Jako namiętna czytelniczka literatury historycznej, sięgnęłam po książkę Artura Nowaka i Arkadiusza Stempina pt. "Kryminalna historia Watykanu" z mieszanką ciekawości i sceptycyzmu. Wyniosłe mury tego najmniejszego państwa świata od zawsze skrywały tajemnice, jednak to, co odkryłam na kartach tej książki, przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania.

Autorzy wnikliwie odsłaniają kulisy funkcjonowania Watykanu, ukazując go w zupełnie innym świetle niż to, do którego przywykliśmy z oficjalnych hagiografii. Zamiast opowieści o dobrodusznych papieżach i świętych, otrzymujemy fascynującą, choć mrożącą krew w żyłach relację o przestępstwach, które są integralną częścią historii tego miejsca.

Książka rzuca światło na korupcję, pranie brudnych pieniędzy i intrygi, które od wieków toczą się w murach Watykanu. Zamiast stabilnego, duchowego ośrodka, odkrywamy organ pełen rywalizujących frakcji, gdzie szantaż i manipulacja są na porządku dziennym. Co zadziwiające, autorzy doskonale pokazują, jak te mroczne praktyki zakorzeniły się w tej instytucji, tworząc swoistego rodzaju fundament dla współczesnego Watykanu.

Szczególnie poruszające są historie o zniknięciach i morderstwach, które miały miejsce na przestrzeni wieków. Nowak i Stempin nie tylko przytaczają fakty, ale również przedstawiają je w kontekście, który pozwala lepiej zrozumieć motywacje i mechanizmy działania watykańskich elit. To, co w innych książkach często jest jedynie wspomniane, tutaj staje się centralnym wątkiem, nadając całości dynamikę i głębię.

Książka zaskakuje też swoją transparentnością. Autorzy nie boją się poruszać najbardziej kontrowersyjnych tematów, a ich narracja jest przemyślana i dobrze udokumentowana. Dzięki temu, każdy rozdział przynosi nowe, często szokujące odkrycia, które zmuszają czytelnika do refleksji nad prawdziwą naturą tej religijnej instytucji.

"Kryminalna historia Watykanu" to nie tylko książka dla miłośników historii czy kryminałów, ale także dla tych, którzy pragną zrozumieć, jak władza i religia mogą się splatać w niespodziewany, często niepokojący sposób. Ta książka to nie tylko opowieść o przeszłości, ale także przestroga na przyszłość, ukazująca jak cienka jest granica między świętością a grzechem.

Polecam ją każdemu, kto chce poznać prawdziwe oblicze Watykanu – oblicze, które jest o wiele bardziej złożone i mroczne niż mogłoby się wydawać.