Pasterska korona Terry Pratchett Książka

Terry Pratchett to pisarz, z którego twórczością spotkał się praktycznie każdy fan fantasy i nie tylko. Pisarz był prawdziwą literacką ikoną, a jego książki zdobyły wielką sławę. Świat Dysku, który stworzył był jednym z największych i najlepiej dopracowanych uniwersów jakie zostały wymyślone. Elegancki język, żartobliwa konwencja, interesujący bohaterowie, niekończąca się zabawa z czytelnikiem. Sądzę, że nie istnieje czytelnik, który nie pokochałby żadnej z książek autora. Był wybitną postacią, która pozostawiła po sobie prawdziwe, literackie perełki, które będą czytane i uwielbiane jeszcze przez długie lata. Czy jest ktoś, kto zaprzeczyłby, że jego dzieła stały się kultowe?

„Pasterska korona", a więc ostatnia powieść ze Świata Dysku. Niezwykła książka, swoiste podsumowanie wszystkich poprzednich części. Piękne pożegnanie mistrza fantasy z czytelnikami. Wielkie, pisarskie świadectwo Pratchetta ukaże się w Polsce już niedługo, bo 18 maja.

„Pasterska korona" trafiła już do wielu księgarni na Zachodzie, do Polski ma trafić 17-18 maja, tym większe jest oczekiwanie, gdyż to ostatnia powieść z bestsellerowej sagi „Świata dysku", która rozsławiła Pratchetta na całym świecie i sprawiła, że kolejne pokolenia czytelników na nowo zaczęły rozczytywać się w fantasy. „Pasterska korona" to 41 powieść, stanowi ona swoistą klamrę, zamknięcie cyklu i osobiste świadectwo nieżyjącego już wielce uznanego pisarza.

Wchodząca niebawem na księgarniane półki „Pasterska korona" to 41. część słynnej serii fantasy „Świat Dysku" autorstwa brytyjskiego pisarza Terry'ego Pratchetta. Jest to też zarazem jego ostatnia książka - jego swoiste pożegnani

Kiedy świat literatury podsuwał pisarzom gotową, sprawdzoną drogę, Pratchett wesoło podskakiwał i celował w kałuże na poboczu. Wprawiał w zakłopotanie, odwracał kota ogonem, wywracał świętym koszulki na drugą stronę. W "Pasterskiej koronie" mało, malutko już z tego wszystkiego pozostało.Powieść zaczyna się wydarzeniem, które nie powinno mieć miejsca. Świat zadrżał, bo jeden z filarów Dysku upadł. Umarła ważna, jeśli nie najważniejsza postać tego cyklu, a jej pogrzeb długo przeżywają wszyscy. "Pasterska..." to zmiana warty, to pożegnanie. Fani autora i wszystkie osoby, które znają kontekst, w jakim powstawała ta książka, mogą czuć słuszne oburzenie. W końcu to niedopuszczalne, żeby Mistrz nie miał żyć wiecznie.Powieść w oderwaniu od tego przygnębiającego kontekstu jest zwyczajnie średnią fantastyką młodzieżową. Zawiera powtarzalne wątki, mało interesujący wątek romantyczny, jest przeidealizowana. Przeczytałam na siłę, głównie z szacunku.

Kiedy świat literatury podsuwał pisarzom gotową, sprawdzoną drogę, Pratchett wesoło podskakiwał i celował w kałuże na poboczu. Wprawiał w zakłopotanie, odwracał kota ogonem, wywracał świętym koszulki na drugą stronę. W "Pasterskiej koronie" mało, malutko już z tego wszystkiego pozostało.Powieść zaczyna się wydarzeniem, które nie powinno mieć miejsca. Świat zadrżał, bo jeden z filarów Dysku upadł. Umarła ważna, jeśli nie najważniejsza postać tego cyklu, a jej pogrzeb długo przeżywają wszyscy. "Pasterska..." to zmiana warty, to pożegnanie. Fani autora i wszystkie osoby, które znają kontekst, w jakim powstawała ta książka, mogą czuć słuszne oburzenie. W końcu to niedopuszczalne, żeby Mistrz nie miał żyć wiecznie.Powieść w oderwaniu od tego przygnębiającego kontekstu jest zwyczajnie średnią fantastyką młodzieżową. Zawiera powtarzalne wątki, mało interesujący wątek romantyczny, jest przeidealizowana. Przeczytałam na siłę, głównie z szacunku.

Wchodząca niebawem na księgarniane półki „Pasterska korona" to 41. część słynnej serii fantasy „Świat Dysku" autorstwa brytyjskiego pisarza Terry'ego Pratchetta. Jest to też zarazem jego ostatnia książka - jego swoiste pożegnani

„Pasterska korona" trafiła już do wielu księgarni na Zachodzie, do Polski ma trafić 17-18 maja, tym większe jest oczekiwanie, gdyż to ostatnia powieść z bestsellerowej sagi „Świata dysku", która rozsławiła Pratchetta na całym świecie i sprawiła, że kolejne pokolenia czytelników na nowo zaczęły rozczytywać się w fantasy. „Pasterska korona" to 41 powieść, stanowi ona swoistą klamrę, zamknięcie cyklu i osobiste świadectwo nieżyjącego już wielce uznanego pisarza.

„Pasterska korona", a więc ostatnia powieść ze Świata Dysku. Niezwykła książka, swoiste podsumowanie wszystkich poprzednich części. Piękne pożegnanie mistrza fantasy z czytelnikami. Wielkie, pisarskie świadectwo Pratchetta ukaże się w Polsce już niedługo, bo 18 maja.

Terry Pratchett to pisarz, z którego twórczością spotkał się praktycznie każdy fan fantasy i nie tylko. Pisarz był prawdziwą literacką ikoną, a jego książki zdobyły wielką sławę. Świat Dysku, który stworzył był jednym z największych i najlepiej dopracowanych uniwersów jakie zostały wymyślone. Elegancki język, żartobliwa konwencja, interesujący bohaterowie, niekończąca się zabawa z czytelnikiem. Sądzę, że nie istnieje czytelnik, który nie pokochałby żadnej z książek autora. Był wybitną postacią, która pozostawiła po sobie prawdziwe, literackie perełki, które będą czytane i uwielbiane jeszcze przez długie lata. Czy jest ktoś, kto zaprzeczyłby, że jego dzieła stały się kultowe?