Flea Acid for the Children Wspomnienia legendarnego basisty Michael Balzary Książka

Nie mogłam doczekać się tej książki, zespołu Red Hot Chili Peppers słucham już od bardzo bardzo dawna, dlatego właśnie czekałam z utęsknieniem na tę historię. Dużo słyszałam wcześniej o życiu prywatnym Flea, ale zawsze to duzo ciekawe czytać o tym "z pierwszej ręki", takie historie, autobiografie s a najciekawsze, kiedy człowiek ma na sobei bagaż doświadczeń i odnosi tak wielki sukces. Czytało się to z wypiekami na twarzy, zafascynowała mnie opowieść Flea, napisana bardzo lekko, myślę, że nawet jeśli ktoś literacko i stylistycznie pomagał (mniemam, że niemal zawsze tak jest) to cuć w tym mimo wszytsko basistę Red Hotów takim jakim jest. 

Świetna książka, bardzo dobrze napisana, jeśli o to chodzi to jestem pozytywnie zaskoczony, że literacko tak dobrze się to trzyma. Jest wszytsko czego wymagający fan zespołu może oczekiwać. Trudne dzieciństwo, dorastanie w Nowym Jorku, a potem z ojczymem w Los Angeles, uzależniaenia i imprezy. Szczerze i bez zakłamania, poruszająca, ale tez pełna nadziei książka, jedna z ciekawszych autobiografii jakie miałem okazję czytać.

O życiu Flea przed lekturą co nieco już widziałam, nie miałam szczególnych oczekiwań, podeszłam do czytania książki na chłodno, nie nastawiałam się ani pozytywnie ani negatywnie. Może nieco bałam się zbytniej ingerencji wydawców w całą historię, jednak na niecałych 400 stronach dostałam opowieść o człowieku, którego historię mogłoby przeżyć kilka osób. Przeprowadzak do kraju po drugiej stronie globu, problemy z ojczymem, lekcje muzyki i początkowy brak miłości do muzyki, aż po wielkie imprezy, nieoczekiwane znajomości i kłopoty, ale na samym końcu, kariera muzyczna i rozpoznawalność. Genialnie napisana, lekko i rzetelnie, bez (jak sadzę) zakłamania, bez lukru i upiększania. Świetnie się to czyta i generalnie pozycja obowiązkowa dla każdego fana zespolu, ale nie tylko.   

Nie mogłam doczekać się tej książki, zespołu Red Hot Chili Peppers słucham już od bardzo bardzo dawna, dlatego właśnie czekałam z utęsknieniem na tę historię. Dużo słyszałam wcześniej o życiu prywatnym Flea, ale zawsze to duzo ciekawe czytać o tym "z pierwszej ręki", takie historie, autobiografie s a najciekawsze, kiedy człowiek ma na sobei bagaż doświadczeń i odnosi tak wielki sukces. Czytało się to z wypiekami na twarzy, zafascynowała mnie opowieść Flea, napisana bardzo lekko, myślę, że nawet jeśli ktoś literacko i stylistycznie pomagał (mniemam, że niemal zawsze tak jest) to cuć w tym mimo wszytsko basistę Red Hotów takim jakim jest. 

Świetna książka, bardzo dobrze napisana, jeśli o to chodzi to jestem pozytywnie zaskoczony, że literacko tak dobrze się to trzyma. Jest wszytsko czego wymagający fan zespołu może oczekiwać. Trudne dzieciństwo, dorastanie w Nowym Jorku, a potem z ojczymem w Los Angeles, uzależniaenia i imprezy. Szczerze i bez zakłamania, poruszająca, ale tez pełna nadziei książka, jedna z ciekawszych autobiografii jakie miałem okazję czytać.

O życiu Flea przed lekturą co nieco już widziałam, nie miałam szczególnych oczekiwań, podeszłam do czytania książki na chłodno, nie nastawiałam się ani pozytywnie ani negatywnie. Może nieco bałam się zbytniej ingerencji wydawców w całą historię, jednak na niecałych 400 stronach dostałam opowieść o człowieku, którego historię mogłoby przeżyć kilka osób. Przeprowadzak do kraju po drugiej stronie globu, problemy z ojczymem, lekcje muzyki i początkowy brak miłości do muzyki, aż po wielkie imprezy, nieoczekiwane znajomości i kłopoty, ale na samym końcu, kariera muzyczna i rozpoznawalność. Genialnie napisana, lekko i rzetelnie, bez (jak sadzę) zakłamania, bez lukru i upiększania. Świetnie się to czyta i generalnie pozycja obowiązkowa dla każdego fana zespolu, ale nie tylko.   

Przerobiłem już pare pozycji o zespole Red Hot Chili Peppers, lecz właśnie ta opisująca basistę na pierwszym miejscu spodobała mi się najbardziej. Opisy tak sentymentalne i dokładne, że niemal czujemy, że razem z nim przemierzamy miasto aniołów. To jak stary dobry kumpel oprowadzający nas po mieści swojej młodości. Warto sięgnąc po tę pozycję, by tak jak w moim przypadku na nowo odkryć miłość do RHCP i bliżej poznać legendarnego basistę. 

Poruszająca, przenosi w świat lat 70 i 80. Oprócz sentymentu który jest we mnie niesamowicie duży, zachęciła mnie równiez okładka! Lektur pochłonęłam dosłownie w dwa wieczory, na myśl przychodziły mi te lata młodosci w których ze znajomymi bacznie słuchaliśmy RHCP u kolegi w kanciapie. Bardzo dobrze wydana i napisana książka, polecam z czystym sumieniem. 

Lekka, świeża i przyjemna. Wszystko to czego moglibyśmy się spodziewać, ale wciąż dobrze napisane i ciekawe. Historia jednego z najlepszych basistów w historii, więc lipy tu nie znajdziecie. Polecam i Pozdrawiam wszystkich fanów ;)

Przeczytałam w jeden dzień, napisane bardzo przyjemnie i lekko. Świetnie opisane życie jednego z najlepszych basistów w historii. Nie miałam większych oczekiwań co do tej książki, zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona !