Dymy nad Birkenau Seweryna Szmaglewska Książka

"Na ściany, podłogi, cegły, padła tu krew i opowiada o ludziach, którzy tu ginęli. Zostali tam, gdzie polała się ich krew. To nic, że ściany później zabielono wapnem. Te ściany są nadal czerwone..."

"Dymy nad Birknau" to jedna z najważniejszych relacji obozu zagłady spisana przez naocznego świadka. Seweryna Szmaglewska była więźniem cudem ocalonym z piekła, jakim był Konzentrationslager Auschwitz Birkenau. To psychologiczny obraz zagłady i walki o życie każdego dnia. Duża liczba danych, takich jak nazwiska zbrodniarzy, daty wydarzeń czy szczegółowe opisy topograficzne obozu sprawiaja, że książka jest jedna z najbardziej rzetelnych pozycji spośród innych podejmujących tę tematykę. Niestety to wydarzyło się naprawdę, bez względu na to, jak bardzo nie chcemy, czy wręcz nie możemy w to uwierzyć..

Nie spotkałam się jeszcze z tak szczegółowym opisem obozowego życia, co czyni książkę jedną z najbardziej intersujących pozycji podejmujących tę tematykę. Opisy obozowej rzeczywistości szokują. Zawsze. Jednak Seweryna Szmaglewska, jako były więzień, sprawia, że wydarzenia, które spisuje na kartach, chwytają za serce bardziej, niż jakiekolwiek inne. Nie znajdziemy tutaj żadnych pozytywnych wątków; opisów miłości czy mało prawdopodobnych zbiegów zdarzeń. Otrzymujemy szczegółowy opis codziennych prac, apeli, czy procedur towarzyszących odwszeniu całych baraków, przeplatany przeżyciami wewnętrznymi więźniarki. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie tego, co przeżywali mężczyźni, kobiety, dzieci w obliczu śmierci. To część hostorii Polski, która absolutnie nigdy nie powinna się wydarzyć, a takze nie możemy dopuścić, żeby sie powtórzyła...

Nie spotkałam się jeszcze z tak szczegółowym opisem obozowego życia, co czyni książkę jedną z najbardziej intersujących pozycji podejmujących tę tematykę. Opisy obozowej rzeczywistości szokują. Zawsze. Jednak Seweryna Szmaglewska, jako były więzień, sprawia, że wydarzenia, które spisuje na kartach, chwytają za serce bardziej, niż jakiekolwiek inne. Nie znajdziemy tutaj żadnych pozytywnych wątków; opisów miłości czy mało prawdopodobnych zbiegów zdarzeń. Otrzymujemy szczegółowy opis codziennych prac, apeli, czy procedur towarzyszących odwszeniu całych baraków, przeplatany przeżyciami wewnętrznymi więźniarki. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie tego, co przeżywali mężczyźni, kobiety, dzieci w obliczu śmierci. To część hostorii Polski, która absolutnie nigdy nie powinna się wydarzyć, a takze nie możemy dopuścić, żeby sie powtórzyła...

"Dymy nad Birknau" to jedna z najważniejszych relacji obozu zagłady spisana przez naocznego świadka. Seweryna Szmaglewska była więźniem cudem ocalonym z piekła, jakim był Konzentrationslager Auschwitz Birkenau. To psychologiczny obraz zagłady i walki o życie każdego dnia. Duża liczba danych, takich jak nazwiska zbrodniarzy, daty wydarzeń czy szczegółowe opisy topograficzne obozu sprawiaja, że książka jest jedna z najbardziej rzetelnych pozycji spośród innych podejmujących tę tematykę. Niestety to wydarzyło się naprawdę, bez względu na to, jak bardzo nie chcemy, czy wręcz nie możemy w to uwierzyć..

"Na ściany, podłogi, cegły, padła tu krew i opowiada o ludziach, którzy tu ginęli. Zostali tam, gdzie polała się ich krew. To nic, że ściany później zabielono wapnem. Te ściany są nadal czerwone..."

Książka niezwykle poruszająca i wstrząsająca. Nie do pomyślenia do czegfo ludzie są zdolni gdy kierują nimi chore nakazy. Bardzie ciężko czyta się taką literaturę tym bardziej, gdy wie się, że została ona opartach na faktach a autorka sama jest świadkiem oraz uczestnikiem takich zdarzeń. Bardzo ważne jest aby pamiętać prawdę i ważne również jest aby czytać książki takie jak ta, które są autentycznym świadectwem.

Niezwykła książka ! Brak słów aby opisać i skomentować to co przeczytałam. Jest to bardzo głębokie, daje do myślenia oraz pozwala się zastanowić i docenić to że żyjemy w tak spokojnych czasach gdzie nie ma wojny, głodu, śmierci, walki. Mamy bliskich, na których możemy polegać oraz mamy dostęp do wszystkiego czego tylko zapragniemy i nikt nie może nam niczego zabronić. Dzięki tej książce nauczyłam się to wszystko doceniać oraz cieszyć z każdej najdrobniejszej przyjemności.

Niezwykle drastyczne świadectwo, które pokazuje grozę tamtych czasów. Wstrząsająca opowieść, którą warto przeczytać i poznać realia tamtych czasów.

Niesamowita książka. Czytałam ją już chyba z milion razy i za każdym razem wzrusza tak samo. Jest to pozycja, którą powinien przeczytać każdy. Ciężko w ogóle opisać to słowami, należy po porstu po nią sięgnąc do czego szzególnie zachęcam.