Chłopiec-duch. Prawdziwa opowieść o cudownym powrocie do życia Martin Pistorius, Megan Lloyd Davies Książka
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 304 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2015 |
Szczegółowe informacje na temat książki Chłopiec-duch. Prawdziwa opowieść o cudownym powrocie do życia
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
EAN: | 9788324027552 |
Autor: | Martin Pistorius, Megan Lloyd Davies |
Tłumaczenie: | Rafał Śmietana |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 304 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2015 |
Data premiery: | 2015-09-21 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Chłopiec-duch. Prawdziwa opowieść o cudownym powrocie do życia
Oceny i recenzje książki Chłopiec-duch. Prawdziwa opowieść o cudownym powrocie do życia
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Książka "Chłopiec-duch..." to poruszająca historia Martina Pistoriusa. Choroba chłopca zaczęła się bardzo niewinnie od zwykłych objawów przeziębienia. Później dochodziły kolejne trudności fizyczne i umysłowe. Lekarze nie umieli postawić diagnozy. Stan aż tak się pogorszył, że chłopiec zapadł w śpiączkę. Pomimo wybudzenia lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie. Martin był w stanie wegetatywnym bez kontaktu z otaczającym go światem.
Jestem pod ogromnym wrażeniem książki. Właściwie ta opowieść o życiu Martina Pistoriusa wciąż we mnie pulsuje. Nie mogę nawet wyobrazić sobie, co czuł, w momencie gdy zachorował, gdy się poddał, oraz gdy wracał do życia. Nie znam żadnej osoby, która byłaby tak pełna życia, pomimo swoich ograniczeń.
Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia budzicie się i z przerażeniem stwierdzacie, że jedyną czynnością, którą może wykonać wasze ciało jest uśmiech oraz niewielki ruch głową. Niestety wszyscy wokół was biorą je za odruchy bezwarunkowe i nikomu nie przyjdzie do głowy, że jesteście kimś więcej niż tylko „rośliną".
Gdy dostałam propozycję zrecenzowania książki o Martinie Pistoriusie, nie do końca byłam pewna, czy tego chcę. Opis na okładce wydawał się bardzo zachęcający. Jednak niepewność pozostała, ale postanowiłam zaryzykować i uwierzcie mi, że wcale tego nie żałuję.
„Chłopiec-duch" to książka, której opis zdecydowanie dał mi do myślenia. Przemawiał do mnie tym bardziej, ponieważ opisana historia wydarzyła się naprawdę... i nie była wcale przyjemna. Ale od początku.
Swoją recenzję zacznę od małego zachwytu nad tą książką. Bo ta książka ma coś w sobie! Ma w sobie te pokłady wiary i nadziei, która pomaga nie tylko głównemu bohaterowi mierzyć się z kolejnymi etapami powrotu do życia, ale także nam samym!
Martin Pistorius stworzył książkę, którą czyta się bardzo szybko. Jest to o tyle zadziwiające, że mężczyzna opisuje zdarzenia, które niektórym nie pomieszczą się w głowie.
Wyobraź sobie, że chcesz coś powiedzieć, ale nie możesz. Chciałbyś ruszyć ręką czy też wyjść z pokoju, ale jest to niemożliwe. Słyszysz ludzi dookoła, rozumiesz co mówią, ale sam nie możesz nawiązać z nimi kontaktu.
Wiele mówi się ostatnio o tym, że to nie ważne, kim jesteś, ani jak wyglądasz - liczy się Twój umysł, inteligencja i to, co masz do przekazania światu. Ciało jest zaledwie urządzeniem ułatwiającym komunikację. Co jednak, gdyby ciało nagle odmówiło posłuszeństwa i stało się więzieniem dla w pełni świadomego umysłu? Jak czułby się człowiek zamknięty w pułapce samoświadomości, wiedząc, że nie może nawet wezwać pomocy?
"Chłopiec-duch" - to niesamowita opowieść opowiedziana przez jej bohatera Martina Pistoriusa - chłopca, a teraz już mężczyzny, który zdołał uciec z więzienia własnego ciała, do którego wtrąciła go choroba.