Ogień i krew Część 2 George R.R. Martin Książka

Wiem, że opinie na temat tej książki mogą być mocno podzielone i jak każda pozycja czy ogólnie rzecz ujmując, każdy element sztuki, mogą mieć swoich wielbicieli, ale i grono krytyów. Ja zaliczam się do pierwszej z tych grup, bo druga część książki "Ogień i krew" podobał mi się równie mocno co pierwsza część. Dzięki tej książce wiele wydarzeń nabiera sensu, można dopatrzeć się bohaterów, których już doskonale znamy z innych książek Martina. Akcja skupia się wokół wydarzeń jakie miały miejsce przy Tańcu Smoków  oraz bezpośrednio po nim. To czego mi w tej ksiąźce zabrakło to zakończenie, akcja urywa się w bardzo ciekawym momencie i aż chciałoby się czytać dalej. Poza tym mam jeszcze pewne wątpliwości co do samego opisu Tańca Smoków, za dużo drobiazgowości i szczegółowości, możeliwe, że wielu czytelników to zniechęci do dalszego czytania.Mnie jako całość książka bardzo się podobała i polecam ją każdemu, myślę, że wiernym fanom Martina nie trzeba o tym przypominać, ale mimo wszytsko zachęcam do sięgnięcia po tę książkę. 

Bardzo polecam książkę, myślę, że każdy kto czytał pierwszą część i przypadła mu go gustu na pewno sięgnie i po kolejną, ale polecam również osobom, który może były nieco rozczarowane, tutaj można doszukać się wielu powiązań z innymi znanymi już bohaterami, a opisy są bardzo dobrym elementem tej książki. Polecam, super książka!

Część druga historii o rodzie Targaryenów opowiada o wydarzeniach zwanych Tańcem Smoków i tym co dzieje się zaraz po. Trzeba przyznać, że Martin doskonale opisał całe wydarzenia, bohaterów oraz waśnie i konflikty, które między nimi zachodzą, w tej kwestii jest mistrzem!W tej książce można znaleźć właśnie wszystko to, za co kochamy Martina tak bardzo. Wszelkie intrygi, opis wydarzeń, charakter bohaterów i wielowątkowość akcji, wszystko się tu trzymało kupy, dzięki czemy książkę czytało się fantastycznie. W tym wszytskim jest zupełnia inna niż pierwsza część, tu autor opisuje wydarzenia, jakie miały miejsce na przestrzeni "zaledwie" 7 lat, w tym sam opis Tańca Smoków zajmuje 2 lata. Ta książka jest pełna nowych, zupełnie niespodziewanych, przynajmniej dla mnie, informacji z dziejów Targaryenów.Ta książka ma po prostu wszytsko, czego do neij oczekiwałam, mam nadzieję, że doczekamy się niebawem jeszcze jednej, zamykajacej wątek, bo zakończenie sugeruje, że możemy oczekiwac kolejnego tomu od pana Martina. Polecam wszystkim!

Czekałem z niecierpliwością na drugą część książki "Ogień i krew" i jak tylko ją zdobyłem nie mogłem się od niej oderwac i nie zniechęciły mnie nawet dość długie opisy, zwłaszcza Tańca Smoków, na którym skupiają się wydarzenia tej książki. Myślę, że to własnie one sprawiają, że całość czyta się tak dobrze. Chcoć na moment, można odetchnąc od wielowątkowości i historii pełnej zwrotów akcji. Nie zawiodłem się, jak zresztą zawsze w przypadku książek George'a R.R. Martina.

Ogólnie rzecz ujmując, druga część jest bardzo podobna do pierwszej. Dobrze napisana, ciekawe opisy, choć momentami za długie (to chyba jedyna rzecz tak mocna wyróżniająca się w porównaniu z pierwszym tomem), bohaterowie, których już znamy i lubimy (bądź nie) z innych opowieści. Ogólnie Pan Martin trzyma poziom w kwestii pisania, możliwe, że na inne wyczekiwane książki będzimey musieli jeszcze poczekać, jeżeli wkręci się w pisanie (zamykającej?) trzeciej części "Ognia i krwi".

Ogólnie rzecz ujmując, druga część jest bardzo podobna do pierwszej. Dobrze napisana, ciekawe opisy, choć momentami za długie (to chyba jedyna rzecz tak mocna wyróżniająca się w porównaniu z pierwszym tomem), bohaterowie, których już znamy i lubimy (bądź nie) z innych opowieści. Ogólnie Pan Martin trzyma poziom w kwestii pisania, możliwe, że na inne wyczekiwane książki będzimey musieli jeszcze poczekać, jeżeli wkręci się w pisanie (zamykającej?) trzeciej części "Ognia i krwi".

Czekałem z niecierpliwością na drugą część książki "Ogień i krew" i jak tylko ją zdobyłem nie mogłem się od niej oderwac i nie zniechęciły mnie nawet dość długie opisy, zwłaszcza Tańca Smoków, na którym skupiają się wydarzenia tej książki. Myślę, że to własnie one sprawiają, że całość czyta się tak dobrze. Chcoć na moment, można odetchnąc od wielowątkowości i historii pełnej zwrotów akcji. Nie zawiodłem się, jak zresztą zawsze w przypadku książek George'a R.R. Martina.

Część druga historii o rodzie Targaryenów opowiada o wydarzeniach zwanych Tańcem Smoków i tym co dzieje się zaraz po. Trzeba przyznać, że Martin doskonale opisał całe wydarzenia, bohaterów oraz waśnie i konflikty, które między nimi zachodzą, w tej kwestii jest mistrzem!W tej książce można znaleźć właśnie wszystko to, za co kochamy Martina tak bardzo. Wszelkie intrygi, opis wydarzeń, charakter bohaterów i wielowątkowość akcji, wszystko się tu trzymało kupy, dzięki czemy książkę czytało się fantastycznie. W tym wszytskim jest zupełnia inna niż pierwsza część, tu autor opisuje wydarzenia, jakie miały miejsce na przestrzeni "zaledwie" 7 lat, w tym sam opis Tańca Smoków zajmuje 2 lata. Ta książka jest pełna nowych, zupełnie niespodziewanych, przynajmniej dla mnie, informacji z dziejów Targaryenów.Ta książka ma po prostu wszytsko, czego do neij oczekiwałam, mam nadzieję, że doczekamy się niebawem jeszcze jednej, zamykajacej wątek, bo zakończenie sugeruje, że możemy oczekiwac kolejnego tomu od pana Martina. Polecam wszystkim!

Bardzo polecam książkę, myślę, że każdy kto czytał pierwszą część i przypadła mu go gustu na pewno sięgnie i po kolejną, ale polecam również osobom, który może były nieco rozczarowane, tutaj można doszukać się wielu powiązań z innymi znanymi już bohaterami, a opisy są bardzo dobrym elementem tej książki. Polecam, super książka!

Wiem, że opinie na temat tej książki mogą być mocno podzielone i jak każda pozycja czy ogólnie rzecz ujmując, każdy element sztuki, mogą mieć swoich wielbicieli, ale i grono krytyów. Ja zaliczam się do pierwszej z tych grup, bo druga część książki "Ogień i krew" podobał mi się równie mocno co pierwsza część. Dzięki tej książce wiele wydarzeń nabiera sensu, można dopatrzeć się bohaterów, których już doskonale znamy z innych książek Martina. Akcja skupia się wokół wydarzeń jakie miały miejsce przy Tańcu Smoków  oraz bezpośrednio po nim. To czego mi w tej ksiąźce zabrakło to zakończenie, akcja urywa się w bardzo ciekawym momencie i aż chciałoby się czytać dalej. Poza tym mam jeszcze pewne wątpliwości co do samego opisu Tańca Smoków, za dużo drobiazgowości i szczegółowości, możeliwe, że wielu czytelników to zniechęci do dalszego czytania.Mnie jako całość książka bardzo się podobała i polecam ją każdemu, myślę, że wiernym fanom Martina nie trzeba o tym przypominać, ale mimo wszytsko zachęcam do sięgnięcia po tę książkę.