Na zakończenie wakacyjnego czasu, w którym zaczynamy rozmyślać o ulotności zmieniających się pór roku przychodzę do Was z książką, która z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci. I to nie tylko ze względu na słoneczne hiszpańskie miasto, gdzie dzieje się cała akcja...
„Fontanny milczenia. Miłość w cieniu dyktatury", bo o niej mowa to historia bardzo mocno absorbująca i angażująca czytelnika. Autorka w nierzeczywisty sposób poruszyła tematy doskwierające ludności w czasie dyktatury gen. Francisa Franco. Przywołała obraz społeczeństwa podzielonego czy wręcz rozwarstwionego na klasy społeczne, przedstawiała procedery mające nagminnie miejsce w owym czasie skupiające się na handlu dziećmi, a co więcej ukazała obraz ogólnie przyjętego milczenia... Milczenia, które pozwalało funkcjonować z dala od kłopotów i życia w nieustannym strachu, o siebie i o swoich bliskich... I na tle tych przejawów przemocy - rodząca się miłość pomiędzy synem potentata naftowego, a pokojówką z madryckiego motelu...

Cała ta historia okraszona została ogromnymi emocjami i przekonaniem o niesprawiedliwości w oczach czytelnika. Niejako zmusiła do przemyśleń, do zakwestionowania swojego niezadowolenia z reżimu mającego miejsce w owym czasie. Całe przywołane przez autorkę historyczne uwarunkowania miały tak bardzo namacalny wydźwięk, że trudno było uwolnić się od lektury. Zdecydowanie to książka, która nie jest łatwa w odbiorze, ale tak bardzo angażuje czytelnika, że zajmuje jego myśli, aż do przewrócenia ostatniej strony...

Zdecydowanie to książka, która zawładnie sercem nie tylko czytelników lubiących powieści historyczne. Proszę miejcie na uwagę tę historię, a ja ze swojej strony gwarantuje ogrom emocji i całkowite zatracenie się w tej historii.

„To bardzo trudno wytłumaczyć."
„Dla kogoś z zewnątrz to złożone i skomplikowana sprawy"
„Ty tego nie zrozumiesz"
*
Daniel Matheson nigdy nie spodziewał się, że wyjazd do słoneczne Hiszpanii tak wiele zimni w jego życiu. Jako chłopak z bogatego domu do tej pory nie musiał się martwić o zbyt wiele spraw i spokojnie mógł oddawać się swojej pasji, czyli fotografii. Jednak w czasach bezwzględnej dyktatury to niewinne jakby się mogło zdawać hobby może ściągnąć na niego niebezpieczeństwo. Zwłaszcza, gdy w życiu Daniela pojawia się młoda pokojówka Ana wraz ze rodzinnymi tajemnicami.
*
Czytanie „Fontanny milczenia" było dla mnie nie lada wyzwaniem. Książka porusza trudne tematy i z pewnością nie należy do lekkich, przez co czytanie kolejnych rozdziałów stanowiło dla mnie wyzwanie, zwłaszcza, że jak pisałam na początku tego typu książki nie trafiają w moje ręce zbyt często. A jednak nie mogę powiedzieć, że książka i się nie spodobała...
*
Już od pierwszych stron widać, że autorka poświęciła tej historii mnóstwo czasu, co łatwo dostrzec szczególnie dzięki:
- Świetnemu klimatowi, który genialnie oddaj czas i miejsce akcji (Hiszpania, czas dyktatury gen. Francisa Franco).
- Niesamowicie wykreowanym bohaterom, których dalsze losy po prostu chciało się poznać.
Dodatkowo problematyka jaką porusza ta książka, mimo że jest ciężka, to jednocześnie intrygująca - już sam proceder „wykradania" i sprzedawania dzieci czy problem wyraźnego podziału na bidnych i bogatych dostarcza mnóstwa emocji.
*
Myślę, że książka ta zdecydowanie zasługuję na zainteresowanie nie tyłku wśród fanów powieści historycznych, ale również innych grup czytelniczych - czego jestem najlepszym dowodem. Oceniam na 8½/10 i zachęcam do lektury

Chodźcie na chwilkę. Pozwólcie na krótki moment zabrać się do Madrytu lat 50. Do czasów faszystowskiej dyktatury generała Francisca Franco. Dajcie na kilka chwil porwać się cichej i nieśmiałej miłości otoczonej cierpieniem oraz skutkami wojny, które wciąż odbijają się na życiu ludzi.

Idziecie? Chodźcie.

Poznajcie osiemnastoletniego Dawida, zagranicznego turystę i syna potentata naftowego, który przyjechał do Madrytu razem z rodziną. Chłopak kocha robić zdjęcia, ma świetne oko i ogromne pokłady pasji. Liczy, że w czasie gdy ojciec będzie załatwiał biznesowe sprawy, sam nawiąże więź z Madrytem poprzez obiektyw aparatu. To tutaj urodziła się jego matka. To miejsce jest dla niej szczególne.

Poznajcie również Anę, której ścieżki przetną się ze ścieżkami Dawida. Kobieta jest pokojówką w madryckim hotelu Castellana Hiltona. Życie Ane w czasach dyktatury nie jest lekkie, zresztą mało, którego mieszkańca Madrytu jest.

Dawid w znajomości z pokojówką widzi dla siebie szansę. Szansę na bliższe poznanie Madrytu oraz jego sekretów ukrywanych przed wzrokiem zagranicznych przyjezdnych. Widzi szansę zobaczenia Madrytu takim jakim jest naprawdę.

To była zarazem piękna, ale i wstrząsająca oraz przykra opowieść. Przepełniona bólem i świeżym ranami po hiszpańskiej wojnie domowej. Mroczne sekrety dyktatury Franco są skwapliwie ukrywane przed wzorkiem przejezdnych skuszonych obietnicą słońca, wina i szybkiego zarobku.

My jako czytelnicy mamy okazję poznać te dwa zupełnie różne obrazy Hiszpanii. Tą mroczniejszą i boleśniejszą stronę, będąc świadkami wydarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca, a jednocześnie tą beztroską, w której ludzie nie chcą albo boją się doszukiwać prawdy. Strach w Madrycie jest namacalny. Milczenie jest gwarancją nie ściągania na siebie kłopotów. A o tym, że zbyt uparte drążenie w iluzji sielanki, którą próbuje stworzyć generał Franco, nie jest opłacalne przekona się Dawid sięgając na siebie niebezpieczeństwo swoimi fotografiami.

„Fontanny milczenia" to historia o zakazanej miłości w czasach krwawej dyktatury, o trudnych decyzjach, z którymi będą musieli zmierzyć się bohaterowie powieści, mrocznych sekretach Madrytu i tajemniczych losach rodziny hotelowej pokojówki. Jednocześnie autorka w piękny sposób opisuje miłość do fotografii, pasję Dawida, który wkłada w nią całe swoje serce. Jedocześnie opisane piękno jak i zepsucie. Wzruszająca, poruszająca, wstrząsająca ubrana w świetne pióro Ruty Sepetys.

Bardzo polecam!