz Kafa Iqbal właśnie zaczęła prowadzić pierwsze samodzielne śledztwo w sprawie o morderstwo. W domu starej i zamożnej wdowy odnaleziono zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Pozornie wydaje się, że śmierć nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, jednak kolejne wydarzenia wskazują, że zdarzenie może mieć inny charakter, niż zakładano początkowo. Nikt z sąsiadów nie kojarzy mężczyzny, co więcej - nikt nie wie, gdzie podziała się właścicielka rezydencji...„Straceńcy" wciągają już od pierwszej strony. Niesamowite zwroty akcji, ciekawe wątki i pomysłowe intrygi sprawiają, że od książki nie sposób się oderwać. Książka Johnsruda to nie tylko doskonała kontynuacja udanego debiutu, ale też mistrzowsko skonstruowana fabuła, która nie pozwala nawet na chwilę oddechu. Nie mogę zdradzić zbyt wiele, jednak gwarantuję, że tą pozycją nie będą zawiedzeni ani fani mrocznego kryminału, ani książek akcji czy szpiegowskich intryg. W porównaniu do pierwszej części zyskali także bohaterowie, którzy stali się postaciami pełnowymiarowymi z bardziej rozbudowaną sferą emocjonalną i psychiczną. Widać także potencjał na kolejną część, autor bowiem rzuca nam strzępy informacji, które domagają się rozwiązania.Reasumując gwarantuję, że fani „Naśladowców" nie będą rozczarowani „Straceńcami". Ci zaś, którzy jeszcze nie poznali twórczości norweskiego autora, koniecznie powinni nadrobić swoje braki. Ingar Johnsrud potwierdził bowiem, że należy do czołówki skandynawskich „kryminalistów" i godnie stąpa po śladach Stiega Larssona, do którego jest z resztą porównywany. W moim rankingu plasuje się na wysokiej pozycji, a jego kolejna książka z pewnością znajdzie się na mojej półce już w dniu premiery.

Anonimowy użytkownik 25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Ponura, mroczna atmosfera? Śmierć, która czyha na każdym kroku? Nieustanne budowanie napięcia? To musi być norweski kryminał! Straceńcy nie są tutaj wyjątkiem, od niemal pierwszych stron mierzymy się z brutalnością, która będzie nam towarzyszyć przez większą część powieści. Nie ma tutaj miejsca na pół środki, są mocne akcenty przesiąknięte krwią, trupami i tajemnicami. Ingar Johnsrud nie poszedł na łatwiznę, stworzył wielowątkową powieść, która trzyma w napięciu do samego końca, zrobił to z niebywałym rozmachem: pomieszał teorie spiskowe, szpiegów i morderstwa, zachowując przy tym klimat kryminału. Dodatkowo nie musicie się martwić o to, że nie czytaliście Naśladowców, pamiętajcie jednak, że jeśli sięgniecie od razu po drugą część, to mogą pojawić się spoilery dotyczące wydarzeń z wcześniejszych wątków.Poznajemy komisarza Fredrika Beiera, który jest na granicy załamania nerwowego, jeszcze krok, a pogrąży się w całkowitej niemocy - przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć, a on sam nie potrafi się z nią pogodzić... Stracił dziecko, rozwiódł się, ma za sobą nieudane śledztwo. Jest wrakiem człowieka. Próbuje stanąć na nogi, więc pogrąża się w wir pracy, kryminaliści przecież nie śpią, prawda? Kafa Iqbal, kobieta, z którą już jakiś czas temu współpracował, prowadzi śledztwo dotyczące śmierci tajemniczego mężczyzny. Beier odkrywa innego trupa. Problem jest jednak jeden: obaj denaci zostali zidentyfikowani tymi samymi danymi... O co chodzi? Co ma z tym wspólnego tajemnicze zdjęcie znalezione na miejscu zbrodni? Jedno jest pewne: łatwo nie będzie, dowody znikają, trupów jest coraz więcej, a Kafę i Beiera będzie gonił czas i ich własne słabości...Wspomniałam o wątku szpiegowskim, ale nie mamy tutaj do czynienia z Bondem ratującym świat z opresji, Fredrik Beier to jego zdecydowane przeciwieństwo, mężczyzna ma problemy osobiste, jest wycofany, próbuje podnieść się po załamaniu nerwowym i poprawić relacje w rodzinie, jego sytuacja do najłatwiejszych nie należy. Należy podkreślić, że chociaż sprawy osobiste komisarza odgrywały dość istotne znaczenie w powieści, to nie grały w Straceńcach pierwszych skrzypiec. Były miłym akcentem obyczajowym, który miejscami rozładowywał rwącą akcję. W książce dużo się dzieje - nie mogłam się od niej oderwać. Ingar dozuje historię, przeplata ze sobą teraźniejszość i przeszłość, zręcznie operując retrospekcjami, które dotyczą szerokiej gamy postaci i wątków. Jesteśmy krok przed funkcjonariuszami prawa, jednak nie mamy pojęcia dokąd te tropy mogą nas doprowadzić... Bohaterowie zostali pieczołowicie nakreśleni, ich psychologiczne motywacje są nam znane, a autor powoli odkrywa przed nami ich tajemnice. W powieści norweskiego pisarza nie ma osoby, która by czegoś nie skrywała, która nie miałaby jakiś problemów, która byłaby nieskazitelnie czysta - dzięki temu możemy się nawet z niektórymi postaciami utożsamić. Beier współpracuje ze swoim przyjacielem Adreasem i Kafą Iqbal, mającą muzułmańskie korzenie, które co jakiś czas bywają obiektem kpin Adreasa. Kafa to kobieta błyskotliwa i potrafiąca postawić na swoim, jest też osobą o wysokiej empatii, jej postać niezwykle mnie zaintrygowała, muzułmanka i policjantka w jednym? To naprawdę ciekawe połączenie. Wyzwolona kobieta, czyż nie? Ależ tak, Kafa wiedzą i zaangażowaniem w śledztwo dorównuje Beierowi, dzięki czemu nie mamy tutaj czysto męskiego kryminału, wątek pani policjant sprawia, że historia wydaje się o wiele bardziej ciekawa.Fabuła? Skomplikowana i wielowątkowa. Szczerze mówiąc, spodziewałam się raczej jednostajnej akcji, która będzie trzymać czytelnika w napięciu, ale raczej nie porwie... Myliłam się. Johnsrud okazał się świetnym pisarzem, który wykorzystując historyczne zawiłości, stworzył coś naprawdę godnego kryminalnej uwagi. Autor nie bawi się w piękny język - prostota i krótkie rozdziały napędzają do czytania kolejnych stron, jednak nie można odmówić Norwegowi braku plastycznych opisów czy krwistych dialogów, co to, to nie, zwyczajnie w Straceńcacach trudno szukać wyszukanego słownictwa, ale nie po to sięgałam po kryminał, prawda?Ogólnie muszę przyznać, że bawiłam się przy tym kryminale świetnie - spełniał wszystkie moje wymagania, miał wciągającą fabułę, akcję, dobre merytoryczne przygotowanie i bohaterów, z krwi i kości, którzy nie przypominają Rambo na starydach. W tej książce nie możecie być pewni życia bohaterów, nie możecie być pewni rozwiązań fabularnych, bo Johnsrud bawi się i wodzi czytelnika za nos. Polecam!

Bestsellery

Z tego samego wydawnictwa

Dołącz do Znak EKSTRA
i oszczędzaj na dostawie!

Jak dołączyć? To proste:

  1. Załóż konto w naszej księgarni
  2. Zapisz się do newslettera
  3. Korzystaj z przywilejów od razu!

Twoje korzyści:

  • Darmowa dostawa od 99 zł z GLS
  • Specjalne zniżki tylko dla klubowiczów
  • Pakiet zakładek Art Ladies za 1 zł
  • Brak opłat za uczestnictwo
Kobieta z telefonem Ikona paczki