Bohaterkami historii są cztery przyjaciółki, które będąc Jeźdźcami Dusz walczą ze złem, które dużymi krokami zbliża się do Doliny Złotych Wzgórz. Liście drzew stają się czarne, ptaki odlatują i zapada przeszywająca cisza na wyspie Jorvik. Dziewczyny wiedzą, że mogą liczyć tylko na siebie i druida, który wcale nie ma dla nich dobrych wiadomości...
Przyjaciółki mają cztery dni na odszukanie białej klaczy, na zdobycie, od mieszkającej na mokradłach czarownicy Pi, Księgi Ciemności i na połączenie sił z Jeźdźcami Ciemności. Czy im się to uda? Czy będą gotowe stanąć do walki z Camillą. Czy uda im się uratować Jorvik przed złem?

To kontynuacja historii, która trzyma w napięciu oraz jest pełna mrocznych tajemnic i magicznych zjawisk.
Autorka wplata w nią życiowe problemy, które spotykamy w realnym świecie.
„Czasem lepiej powiedzieć prawdę, choć zwykle trudniej ją unieść". Z różnych powodów sięgamy po kłamstwo, a okazuje się, że warto postawić na prawdę i bycie sobą, bo nie należy się „(...) zmieniać pod niczyje dyktando." Każdy z nas nie jest nieskazitelny. „Mamy wady. Mnie czasem przychodzą do głowy złe albo po prostu niewłaściwe myśli. Czasem robię rzeczy, za które z czystym sercem nie wzięłabym odpowiedzialności." I dlatego krytykując, oceniając innych powinniśmy zrobić to z większą rozwagą.
Sugeruje ona, że największą siłę ma miłość - „Nie przemocą ani magią, nie rytuałami z Księgi Ciemności. Tylko miłością." To z jej pomocą możemy zdziałać wiele dobrego.
Pokazuje również inne oblicze nadziei, bo ona „(...) jest niebezpieczna. Możliwe, że nie ma na świecie niczego groźniejszego". I jak się nad tym zastanowić coś w tym jest...
Uwielbiam książki, które wraz z historią niosą przesłanie. Ta seria to ma. Czyta się ją na jednym wdechu i nie ma się ochoty zakończyć przygody na jednym tomie. Ciekawa jestem dalszych losów bohaterek.

Jeśli nie wiesz jak spędzić deszczowy, jesienny wieczór, a lubisz historie z dreszczykiem, to ja Ci podpowiem - koc, ciepła herbata i ta książka. Gwarantuję, że nie pożałujesz. A może nie muszę już podpowiadać, bo wiesz co zrobisz?