Małe wielkie rzeczy Jodi Picoult Książka

Jestem pod olbrzymim wrażeniem dla wytrwałości o deteminacji Jody Picoult, pisać o rasizmie nie jest łatwo, zwłaszcza jak jest się białą Amerykanką i wszelkie wieści o nierównym traktowaniu z uwagi na inny kolor skóry docierają do ciebie, ale tylko jako do osoby trzeciej. Fabuła książki to splot opowieści i myśli oraz odczuć 4 różnych osób, małżeństwa, którego dziecko zmarlo w wyniku operacji, czarnoskórej pielęgniarki oraz jej prawniczki. Nie sądziłam, że książka będzie aż tak emocjonującą opowieścią i tak mną wstrząśnie. Myślę, że na pytanie "Czy jesteś rasistą?" odpowiedź zawsze będzie "Nie", jednak nie zdajemy sobie sprawy z tgo, jak niewiele nieuświadomionych rzeczy czy mysli codziennie przychodzi nam do głowy, jak zachowalibyśmy się w kontakcie z osobą odminną kulturowo, etniecznie. Fantastyczna książka, którą czyta się z zapartym tchem, świetnie wpisuje się w obecną sytuację na świecie.   

Książka zdecydowanie dotyk bardzo drażliwego i niełatwego tematu jakim jest dyskryminacja i rasizm Zmusza do spojrzenia na rzeczywistość okiem osoby, która na każdym kroku może paść ofiarą oszczerstwa czy agresji. "Małe wielkie rzeczy", zmusza czytelnika do refleksji i przedefiniowania samego siebie i swojej postawy, serdecznie polecam.

"Małe wielkie rzeczy" to według mnie najlepsza książka tej autorki, jaka miałam okazję przeczytać. Jodi Picoult podejmuje tu temat rasizmu, ale także nietolerancji, inności, wyobcowania i niezrozumeinia. Jeśli chodzi o problematykę, to niewzykle trudna kwestia i barzo wrażliwa. Powieść jest o tyle fantastyczna, że zapewnia nam całą masę różnych emocji, od gniewu, rozczarowania, złości, ale też współczucie, wzruszenie. Książka zadaje mase pytań, nie na wszystkie odpowiada, ale  skłania do refleksji i na wiele pytań czytelnik musi sobie sa odpowiedzieć. Zakakujące zakończenie, historia niebanalna również przez swoja konstrukcję, mamy tu wypowiedzi czterech różnych bohaterów, kilka perspwktyw i opini. Świetna książka, jeśli przed lekturą myślałeś że nie jesteś rasistą, książka może to zweryfikować. 

Genialna książka, pochłonęła mnie całkowicie, jestem pod olbrzymim wrażeniem treści i historii jaka została ukazana w książce. Autorka musiła zrobić porządny i bardzo dokładny research zanim chwyciła za pióro. O rasizmie każdy może mówić, ale nie każdy umie i nie każdy też powinien, a napisać książkę inspirowaną życiem czarnoskórych będąc białą osobą zasługuje na szacunek. Fantastyczna,  wciągająca i powalająca opowieść.

Sięgając po książki Jodi Picoult trzeba mieć świadomość, że historia wciągnie nas na dobrze i tak łatwo nie zostawimy jej dla innej. Nie inaczej jst w przypadku książki "Małe wielkie rzeczy", ta pozycja dodatkowo porusza i zmusza do refleksji jak malo która laktura. Serdecznie polecam tym co nie czytali nigdy książek tej autorki osobom, które sa już z nią zaznajomione chyba nie trzeba szczególnei polecać, ani namawiać do przeczytania ;)

Sięgając po książki Jodi Picoult trzeba mieć świadomość, że historia wciągnie nas na dobrze i tak łatwo nie zostawimy jej dla innej. Nie inaczej jst w przypadku książki "Małe wielkie rzeczy", ta pozycja dodatkowo porusza i zmusza do refleksji jak malo która laktura. Serdecznie polecam tym co nie czytali nigdy książek tej autorki osobom, które sa już z nią zaznajomione chyba nie trzeba szczególnei polecać, ani namawiać do przeczytania ;)

Genialna książka, pochłonęła mnie całkowicie, jestem pod olbrzymim wrażeniem treści i historii jaka została ukazana w książce. Autorka musiła zrobić porządny i bardzo dokładny research zanim chwyciła za pióro. O rasizmie każdy może mówić, ale nie każdy umie i nie każdy też powinien, a napisać książkę inspirowaną życiem czarnoskórych będąc białą osobą zasługuje na szacunek. Fantastyczna,  wciągająca i powalająca opowieść.

"Małe wielkie rzeczy" to według mnie najlepsza książka tej autorki, jaka miałam okazję przeczytać. Jodi Picoult podejmuje tu temat rasizmu, ale także nietolerancji, inności, wyobcowania i niezrozumeinia. Jeśli chodzi o problematykę, to niewzykle trudna kwestia i barzo wrażliwa. Powieść jest o tyle fantastyczna, że zapewnia nam całą masę różnych emocji, od gniewu, rozczarowania, złości, ale też współczucie, wzruszenie. Książka zadaje mase pytań, nie na wszystkie odpowiada, ale  skłania do refleksji i na wiele pytań czytelnik musi sobie sa odpowiedzieć. Zakakujące zakończenie, historia niebanalna również przez swoja konstrukcję, mamy tu wypowiedzi czterech różnych bohaterów, kilka perspwktyw i opini. Świetna książka, jeśli przed lekturą myślałeś że nie jesteś rasistą, książka może to zweryfikować. 

Książka zdecydowanie dotyk bardzo drażliwego i niełatwego tematu jakim jest dyskryminacja i rasizm Zmusza do spojrzenia na rzeczywistość okiem osoby, która na każdym kroku może paść ofiarą oszczerstwa czy agresji. "Małe wielkie rzeczy", zmusza czytelnika do refleksji i przedefiniowania samego siebie i swojej postawy, serdecznie polecam.

Jestem pod olbrzymim wrażeniem dla wytrwałości o deteminacji Jody Picoult, pisać o rasizmie nie jest łatwo, zwłaszcza jak jest się białą Amerykanką i wszelkie wieści o nierównym traktowaniu z uwagi na inny kolor skóry docierają do ciebie, ale tylko jako do osoby trzeciej. Fabuła książki to splot opowieści i myśli oraz odczuć 4 różnych osób, małżeństwa, którego dziecko zmarlo w wyniku operacji, czarnoskórej pielęgniarki oraz jej prawniczki. Nie sądziłam, że książka będzie aż tak emocjonującą opowieścią i tak mną wstrząśnie. Myślę, że na pytanie "Czy jesteś rasistą?" odpowiedź zawsze będzie "Nie", jednak nie zdajemy sobie sprawy z tgo, jak niewiele nieuświadomionych rzeczy czy mysli codziennie przychodzi nam do głowy, jak zachowalibyśmy się w kontakcie z osobą odminną kulturowo, etniecznie. Fantastyczna książka, którą czyta się z zapartym tchem, świetnie wpisuje się w obecną sytuację na świecie.