Lukrecja i dziwny świat dorosłych Anne Goscinny Książka

"Lukrecja i dziwny świat dorosłych" Anne Goscinny & CATEL od Wydawnictwa Znak Emotikon to piątka książka z cyklu opowieść o perypetiach nastoletniej dziewczynki.Anne Goscinny to nikt inny jak córka Rene Goscinnego autora Mikołaja. Czytaliście kiedyś Mikołajka? Tak! Lukrecja jest o sto razy lepsza!Tytułowa bohaterka o wdzięcznym imieniu Lukrecja czyli "słodki korzeń", przedstawia Nam swoje zabawne historie w prowadzonym przez nią pamiętniku. Prezentuje Nam swoją rodzinę, czyli Mamę, ojczyma Grzegorz, brata Wiktora , babcię Scarlett oraz milusińskich żółwia Madonnę i królika Rondla. O ile zwierzęta i dzieci prowadzą normalny tryb życia, to dorośli niekoniecznie...szczególnie babcia, młodsza niż jej córka!Lukrecja ma również przyjaciółki Liny - Paulina, Karolina i Alina to niezła dorastająca ekipa. Oczywiście tytułowa bohaterka przeżywa też pierwszą miłość, ale o tym sami musicie pezeczytać i koniecznie się przekonać!Na uwagę zasługuje kolorowa twarda okładka z Lukrecją i jej znajomymi. Ilustracje jak dla mnie ubogie, ale to jest książka dla nastolatek, a nie dla przedszkolaków."Lukrecja i dziwny świat doroslych" to świetny prezent dla małych dam na zbliżający się Dzień Kobiet. Co tam jedna książka można kupić całą serię!Polecam!

"Lukrecja i dziwny świat dorosłych" to pełna ciepła książka skierowana do nastoletnich dziewcząt ale też do rodziców, którzy mogą przez chwilę zawitać w świecie nastolatki. Książka jest pełna miłości, przyjaźni i serdeczności. Jest obowiązkową lekturą dla każdej nastolatki i jej matki. Jestem pod ogromnym wrażeniem książki i sięgnę po pozostałe części przygód tej energicznej i pozytywnej dziewczyny.

Przezabawna z dobrą dawką humoru kolejna opowieść o życiu Lukrecji.Lukrecja i dziwny świat dorosłych to historia dziewczynki, która wchodzi w świat dorosłości. Ma swoje humory, emocje, świat, którego dorośli muszą się nauczyć. Jak dla mnie to super lektura jak zrozumieć świat nastolatka i jego problemy. Fajnie się czyta książkę z nastolatkiem, razem można przeżywać emocje i o nich opowiadać. Świetna lektura na długie zimowe popołudnie.Polecam każdej mamie nastolatka

Lulu typowa nastolatka ze swoimi problemami i pierwszymi miłościami.Zwariowana babcia Skarlett. ,mama i młodszy brat Wiktor oraz dobrze nastawiony do świata ojczym Grzegorz to główni bohaterowie kolejnej książki o przygodach Lukrecji.Polecam do wieczornego czytania dla młodszych nastolatek.

„Lukrecja i dziwny świat dorosłych" autorki Anne Goscinny jest to piąta książka z cyklu o perypetiach nastolatki. Jest to wspaniała pozycja dla każdej młodej nastolatki. Samo nazwisko autorki zachęca do zakupu, sama wychowałam się na „Mikołajku" i bardzo go uwielbiałam! Ta pozycja to jest strzał w dziesiątkę! Książkę czyta się bardzo dobrze, lekko i przyjemnie. Całość dopełniają czarno- białe rysunki autorstwa Catel. Przyciągają wzrok mojej córki

Lukrecję przeczytałyśmy z córką jednym tchem, chichocząc przy tym raz za razem. Na początku autorka wcale nie ułatwia sprawy - jesteśmy zarzuceni wręcz plejadą imion i faktów, i dopiero w trakcie czytania kolejnych rozdziałów stopniowo odkrywamy, kto jest właściwie kim dla naszej bohaterki. Mamy więc całkowicie zwyczajną nastolatkę, jej również zwyczajnego przyrodniego brata i całkowicie przewidywalne koleżanki i kolegów. Mamy też mamę, która nie do końca pogodziła się ze swoim wiekiem, ojczyma - którego nic nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi, wiecznie kłócące się cioteczne babki, przyszywanych dziadków skupionych na sobie i gwóźdź programu: Scarlett - absolutnie najzabawniejszą i najbardziej nietypową postać z całej książki. No i jak tu przeżywać poważne problemy wieku nastoletniego, skoro ma się wokół siebie takich dziwnych dorosłych?Na ogromny ukłon zasługuje szata graficzna książki - czarno-białe rysunki są zabawne i lekkie.

Świetna książka o przygodach Lukrecji, jej rodziny i przyjaciół. Czytam z 6 letnią córką, która wyrosła z przygód Basi a uwielbia dziewczyńskie historie. Lukrecja jest bliska, jej przygody angażują i dziś na pytanie "co czytamy wieczorem?" słyszę stale odpowiedź "Lukrecję!".

Moim zdaniem Lukrecja nie jest ciekawą książką. Nie wciąga czytając ją, nie można się tak dobrze bawić jak przy Mikołajku. Moją uwagę przykuł napis : Mikołajek by się uśmiał. Co za niedorzeczność! Skoro moje dzieci ziewały i wołały: Tato inną! Inną książkę! Jeszcze co mnie denerwuje że Lukrecja ciągle pisze z przyjaciółkami. Jej mama pali e-papierosy. A jej babcia ciągle pije alkohol. Zapomniałbym dodać. Jak córka stwórcy Mikołajka, mistrza Goscinnego, mogła napisać taki badziew. Dziękuję że mogłem wyrazić swoje zdanie. Nie wszyscy są tacy sami. Zapraszam do przeczytania wierszyków na stronie: pawelrymuje.pl/wierszokleta/

Moim zdaniem Lukrecja nie jest ciekawą książką. Nie wciąga czytając ją, nie można się tak dobrze bawić jak przy Mikołajku. Moją uwagę przykuł napis : Mikołajek by się uśmiał. Co za niedorzeczność! Skoro moje dzieci ziewały i wołały: Tato inną! Inną książkę! Jeszcze co mnie denerwuje że Lukrecja ciągle pisze z przyjaciółkami. Jej mama pali e-papierosy. A jej babcia ciągle pije alkohol. Zapomniałbym dodać. Jak córka stwórcy Mikołajka, mistrza Goscinnego, mogła napisać taki badziew. Dziękuję że mogłem wyrazić swoje zdanie. Nie wszyscy są tacy sami. Zapraszam do przeczytania wierszyków na stronie: pawelrymuje.pl/wierszokleta/

Świetna książka o przygodach Lukrecji, jej rodziny i przyjaciół. Czytam z 6 letnią córką, która wyrosła z przygód Basi a uwielbia dziewczyńskie historie. Lukrecja jest bliska, jej przygody angażują i dziś na pytanie "co czytamy wieczorem?" słyszę stale odpowiedź "Lukrecję!".