"Za drzwiami pałacu w Rijadzie saudyjska księżniczka Arabella wiedzie typowe życie arabskiej arystokratki.
Jej garderobę wypełniają abaje od Chanel i kolekcje drogich torebek, a z szuflad wysypuje się brylantowa biżuteria. Codzienność kobiet z saudyjskiej rodziny królewskiej tobaśniowe przyjęcia na pustyni, stoły uginające się od egzotycznych rarytasów i przejażdżki drogimi samochodami.
A przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka..."
Bardzo dobry opis/streszczenie na okładce opowieści Cay Garcia (pseudonim prawdziwej asystentki saudyjskiej księżniczki, która z obawy o własne bezpieczeństwo, ze względu na ujawnienie wielu tajemnic nie chciała swojej historii podpisać prawdziwym imieniem i nazwiskiem), który jest czystą kwintesencją tego, co na stronach "Za drzwiami pałacu" pozna czytelnik.
Historia napisana jest prostym językiem. Krótkie, nieskomplikowane zdania, w miarę zwarta fabuła (choć zdarza się, że opowieść nagle przeplatana jest jakimiś wspomnieniami, wybieganiem w przyszłość, ale po kilku takich wstawkach, można się do takiej narracji przyzwyczaić), ale przede wszystkim naturalność i prawdziwość zarówno głównej bohaterki, jak i wszystkich osób, które poznała podczas niezwykłej przygody w Rijadzie.
Dla czytelnika takiego jak ja, rzeczywistość opisana przez autorkę jest niemal niewyobrażalna. Wiele razy słyszałam o zwyczajach panujących na saudyjskich dworach książęcych i królewskich, o bardzo restrykcyjnym prawie w Arabii Saudyjskiej, o religijnych zakazach i nakazach, jednak rzeczywistość przedstawiona w tej opowieści jest wręcz bajkowa, ale jednocześnie też przerażająca. Ktoś, kto nie jest wychowany w tamtej kulturze, ma ogromny problem z odnalezieniem swojego miejsca i koniec końców, mimo ogromnych starań, żeby się dostosować, kończy się to niezbyt szczęśliwie. Autorka, asystentka księżniczki, miała naprawdę ogromne szczęście, że udało jej się bez większych problemów (nie licząc oczywiście problemów zdrowotno-psychicznych) opuścić kraj oraz pracodawczynię. Coś, co z zewnątrz wydaje się bajką i spełnieniem marzeń, w rzeczywistości jest spektaklem, w którym dominuje władza oraz hierarchia. Ktoś, kto nie należy do królewskiej rodziny, a jest tylko jej pracownikiem, podwładnym, służącym, nie zasługuje na prywatność, uczucia, szacunek. Może być poniżany, bity, obrażany, podczas gdy niejednokrotnie jest bardziej inteligentny, wykształcony, a przede wszystkim mądry życiowo od swojego pracodawcy.
Świat, który czytelnik poznaje na kartach "Za drzwiami pałacu", to rzeczywistość brutalna, pełna obelg, łez, krzyków, ale także jest to historia księżniczki, która jest prawdziwie nieszczęśliwa, zamknięta w cudownym pałacu, otoczona gromadą służących, tysiącami najlepszych strojów, torebek, butów, biżuterii, która za zasłoną wyższości i obojętności, kryje prawdziwą kruchą istotę, która musiała dostosować się do zasad panujących na jej dworze, w rodzinie, w całym królestwie.
Dziękuję wydawnictwu Znak literanova za możliwość przeczytania tej historii.
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem