Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie Frédéric Martel Książka

Czytałam i nie mogłam uwierzyć, jak wiele informacji udalo się autorowi wyciągnąć od swoich rozmówców. Wstrząsająca historia o hipokryzji, zakłamaniu i tajemnciach Kościoła, warto przeczytać!

Myślę, że książka mocno strząśnie śwatem, o ile jeszcze tego nie zrobiła.W Polsce jesienią zeszłego roku mieliśmyw Polsce okazję oglądac film Wojtka Smarzowskiego, teraz w podobnym czasie ukazują się dwie książki, jedna polskiego profesora Tadeusza Bartosia o życiu w zakonie oraz o światowym rozgłosie książka "Sodoma", która wyjawia wszelkie grzechy i zakłamania kościoła i jego duchownych. Nie będę ukrywać, po filmie "Kler" już niewiele mną wstrząsa, sądziłam, że będzie to kolejna odsłona tego samego co wiemy już od jakiegoś czasu, niemniej jednak tutaj autor posuwa się nieco dalej. O ile film traktuje się (o co prosil sam Smarzowski) jako fikcję, nie dokument, to w przypadku ksiażki, autor przeproadził wiele rozmów z członkami kościoła, biskupami, kardynałami, to co jest w niej opisane, to realia jaki rządzi się ta instytucja. Nie ejst to fikcja literacka, to rzetelny opis na podstawie wywiadów, w jakim zaklamaniu żyją duchowni.Wstrząsające i niepokojące, polecma książkę uwadze kazdego, kto chce raz jeszcze, krytycznym wzrokiem spojrzeć na Kościół. 

Frederic Martel w swojej książce pisze, że hooseksualizm wśród księży w Watykanie stanowi raczej regułę, aniżeli wyjątek, ale jednocześnie zaznacza, że nalezy brac pod uwagę, że jest to analiza jakościowa, mająca na celu ukazanie tych reguł, wyciągnięcie wniosków na podstawi rozmów i zeznac świadków, aniżeli pokazanie procentowego rozkładu.Autor stawia poważne i trudne pytania jednocześnie uzyskuje szokujące i wstrząsajace odpowiedzi, które rozwiewają wszelkie wątpliwości - tak, Kościół jest miejscem, które przyciąga homoseksualistów, jest dla nich bardzo atrakcyjnym i bezpiecznym miejscem. Kolejne pytania, dlaczego? Mną książka wstrząsnęła równie mocno jak pierwzy seans filmu "Kler", z tym wyjątkiem, że ksiązka ma podłoże w rzeczystości, Smarzowski chce aby film traktowano jako wykreowana opowieść, dzieło artystyczne zmuszające do refleksji.

Frederic Martel w bardzo umiejętny sposób prowadzi dyskusję z hierarchami Kościoła. Zadaje pytania, uzyskuje szokujące odpowiedzi. Co podobalo mi się najbardziej, to że powstrzymuje się od swoich kmentarzy, daje czytelnikowi możliwość samodzielnej interpretacji przywołanych informacji. Autor skupia się jedynie na kwestii homoseksualizmu, uważam, że słusznie, książka ma już i tak ponad 600 stron. Wnioski czytelnik musi wysnuć sam, ale myślę, że i tak jasne jest kto będzie sięgał po ksiązkę, osoby bardzo religijne, nie przyjmujące krytyki na kościół raczej nie zdecydują się na lekturę, a szkoda, mogłoby to bardzo otworzyc oczy i wyjaśnić wiele kwestii. 

Książka z pewnością wywoła spory szum wokół kościoła, albo raczej go pogłębi, bo o tym co dzieje się za murami klasztorów czy diecezji juz od jakiegoś czasu doskonale wiemy. Tutaj autor skupia sie na homoseksualizmie wśród księży i innych duchownych, socjologiczne wykształcenie autora, jego wrażliwość na kwestie społeczne, rolę systemu i jego wady z pewnością mu pomogły w napisaniu tej książki. Szokująca, wiele wnosi do dyskusji o kondycji i stanie Kościoła w XXI wieku, równie wiele można się dowiedzieć o postaci tak waznej jak Jan Paweł II czy Stanisław Dziwisz. Niewątpliwie warta uwagi pozycja. 

Książka z pewnością wywoła spory szum wokół kościoła, albo raczej go pogłębi, bo o tym co dzieje się za murami klasztorów czy diecezji juz od jakiegoś czasu doskonale wiemy. Tutaj autor skupia sie na homoseksualizmie wśród księży i innych duchownych, socjologiczne wykształcenie autora, jego wrażliwość na kwestie społeczne, rolę systemu i jego wady z pewnością mu pomogły w napisaniu tej książki. Szokująca, wiele wnosi do dyskusji o kondycji i stanie Kościoła w XXI wieku, równie wiele można się dowiedzieć o postaci tak waznej jak Jan Paweł II czy Stanisław Dziwisz. Niewątpliwie warta uwagi pozycja. 

Frederic Martel w bardzo umiejętny sposób prowadzi dyskusję z hierarchami Kościoła. Zadaje pytania, uzyskuje szokujące odpowiedzi. Co podobalo mi się najbardziej, to że powstrzymuje się od swoich kmentarzy, daje czytelnikowi możliwość samodzielnej interpretacji przywołanych informacji. Autor skupia się jedynie na kwestii homoseksualizmu, uważam, że słusznie, książka ma już i tak ponad 600 stron. Wnioski czytelnik musi wysnuć sam, ale myślę, że i tak jasne jest kto będzie sięgał po ksiązkę, osoby bardzo religijne, nie przyjmujące krytyki na kościół raczej nie zdecydują się na lekturę, a szkoda, mogłoby to bardzo otworzyc oczy i wyjaśnić wiele kwestii. 

Frederic Martel w swojej książce pisze, że hooseksualizm wśród księży w Watykanie stanowi raczej regułę, aniżeli wyjątek, ale jednocześnie zaznacza, że nalezy brac pod uwagę, że jest to analiza jakościowa, mająca na celu ukazanie tych reguł, wyciągnięcie wniosków na podstawi rozmów i zeznac świadków, aniżeli pokazanie procentowego rozkładu.Autor stawia poważne i trudne pytania jednocześnie uzyskuje szokujące i wstrząsajace odpowiedzi, które rozwiewają wszelkie wątpliwości - tak, Kościół jest miejscem, które przyciąga homoseksualistów, jest dla nich bardzo atrakcyjnym i bezpiecznym miejscem. Kolejne pytania, dlaczego? Mną książka wstrząsnęła równie mocno jak pierwzy seans filmu "Kler", z tym wyjątkiem, że ksiązka ma podłoże w rzeczystości, Smarzowski chce aby film traktowano jako wykreowana opowieść, dzieło artystyczne zmuszające do refleksji.

Myślę, że książka mocno strząśnie śwatem, o ile jeszcze tego nie zrobiła.W Polsce jesienią zeszłego roku mieliśmyw Polsce okazję oglądac film Wojtka Smarzowskiego, teraz w podobnym czasie ukazują się dwie książki, jedna polskiego profesora Tadeusza Bartosia o życiu w zakonie oraz o światowym rozgłosie książka "Sodoma", która wyjawia wszelkie grzechy i zakłamania kościoła i jego duchownych. Nie będę ukrywać, po filmie "Kler" już niewiele mną wstrząsa, sądziłam, że będzie to kolejna odsłona tego samego co wiemy już od jakiegoś czasu, niemniej jednak tutaj autor posuwa się nieco dalej. O ile film traktuje się (o co prosil sam Smarzowski) jako fikcję, nie dokument, to w przypadku ksiażki, autor przeproadził wiele rozmów z członkami kościoła, biskupami, kardynałami, to co jest w niej opisane, to realia jaki rządzi się ta instytucja. Nie ejst to fikcja literacka, to rzetelny opis na podstawie wywiadów, w jakim zaklamaniu żyją duchowni.Wstrząsające i niepokojące, polecma książkę uwadze kazdego, kto chce raz jeszcze, krytycznym wzrokiem spojrzeć na Kościół. 

Czytałam i nie mogłam uwierzyć, jak wiele informacji udalo się autorowi wyciągnąć od swoich rozmówców. Wstrząsająca historia o hipokryzji, zakłamaniu i tajemnciach Kościoła, warto przeczytać!