Serce w mundurze Agnieszka Karecka Książka

Klara Majewska w przeszłości popełniła błąd, którego skutki odczuwa do dzisiaj. Zagrała w dość niechlubnej produkcji, co teraz skutecznie stoi jej na przeszkodzie w drodze po kolejne role. Kiedy na horyzoncie pojawia się wizja zagrania głównej roli w wysokobudżetowej produkcji o wojskowym klimacie, Klara zrobi wszystko, aby ją dostać. Bez zawahania wstępuje do jednostki przygotowawczej, aby nauczyć się bycia prawdziwą wojskową i dostać wymarzoną rolę. Jak dziewczyna poradzi sobie w rygorystycznym wojsku? Wytrwa do końca służby? I co połączy ją z przystojnym kapitanem Nowakiem?Czy prawdą jest, że miłość można zaleźć wszędzie, nawet na poligonie?O wow, co to była za książka! Pełna emocji, wzruszeń, samozaparcia i odwagi! Autorka ma świetny styl, pisze lekko, a fabułę prowadzi płynnie i wiarygodnie. W "Sercu w mundurze" nie znajdziecie dialogów wciskanych na siłę, wydarzeń urwanych z przysłowiowej choinki czy bezsensownych i nieuzasadnionych zwrotów akcji. Książka wciąga i ciekawi. Pani Agnieszka wie jak budować napięcie i bardzo dobrze to robi.Ze wszystkich bohaterów najbardziej polubiłam się z Klarą. Podziwiam jej postać za odwagę i ogromne zawzięcie. Dziewczyna za wszelką cenę chciała pokazać, że jest warta więcej, niż niektórym się wydaje. Pragnęła utrzeć nosa przemądrzałym "koleżankom", które zamiast wspierać, ciągle wytykały jej porażki. Klara udowodniła, że błędy przeszłości nie zawsze zamykają drogę po lepszą przyszłość. Jeśli odpowiednio się przyłożymy i odważnie zawalczymy o marzenia, to nic nie jest w stanie ich przekreślić. I właśnie za tą odwagę ją cenię. Nie słuchała opinii innych, tylko nieustannie walczyła o własne szczęście."Serce w mundurze" to romans, ale myślę, że jest on tylko dopełnieniem fabuły. Już same sceny z życia w wojsku tworzą świetną historię. "Majewska, pompujesz!" zapamiętam już chyba do końca życia

Klara Majewska w przeszłości popełniła błąd, którego skutki odczuwa do dzisiaj. Zagrała w dość niechlubnej produkcji, co teraz skutecznie stoi jej na przeszkodzie w drodze po kolejne role. Kiedy na horyzoncie pojawia się wizja zagrania głównej roli w wysokobudżetowej produkcji o wojskowym klimacie, Klara zrobi wszystko, aby ją dostać. Bez zawahania wstępuje do jednostki przygotowawczej, aby nauczyć się bycia prawdziwą wojskową i dostać wymarzoną rolę. Jak dziewczyna poradzi sobie w rygorystycznym wojsku? Wytrwa do końca służby? I co połączy ją z przystojnym kapitanem Nowakiem?Czy prawdą jest, że miłość można zaleźć wszędzie, nawet na poligonie?O wow, co to była za książka! Pełna emocji, wzruszeń, samozaparcia i odwagi! Autorka ma świetny styl, pisze lekko, a fabułę prowadzi płynnie i wiarygodnie. W "Sercu w mundurze" nie znajdziecie dialogów wciskanych na siłę, wydarzeń urwanych z przysłowiowej choinki czy bezsensownych i nieuzasadnionych zwrotów akcji. Książka wciąga i ciekawi. Pani Agnieszka wie jak budować napięcie i bardzo dobrze to robi.Ze wszystkich bohaterów najbardziej polubiłam się z Klarą. Podziwiam jej postać za odwagę i ogromne zawzięcie. Dziewczyna za wszelką cenę chciała pokazać, że jest warta więcej, niż niektórym się wydaje. Pragnęła utrzeć nosa przemądrzałym "koleżankom", które zamiast wspierać, ciągle wytykały jej porażki. Klara udowodniła, że błędy przeszłości nie zawsze zamykają drogę po lepszą przyszłość. Jeśli odpowiednio się przyłożymy i odważnie zawalczymy o marzenia, to nic nie jest w stanie ich przekreślić. I właśnie za tą odwagę ją cenię. Nie słuchała opinii innych, tylko nieustannie walczyła o własne szczęście."Serce w mundurze" to romans, ale myślę, że jest on tylko dopełnieniem fabuły. Już same sceny z życia w wojsku tworzą świetną historię. "Majewska, pompujesz!" zapamiętam już chyba do końca życia