Znajdujący się w tychże grupach społecznych przedstawiciele najwyższych rang dobrze zarabiających finansowo oraz ci, którzy muszą martwić się o lepszy byt wiedzą, jak wygląda prawdziwy obraz lęku, stanowiący z czasem zagrożenie zdrowotne, gdyż to od niego wiele zależy, powinni zwrócić uwagę na to, czy ma on sens w dobie niekoniecznych i niepotrzebnych współczesnych problemów.

Cenię sobie u nowo poznanej autorki Pani Marii Król-Fijewskiej, której twórczości nie miałam możliwości do tej pory poznać, gdyż opisuje ona w książce zagadnienia, które wyjątkowo mnie interesują. W szczególności podejmuje nie zawsze do zaakceptowania przez społeczeństwo tematykę, która to odsłania mocniejsze barwy życia związane z charakterem człowieka i w jaki sposób on myśli, zachowuje się dotyczących sytuacji lękowych.

Książka ta składa się z 16 wykładów opracowanych w interesujący sposób, a przede wszystkim z zastosowaniem języka zrozumiałego, zamieszczone zostały w nich trafnie dobrane przykłady na to, że nie można wyprzeć się lęku, który nam wiernie na każdym właściwie kroku towarzyszy, a my chętnie wypieramy jego nieobecność w momencie, gdy ta obecność lęku istnieje.

Czy można na ogół żyć bez lęku w otaczającej nas obecnej rzeczywistości pełnej nie zawsze, że są do przyjęcia nowych i wyznaczonych zadań, ale wyzwań, które to dają wiele do przemyślenia w powierzonych misjach mogących przynieść zamiast radości wiele niepotrzebnych szkód prowadzących do niepotrzebnych sytuacji związanymi poniekąd z ludzkimi tragediami?

Każdy z nas potrzebuje, konkretnej podpowiedzi jak ma się zachować w sytuacji, kiedy chce poczuć się lepiej, podnieść swoją wartość, wyrazić siebie, bo to pozwoli nam lepiej spojrzeć na siebie i nie czuć się gorszym od nikogo.

Elementami dodatkowymi w tej książce są zamieszczona czytelna czcionka oraz konstruktywnie zbudowana do całości mapa asertywności podsumowująca nasze zachowanie.

Polecam przeczytać tę książkę.