Marzenia z terminem ważności Agnieszka Dydycz Książka

"Marzenia z terminem ważności" to moje pierwsze spotkanie z autorką, jednak mogę zaliczyć to do bardzo udanych i ciekawych przygód literackich, jakie mi się przytrafiły ostatnimi czasy. Chociaz nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, ani czego oczekiwac i jak finalnie będe odbierac ksiażkę. Książka jest napisana bardzo lekkim językiem, jeśli ktoś lubi takie proste, ale przy tym przyjemne w odbiorze słownictwo i styl to książka powinna przypaść do gustu. Mimo że języ jest raczej mało wyrafinowany, to książka porusza kwestie jak najbardziej ważne, no bo czym jest życie bez marzeń, jak wyglądałby nasz los gdyby nie możliwość ich spełniania i realizacji anszych planów? Jak się okazuje, nie wszytsko jest zawsze taki piękne i kolorowe jak się wydaje. czasami żyjemy nie naszymi marzeniami, a marzeniami innych, tu pojawia się problem. Polecm ksiażkę, bardzo ciekawa i parwdziwa, czyta się świetnie!

O czym jest ksiażka? O sile marzeń, no może i tak, ale dla mnie chyba przede wszystkim o tym, żeby uważać czego sobie zamarzymy i aby upewnić się, że sa to nasze marzenia, a nie osób żyjących wokół nas. Z marzeniami bywa tak, że tzreba być otrożnym, bo nigdy nie wiemy czy marzenia się przypadkiem nie spełnią. No własnie, Anna i Alicja sa siostrami i wydawać by się moglo, ze wiedzą, jakie mają marzenia, jak się później okazuje, niezupełnie... Fajna książka, z przesłaniem i dużą dawką poczucia humoru, polecam jeśli ktos lubi taki lekki styl i ciekawe rodzinne przygody. 

Fajna historia o niebanalnych przygodach ciekawej rodzinki, tak można w skrócie opisać tę ksiażkę. Bardo dobrze mi się ją czytało, zaczęlam od kilku stron na wieczór i... jakoś tak przepadłam, dalam się nieźle wciągać tej historii i marzeniom Ani i Alicji. Polecam, dużo potężnej dawki dobrego humoru, interesujący bohaterowie i wazne przeslanie, o który czasami chyba zapominami, a warto mieć na uwadze, czy żyjemy marzeniami własnymi, czy może cudzymi...

Fajna historia o niebanalnych przygodach ciekawej rodzinki, tak można w skrócie opisać tę ksiażkę. Bardo dobrze mi się ją czytało, zaczęlam od kilku stron na wieczór i... jakoś tak przepadłam, dalam się nieźle wciągać tej historii i marzeniom Ani i Alicji. Polecam, dużo potężnej dawki dobrego humoru, interesujący bohaterowie i wazne przeslanie, o który czasami chyba zapominami, a warto mieć na uwadze, czy żyjemy marzeniami własnymi, czy może cudzymi...

O czym jest ksiażka? O sile marzeń, no może i tak, ale dla mnie chyba przede wszystkim o tym, żeby uważać czego sobie zamarzymy i aby upewnić się, że sa to nasze marzenia, a nie osób żyjących wokół nas. Z marzeniami bywa tak, że tzreba być otrożnym, bo nigdy nie wiemy czy marzenia się przypadkiem nie spełnią. No własnie, Anna i Alicja sa siostrami i wydawać by się moglo, ze wiedzą, jakie mają marzenia, jak się później okazuje, niezupełnie... Fajna książka, z przesłaniem i dużą dawką poczucia humoru, polecam jeśli ktos lubi taki lekki styl i ciekawe rodzinne przygody. 

"Marzenia z terminem ważności" to moje pierwsze spotkanie z autorką, jednak mogę zaliczyć to do bardzo udanych i ciekawych przygód literackich, jakie mi się przytrafiły ostatnimi czasy. Chociaz nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, ani czego oczekiwac i jak finalnie będe odbierac ksiażkę. Książka jest napisana bardzo lekkim językiem, jeśli ktoś lubi takie proste, ale przy tym przyjemne w odbiorze słownictwo i styl to książka powinna przypaść do gustu. Mimo że języ jest raczej mało wyrafinowany, to książka porusza kwestie jak najbardziej ważne, no bo czym jest życie bez marzeń, jak wyglądałby nasz los gdyby nie możliwość ich spełniania i realizacji anszych planów? Jak się okazuje, nie wszytsko jest zawsze taki piękne i kolorowe jak się wydaje. czasami żyjemy nie naszymi marzeniami, a marzeniami innych, tu pojawia się problem. Polecm ksiażkę, bardzo ciekawa i parwdziwa, czyta się świetnie!