Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Ania Book w mkesie
07/08/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Mam to szczęście, że trafiam na książki, które swoją delikatnością zachęcają do tego, żeby odprężyć się, ale też nabrać takiego dystansu. Dzisiejsza recenzja będzie o książce, która chce przeczytać raz jeszcze już nie wspomnę o tym, żeby móc z czasem posłuchać w audiobook. Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Tajny klub nietypowych czarownic" Sangu Mandanna, która skradła moje serce. Lubisz podążać za kimś? Być kimś, kto pasuje do pewnych schematów? Podchodzisz do życia z dystansem? A może szukasz tego miejsca, w którym poczujesz się sobą, ale też, jak w domu? Szukasz magii?Szukasz tego czegoś co powoduje, że chce się tobie wstać z łóżka i stawić czoła przeciwnością losu to ta książka będzie wspaniałą. Nie tylko dla dorosłych, ale dla młodzieży, która szuka swojego ja lub chce po prostu miło spędzić czas. Naszykujcie kocyk, kawę/herbatę i zaczynamy. Ile to razy nie pokazywałeś/łaś tego, co siedzi w tobie ze strachu, że inni to skrytykują lub pomyślą, że z Tobą jest coś nie tak? Ja miałam i nadal mam takie momenty. To nie jest dobre, bo non stop otaczają nas hasła o samoakceptacji, lecz co innego wiedzieć, a co innego wprowadzić to w czyn/życie. Przedstawiam Wam Mika Moon, która każdego dnia zmaga się z czymś co nie sprawia, że skacze z radości, mimo że lubi to czym jest obdarzona. Każdego dnia musi ukrywać swój dar. Przesympatyczna dziewczyna, która szuka po prostu zrozumienia, przyjaciół. Opisów książki jest pełno, więc kochani zachęcam do przeczytania, bo naprawdę warto. Moją ulubienica za cięty język jest Teracotta, która w momencie poznania naszej bohaterki śmiało i bez ogródek planowała zabójstwo i mówiąc o tym prosto w twarz? Dlaczego tak jest? To już zostawiam do waszego poznania. Nasza Mika pewnego dnia trafia do miejsca, która odmieni jej losy, ale czy na plus tego nie zdradzę.Mamy kilka historii, które warte są uwagi. Jestem przekonana, że znajdziesz kogoś, kto przypomina ciebie albo dana postać przypomina kogoś znajomego. Jedno, co jest potwierdzeniem w tej książce to, to żebyśmy nie oceniali „książki" po okładce, a osób po wyglądzie bądź ze sposobu bycia. Często za naszą postawą stoją doświadczenia, o których nie chcemy rozmawiać. No ok, ale czym jest ten cały tytułowy klub czarownic? Spotkacie nie jedną, a kilkoro osób potrafiące czarować, lecz, kim są i co potrafią no tego też nie zdradzę. Może nie znajdziecie w niej pościgów, strzelanek, akcji, gdzie skok ciśnienia plus tysiąc, ale książka taka według mnie życiowa, spokojna która zachęci to myślenia tym bardziej do uśmiechu. Jak napisałam wyżej chciałabym, żeby powstała kolejna część z naszymi bohaterami. Sami zrozumiecie jak przeczytacie.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Mam to szczęście, że trafiam na książki, które swoją delikatnością zachęcają do tego, żeby odprężyć się, ale też nabrać takiego dystansu. Dzisiejsza recenzja będzie o książce, która chce przeczytać raz jeszcze już nie wspomnę o tym, żeby móc z czasem posłuchać w audiobook. Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Tajny klub nietypowych czarownic" Sangu Mandanna, która skradła moje serce. Lubisz podążać za kimś? Być kimś, kto pasuje do pewnych schematów? Podchodzisz do życia z dystansem? A może szukasz tego miejsca, w którym poczujesz się sobą, ale też, jak w domu? Szukasz magii?Szukasz tego czegoś co powoduje, że chce się tobie wstać z łóżka i stawić czoła przeciwnością losu to ta książka będzie wspaniałą. Nie tylko dla dorosłych, ale dla młodzieży, która szuka swojego ja lub chce po prostu miło spędzić czas. Naszykujcie kocyk, kawę/herbatę i zaczynamy. Ile to razy nie pokazywałeś/łaś tego, co siedzi w tobie ze strachu, że inni to skrytykują lub pomyślą, że z Tobą jest coś nie tak? Ja miałam i nadal mam takie momenty. To nie jest dobre, bo non stop otaczają nas hasła o samoakceptacji, lecz co innego wiedzieć, a co innego wprowadzić to w czyn/życie. Przedstawiam Wam Mika Moon, która każdego dnia zmaga się z czymś co nie sprawia, że skacze z radości, mimo że lubi to czym jest obdarzona. Każdego dnia musi ukrywać swój dar. Przesympatyczna dziewczyna, która szuka po prostu zrozumienia, przyjaciół. Opisów książki jest pełno, więc kochani zachęcam do przeczytania, bo naprawdę warto. Moją ulubienica za cięty język jest Teracotta, która w momencie poznania naszej bohaterki śmiało i bez ogródek planowała zabójstwo i mówiąc o tym prosto w twarz? Dlaczego tak jest? To już zostawiam do waszego poznania. Nasza Mika pewnego dnia trafia do miejsca, która odmieni jej losy, ale czy na plus tego nie zdradzę.Mamy kilka historii, które warte są uwagi. Jestem przekonana, że znajdziesz kogoś, kto przypomina ciebie albo dana postać przypomina kogoś znajomego. Jedno, co jest potwierdzeniem w tej książce to, to żebyśmy nie oceniali „książki" po okładce, a osób po wyglądzie bądź ze sposobu bycia. Często za naszą postawą stoją doświadczenia, o których nie chcemy rozmawiać. No ok, ale czym jest ten cały tytułowy klub czarownic? Spotkacie nie jedną, a kilkoro osób potrafiące czarować, lecz, kim są i co potrafią no tego też nie zdradzę. Może nie znajdziecie w niej pościgów, strzelanek, akcji, gdzie skok ciśnienia plus tysiąc, ale książka taka według mnie życiowa, spokojna która zachęci to myślenia tym bardziej do uśmiechu. Jak napisałam wyżej chciałabym, żeby powstała kolejna część z naszymi bohaterami. Sami zrozumiecie jak przeczytacie.