Oaza Adrian Gołębiewski Książka

Oaza to ksiązka, która zostaje w głowie na długo. Podczas czytania zastanawiałem się, czy autor inspirował się Georgem Orwellem i jego najsławniejszym dziełem, jakim jest rok 1984. Jeśli tak-bardzo dobrze wyciągnięte wnioski i świetnie przełożone na XXI wiek. Czy miasto wolne od grzechu to miasto idealne? Okazuje się, że niekoniecznie. Wizja przyszłości zaprezentowana przez Adriana Gołębiewskiego to niepokojący obraz, który wywołuje jeszcze więcej pytań niż prezentuje opis książki."Oaza" nie należy do długich książek, jednak w niemalże 200 stronach możemy znaleźć bardzo konkretną historię, bez zbędnego lania wody. Takie pozycje lubię i polecam wszystkim, którzy również cenią sobie prosty przekaz, który zostaje w głowie i pozwala czytelnikowi na niejedną refleksję.

Czy czeka nas przyszłość, jaka ma miejsce w OAZIE? A może istnieje świat, który tak wygląda? Hierarchia, którą prezentuje autor wydaje się nierealna...ale czy na pewno? Po zakończeniu książki dostajemy więcej pytań niż odpowiedzi-być może jest to idealny moment na jej kontynuację? Chetnie przeczytałabym kontynuację, zatem liczę na autora i jego wenę twórczą! O przeszłości pisze się znacznie łatwiej, zatem przyszłość to prawdziwe wyzwanie niczym układanie puzzli o tysiącu elementów. Niemniej jednak-trzymam kciuki za pana Adriana i wyczekuję kolejnej książki.

Miejsce, w którym zakazane jest czytanie książek, oglądanie telewizji czy zdobywanie wiedzy? Każdy kto czyta, przyzna, że nie brzmi to najlepiej. Prostym rozwiązaniem byłoby opuszczenie takiego miejsca. Problem w tym, że jest to niemożliwe. Wtedy właśnie dociera do nas, że to pułapka. Jak żyć w takim świecie? Próbę wyjaśnienia podejmuje autor w "Oazie". Kto jednak może przewidzieć, jak potoczyłyby się losy ludzkości w takim miejscu? Bradoz ciekawa ksiązka budząca wyobraźnię. Polecam

Miejsce, w którym zakazane jest czytanie książek, oglądanie telewizji czy zdobywanie wiedzy? Każdy kto czyta, przyzna, że nie brzmi to najlepiej. Prostym rozwiązaniem byłoby opuszczenie takiego miejsca. Problem w tym, że jest to niemożliwe. Wtedy właśnie dociera do nas, że to pułapka. Jak żyć w takim świecie? Próbę wyjaśnienia podejmuje autor w "Oazie". Kto jednak może przewidzieć, jak potoczyłyby się losy ludzkości w takim miejscu? Bradoz ciekawa ksiązka budząca wyobraźnię. Polecam

Czy czeka nas przyszłość, jaka ma miejsce w OAZIE? A może istnieje świat, który tak wygląda? Hierarchia, którą prezentuje autor wydaje się nierealna...ale czy na pewno? Po zakończeniu książki dostajemy więcej pytań niż odpowiedzi-być może jest to idealny moment na jej kontynuację? Chetnie przeczytałabym kontynuację, zatem liczę na autora i jego wenę twórczą! O przeszłości pisze się znacznie łatwiej, zatem przyszłość to prawdziwe wyzwanie niczym układanie puzzli o tysiącu elementów. Niemniej jednak-trzymam kciuki za pana Adriana i wyczekuję kolejnej książki.

Oaza to ksiązka, która zostaje w głowie na długo. Podczas czytania zastanawiałem się, czy autor inspirował się Georgem Orwellem i jego najsławniejszym dziełem, jakim jest rok 1984. Jeśli tak-bardzo dobrze wyciągnięte wnioski i świetnie przełożone na XXI wiek. Czy miasto wolne od grzechu to miasto idealne? Okazuje się, że niekoniecznie. Wizja przyszłości zaprezentowana przez Adriana Gołębiewskiego to niepokojący obraz, który wywołuje jeszcze więcej pytań niż prezentuje opis książki."Oaza" nie należy do długich książek, jednak w niemalże 200 stronach możemy znaleźć bardzo konkretną historię, bez zbędnego lania wody. Takie pozycje lubię i polecam wszystkim, którzy również cenią sobie prosty przekaz, który zostaje w głowie i pozwala czytelnikowi na niejedną refleksję.