Supercepcja. Wielka ucieczka Katarzyna Gacek Książka

Dzięki wydawnictwu Znak mogłam przeczytać książkę Katarzyny Gacek „Supercepcja". Wielka ucieczka". Książka bardzo miło mnie zaskoczyła. Czytało się ją z przyjemnością. Od samego początku trzyma w napięciu i niepewności i powoduje, że chce się przeżywać przygody razem z jej bohaterami. Dodatkowo porusza ważny temat przyjaźni i wsparcia o którą tak trudno w dzisiejszych czasach. Nie czytałam do tej pory całej serii, ale to nie jest problemem ponieważ książki można czytać niezależnie od siebie.Z czystym sumieniem polecam ją młody czytelnikom jak i tym troszkę starszym :)

Książka już na pierwszy rzut oka zachęca do czytania. ,, Moj 6 zmysł " nie zawiódł i tym razem, bo książka okazała się być idealnym oderwaniem od codziennych spraw. Jest wciągająca, z dwójką dzieciaków zajęła mi 5 dni, ale szczerze jestem ciekawa poprzednich części i przygód tych wspaniałych dzieciaków, w książce jest jednak odniesienie do poprzednich części, wyjaśniające sytuacje, co jest dodatkowym plusem. Teraz córka 8 lat zaczęła czytać książkę, pełna zaangażowania. Gorąco polecamy książkę .

Czy można napisać książkę dla (młodszych) nastolatków, która wciąga, dobrze się ją czyta i smuci, że to już koniec?Można.Katarzyna Gacek stworzyła serię opowieści o nadzwyczajnych dzieciach.Każde z nich ma supermocJanek ‒ doskonały wzrokKlara ‒ idealny słuch (często musi nosić słuchawki, bo dzięki świata są dla niej za głośne)Julka ‒ superczuły dotyk (z tego powodu nosi rękawiczki)Zosia ‒ niezawodny węch (wyobraźcie sobie, że czujecie wszystko, ciągle... Ja tak mam)Tymek ‒ perfekcyjny smakAurelia i Aureliusz - szósty zmysłJeśli nie czytaliście poprzednich części, to koniecznie sięgnijcie po serię od początku. Poznacie historie poznania się dzieci, ich przejścia z mocami, świetne z kryminalne historie z ich udziałem.W książce mamy chwile grozy, bardzo dużo emocji, mnóstwo miłości i przyjaźni a to wszystko składa się w jedną, świetną wakacyjną pozycję do czytania.W "Wielkiej ucieczce" 6tym tomie Supercepcji, dzieci wpadają w ręce ludzi, którzy koniecznie chcą poznać ich tajemnice.A już wszyscy wiemy do czego nikczemnicy chcą wykorzystać niezawodne zmysły bohaterów - na pewno do niczego dobrego.Jedyną szansą na ratunek jest Aureliusz.Ale czy chłopiec sam da radę pomoc przyjaciołom?Nie pozostaje wam nic innego tylko sprawdzić.

Supercepcja to książki, które można czytać niezależnie od pozostałych. My swoją przygodę rozpoczęłyśmy od Wielkiej ucieczki - i na pewno na tej części nie zakończymy tej przygody :).Książkę czyta się z bardzo dużą przyjemnością z kilku jak dla mnie powodów, po pierwsze jest wątek kryminalnym. Autorka potrafi zbudować akcję, która nie pozwala odłożyć książki na półkę. Podczas czytania wiele razy słyszałam że jeszcze tylko jeden rozdział i idę spać..... :P. W roli głównej występuje paczka przyjaciół - dzieciaków o wyostrzonych zmysłach, które są ich supermocami. Po drugie - bardzo ładne czarno-białe ilustracje oraz rysunkowe detale na które zwracam największą uwagę bo cieszą oko podczas czytania i powodują że chętnie sięgasz z powrotem po książkę. W tym przypadku jest to lupka na dole strony w której umieszczona jest numeracja stron i nieduży rysunek pod tytułem rozdziału. Dla mnie i mojej córki niesamowicie idealne dopełnienie całości. Po trzecie - uniwersalność wieku, opisane w książce przygody zainteresowały moją ośmioletnią córkę oraz mnie i myślę że bez problemu zaciekawią też niejednego nastolatka, który oczywiście lubi czytać. Serdecznie polecam, a ja zamawiam kolejne części przygód paczki wystrzałowych przyjaciół z supermocami.

Recenzja książki : Katarzyna Gacek „Supercepcja: Wielka Ucieczka"Wielu młodych fanów twórczości Katarzyny Gacek, zapewne ucieszy i jednocześnie zasmuci wieść o finale serii książek „Supercepcja", która nazywa się „Supercepcja: Wielka Ucieczka". Nie ukrywam, że nie czytałam wcześniej żadnej książki od autorki, a tym bardziej ani jednej z poprzednich tytułów należących do serii SUPERCEPCJA. Po zapoznaniu się z finałem owego cyklu muszę stwierdzić, że jest idealny dla młodszych odbiorców.Zaintrygowała mnie nieprzerwana akcja oraz niezwykle przystępny tekst, zrozumiały dla każdego czytelnika. Wszelkie aspekty wydarzeń oraz korelacji rodzinnych były bardzo klarownie wyjaśnione. Fabuła była ciągła i interesująca. Napis na tyle okładki głoszący „Każdą książkę można czytać niezależnie od pozostałych!" jest jak najbardziej prawdziwy. Przede wszystkim akcja ostatniej części rozpoczyna się od niezrozumiałego dla kogoś kto nie czytał poprzednich książek kwestii porwania, jednak dość szybko zostaje wytłumaczone dlaczego doszło do tego okropieństwa.Sądzę, że umieszczenie dzieci w roli głównych bohaterów jest strzałem w dziesiątkę, ponieważ najmłodsi często ukazują wręcz brawurową odwagę oraz niezwykle błyskotliwe pomysły, które potrafią wyratować z opresji również dorosłych. Znalazłam w tym podobieństwo do kultowej serii książek i filmów „Harry Potter", gdzie także dzieci brały sprawy we własne ręce ratując świat magii. W tej sytuacji bohaterowie ratowali nie tylko siebie, ale jednocześnie inne dzieci przed eksperymentami, które na pewno doszłyby do skutku, gdyby nie interwencja najmłodszych bohaterów.Książka opowiada o sile miłości rodziców do dzieci, którzy są w stanie zmienić całe swe życie byleby wspomóc swoje pociechy,a co najważniejsze pokazuje jak bardzo im zależy na swoich ukochanych. Oprócz tego czytelnicy mogą się zachwycić przyjaźnią jaka połączyła nieznajome sobie wcześniej dzieci, intrygą jaka rozdzieliła bliźniacze rodzeństwo oraz poświęceniem, którego podjęli się bohaterowie by ratować siebie wzajemnie.Sądzę, że finał spełnia wszelkie oczekiwania fanów, a osoby, które chcą rozpocząć swą przygodę z cyklem zachwycą się rozwojem akcji, intrygami oraz rodzinnymi aspektami, które ukazują,że wszędzie można odnaleźć swoich najbliższych. Nawet w nieznajomych.Sara Rostkowska

Dzięki wydawnictwu Znak miałam możliwość przeczytać szóstą książkę z serii "Supercepcja" pod tytułem "Wielka ucieczka". Mimo tego, że nie czytałam poprzednich części i nie wiedząc jeszcze, że każdą książkę można czytać niezależnie od pozostałych nie miałam wrażenia zagubienia w świecie supercepcji. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to oprawa książki: gruba okładka z ilustracją oddającą klimat powieści. Bok książki przypomina mi moją ukochaną Serię Niefortunnych Zdarzeń. Ponadto przy każdym rozdziale pojawia się mały rysunek np. myszy, lupy czy kluczyka co stanowi małą zapowiedź wydarzeń. Co do treści książki nie mam żadnych zastrzeżeń oprócz tego, że bohaterów wchodzących w skład supercepcji ciężko było rozróżnić, udawało się to dzięki opisowi ich nadzwyczajnych zdolności znajdującym się na tyle okładki. W książce śledzimy losy przyjaciół obdarzonych nadzwyczajnymi mocami takimi jak doskonały wzrok - Janek, idealny słuch - Klara, superczuły dotyk - Julka, niezawodny węch - Zosia, perfekcyjny smak - Tymek oraz szósty zmysł - Aurelia i Aureliusz para bliźniąt, która nie miała o sobie pojęcia. Było ciekawie, przygodowo i myślę, że niezależnie od wieku można znaleźć w tej książce coś wartościowego.

„Wielka ucieczka" to kolejna odsłona przygód grupy przyjaciół, których cechuje posiadanie wyjątkowo wyostrzonych zmysłów. To bywa na co dzień dość kłopotliwe, ale czasami okazuje się bardzo pomocne. A, jak się okazuje, są i tacy, co te superzdolności grupy przyjaciół chcieliby wykorzystać, a niekoniecznie mają zamiar ładnie poprosić o pomoc. Moc przyjaźni jednak potrafi przezwyciężyć wszelkie przeciwności, a zmagania, którym bohaterowie zostają poddani, pozwalają im zaakceptować swoją odmienność i wyjątkowość.Dynamiczne zwroty akcji, wartkie dialogi i wyraziste postaci to bez wątpienia atuty powieści Katrzyny Gacek. Na uwagę zasługują również ilustracje, które doskonale oddają emocje bohaterów. Aż czytelnikowi smutno, że to koniec przygód przyjaciół obdarzonych supercepcją. Ci czytelnicy, którzy natrafili na fnałową część cyklu książek Katarzyny Gacek i nie znają wcześniejszych, niech czym prędzej sięgają po porzednie. Polecamy gorąco.

W jednej z najstarszych książek świata czytamy: "Koniec sprawy jest lepszy niż jej początek" (Kaznodziei 7:8). I rzeczywiście często zakończenie - serii, książki - decyduje o tym, jak ją oceniamy. Niekiedy średnie dzieło zyskuje dzięki błyskotliwemu finiszowi, a całkiem dobra książka potrafi nas na koniec rozczarować i zostawić rozgoryczonymi. Na szczęście cykl p. Katarzyny Gacek taki nie jest. "Supercepcja" jest, moim zdaniem, doskonała od początku do końca! Od wciągającego pierwszego tomu po znakomitą część szóstą. "Wielka ucieczka" od pierwszych stron trzyma w napięciu i angażuje emocjonalnie czytelnika. Kibicujemy przeuroczym młodym bohaterom i bardzo liczymy na to, że uda im się wyjść cało z opresji oraz umocnić ich przyjaźń. Od książki nie można się oderwać, a finał po prostu zachwyca i wzrusza.Gorąco polecam!Ogromne brawa dla Autorki za piękny język, w tym oswajanie czytelnika z feminatywami ("naukowczyni" - to moje słowo tygodnia), wartką akcję, doskonale budowane napięcie oraz błyskotliwy dowcip. Innymi słowy - to po prostu Katarzyna Gacek w swojej najlepszej formie!Jak zawsze - wielkie gratulacje dla Wydawnictwa Znak @ za przepiękne opracowanie edytorskie - przyjazną dla oka czcionkę, dobre światło na stronie, zszyty zrąb główny oraz twardą oprawę. Naprawdę robicie to dobrze! Wyrazy uznania także dla ilustratorki - p. Anety Fonter-Dorożyńskiej, która świetnie oddała wygląd bohaterów oraz za subtelny i uroczy ukłon w stronę Pisarki przez umieszczenie na okładce i w innych miejscach przepięknego nietoperza (domniemuję, że gacka ;))Jestem zachwycona "Supercepcją" i polecam ją wszystkim moim czytelnikom. Mądra, doskonale napisana młodzieżowa powieść fantastyczna bez magii (rzadkość!) o sile przyjaźni i odnalezieniu siebie, swoich mocnych stron. Dawno nie czytałam tak dobrego polskiego cyklu!!! Rewelacja!!!

Książkę można opisać jednym słowem: "FENOMENALNA". Niesamowicie się ją czyta, miałam nawet wrażenie, że jej nie czytam a jestem w środku akcji. Strony same się przekładały a ja, nie wiedzieć kiedy, byłam pod koniec kolejnego rozdziału. Jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji, nie było wiadomo co przyniesie nowy rozdział. Bohaterzy książki są autentyczni, czytając książkę chce się być częścią tej paczki przyjaciół. Jestem oczarowana całym cyklem i mam nadzieję, że doczeka się ekranizacji. Książkę mogę polecić z czystym sumieniem. Polecam! Polecam! Polecam!!!

„Wielka ucieczka' to pierwsza książka przeczytana z serii „Supercepcji", ale na pewno nie ostatnia.Ogromną zaletą jest to, że każdą książkę można czytać osobno, niezależnie od innych z serii. Akcja dzieje się „na naszym podwórku", czyli w Polsce, co sprawia, że czyta się ją bardzo przyjemnie, a co najważniejsze mamy swoich polskich super-bohaterów!!!Książka przeznaczona raczej dla uczniów klas 4-8. Na uznanie zasługuje piękne wydanie: twarda oprawa, czcionka niemęcząca oczy oraz nieliczne, ale za to dopracowane, ilustracje.