Iliada wyd. ilustrowane Homer Książka

Wszyscy, którzy kontynuowali naukę po szkole podstawowej, z pewnością mieli okazję zapoznać się z lekturą „Iliady" Homera, znanej również jako „Pieśń o Troi Ilionie". Pamiętam, że czytałam fragmenty tej książki, ale nie potrafię przypomnieć sobie, które dokładnie. Matko, jak ja cierpiałam nad czytaniem tego, już nie wspomnę o zrozumieniu. Minęło wiele lat, a ja postanowiłam odświeżyć sobie tę pozycję i wiecie co? Rozumiem więcej, chociaż kilka razy musiałam cofać się i ponownie czytać niektóre fragmenty.Dla miłośników fantastyki „Iliada" ma wiele do zaoferowania, zwłaszcza w kontekście ingerencji bogów z Olimpu w zmagania Greków i Trojańczyków. :D Kto z kim? Jak to się odbywa? To już pozostawiam do odkrycia dla was, ale summa summarum, książka jest naprawdę świetna. Owszem, język może być zniechęcający, ale nie poddawajcie się! Dla fanów wojen to prawdziwa gratka - w 24 pieśniach znajdziecie mnóstwo bitew i dramatycznych wydarzeń. Całość opowiada o wojnie trojańskiej, porwaniu pięknej Heleny oraz postaci słynnego Achillesa, który prosi swoją matkę Tetydę, aby w jego imieniu porozmawiała z Zeusem i nakłoniła go do pomocy Trojańczykom.Nie ukrywam, że książka jest pełna przemocy, gniewu i zdrad, ale także walki o honor, rodzinę i swoje miejsce w świecie. Co zasługuje na szczególny szacunek, to poszanowanie ciała zmarłych. W „Iliadzie" widzimy, jak Achilles traktuje ciało Hektora, ciągnąc je za sobą przez 11 dni, co jest aktem bezczeszczenia. Warto przypomnieć, że przed swoją śmiercią Hektor prosił Achillesa o uszanowanie jego ciała, ale niestety, stało się inaczej. To wszystko z powodu wcześniejszego traktowania ciała przyjaciela Achillesa, który również zginął w brutalny sposób. Tyle wysiłku, aby godnie pochować zmarłego. Trudnością dla mnie były imiona bohaterów oraz ich wzajemne relacje. Musiałam spisać je, bo inaczej nie potrafiłam ich zapamiętać. Polecam lekturę, ale z przymrużeniem oka.Dobrze jest mieć jakąś pomoc w zrozumieniu książki, no chyba że dasz radę zrozumieć podczas czytania (chylę czoła przed tą umiejętnością). Dzięki wznowieniu przez wydawnictwo MG, możecie podziwiać wspaniałe ilustracje wplecione między pieśniami, które oddają klimat ostatnich dni wojny trojańskiej.

Wszyscy, którzy kontynuowali naukę po szkole podstawowej, z pewnością mieli okazję zapoznać się z lekturą „Iliady" Homera, znanej również jako „Pieśń o Troi Ilionie". Pamiętam, że czytałam fragmenty tej książki, ale nie potrafię przypomnieć sobie, które dokładnie. Matko, jak ja cierpiałam nad czytaniem tego, już nie wspomnę o zrozumieniu. Minęło wiele lat, a ja postanowiłam odświeżyć sobie tę pozycję i wiecie co? Rozumiem więcej, chociaż kilka razy musiałam cofać się i ponownie czytać niektóre fragmenty.Dla miłośników fantastyki „Iliada" ma wiele do zaoferowania, zwłaszcza w kontekście ingerencji bogów z Olimpu w zmagania Greków i Trojańczyków. :D Kto z kim? Jak to się odbywa? To już pozostawiam do odkrycia dla was, ale summa summarum, książka jest naprawdę świetna. Owszem, język może być zniechęcający, ale nie poddawajcie się! Dla fanów wojen to prawdziwa gratka - w 24 pieśniach znajdziecie mnóstwo bitew i dramatycznych wydarzeń. Całość opowiada o wojnie trojańskiej, porwaniu pięknej Heleny oraz postaci słynnego Achillesa, który prosi swoją matkę Tetydę, aby w jego imieniu porozmawiała z Zeusem i nakłoniła go do pomocy Trojańczykom.Nie ukrywam, że książka jest pełna przemocy, gniewu i zdrad, ale także walki o honor, rodzinę i swoje miejsce w świecie. Co zasługuje na szczególny szacunek, to poszanowanie ciała zmarłych. W „Iliadzie" widzimy, jak Achilles traktuje ciało Hektora, ciągnąc je za sobą przez 11 dni, co jest aktem bezczeszczenia. Warto przypomnieć, że przed swoją śmiercią Hektor prosił Achillesa o uszanowanie jego ciała, ale niestety, stało się inaczej. To wszystko z powodu wcześniejszego traktowania ciała przyjaciela Achillesa, który również zginął w brutalny sposób. Tyle wysiłku, aby godnie pochować zmarłego. Trudnością dla mnie były imiona bohaterów oraz ich wzajemne relacje. Musiałam spisać je, bo inaczej nie potrafiłam ich zapamiętać. Polecam lekturę, ale z przymrużeniem oka.Dobrze jest mieć jakąś pomoc w zrozumieniu książki, no chyba że dasz radę zrozumieć podczas czytania (chylę czoła przed tą umiejętnością). Dzięki wznowieniu przez wydawnictwo MG, możecie podziwiać wspaniałe ilustracje wplecione między pieśniami, które oddają klimat ostatnich dni wojny trojańskiej.