Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Justyna Zysiak
29/08/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam oglądać ekranizację "Wehikułu czasu" z 1960 roku. Chociaż obecnie podróże w czasie są w fantastyce motywem powszechnie znanym, to i tak trudno nie docenić wspaniałego dzieła Herberta George'a Wellsa. Osobiście czuję do tej historii ogromny sentyment. Przy "Wehikule..." można się dobrze bawić, traktując go jako fantazję autora, klasykę gatunku. Można powieść również potraktować z refleksją, szukać metafor, zobaczyć w niej ponurą wizję przyszłości. Inaczej odbierałam ją dawniej, inaczej ją rozumiem będąc dorosła. Polecam nie tylko fanom fantastyki. Według mnie to tytuł, który w pełni zasługuje na umieszczanie go we wszystkich zestawieniach typu "100 książek, które musisz przeczytać przed śmiercią".
Marek Wasiński
10/12/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Niektóre motywy wykorzystywane w tytułach z obszaru fantastyki naukowej są dziś dla nas oczywiste. Nowoczesne technologie, obce planety, inne wymiar, czy podróże w czasie nie zaskakują nas tak bardzo jak kiedyś. Regularnie ukazują się książki, komiksy, czy filmy w tej właśnie tematyce. Coraz trudniej o oryginalność. Jeśli tej szukamy, to często musimy cofnąć się daleko w przeszłość by ją odnaleźć. Tak właśnie zrobiłem, oddając się lekturze niekwestionowanego klasyka jakim jest Wehikuł czasu H. G. Wellsa.Egzemplarz, który miałem okazję przeczytać to wydanie z 2021 r. z ilustracjami Jana Wojciechowskiego. Ukazała się na polskim rynku nakładem wydawnictwa Vesper. Sam powieść została z kolei udostępniona czytelnikom po raz pierwszy w 1895 r. Wspominam o tej dacie nie bez przyczyny, gdyż daje ona nam unikalną perspektywę na wyobraźnię i kreatywność autora, jednego z pionierów gatunku sci-fi.Ta krótka opowieść rozgrywa się w specyficznych okolicznościach. Rozpoczyna się od interesującej dyskusji w gronie, w którym znajduje się lekarz, dziennikarz, czy psycholog. Wśród nich mamy również narratora, opowiadającego o tym osobliwym spotkaniu. Jego głównym bohaterem jest jednak postać nazwana tutaj po prostu Podróżnikiem w czasie.Z fascynacją wysłuchujemy jego wywodu na temat możliwości podróży w czasie. Jesteśmy równie zaskoczeni, co reszta słuchaczy, gdy postanawia przetestować model wehikułu, który zdaje się działać. Pewności nie mam, gdyż model znika, ale czy odbył podróż w czasie? Czy może jest to tylko sztuczka? Poddajemy to w wątpliwość do momentu, gdy Podróżnik na własną rękę wsiada do właściwego wehikułu, pociąga za dźwignię i rozpoczyna niezwykłą drogę w przyszłość.Tym co oddziałuje na wyobraźnię czytelnika jest tutaj wizja przyszłości namalowana przez H. G. Wellsa. Przede wszystkim, nie jest ona taka jak byśmy się tego w pierwszej chwili spodziewali. Myślę, że wielu z was pomyślałoby o nowoczesnych technologiach, latających samochodach, teleportach, itp. Tutaj mamy jednak do czynienia z naprawdę przerażającą perspektywą. Przerażającą, gdyż przed nami roztacza się wizja upadającej, a można wręcz powiedzieć, że cofającej się w rozwoju cywilizacji ludzkiej.W tym nowym, nieznanym świecie czujemy się tak jak sam bohater. Początkowo podziwiamy tę rzeczywistość z dalekiej przyszłości. Próbujemy ją poznać i zrozumieć. Im jednak dłużej w niej przebywamy, tym większy dyskomfort odczuwamy. Kolejne tajemnice nie tyle wprawiają nas w zakłopotanie, co wręcz obrzydzenie. Mam tu oczywiście na myśli relację między dwoma żyjącymi wówczas ludami Elojów i Morloków.Jedyne czego można żałować po lekturze Wehikułu czasu, to fakt że jest to historia dość krótka. Mimo strasznej wizji, o której wyżej wspomniałem mamy bowiem ochotę dalszej eksploracji przyszłości. Może nieco bliższej, w złotej erze człowieczeństwa, a nie w okresie jego upadku. Po przeczytaniu książki długo rozmyślałem nad możliwościami jakie mogłaby dać nam tytułowa maszyna pod kątem naukowym. Za każdym razem łapałem się na tym, że moje rozważania zmierzały w kierunku potencjalnych zagrożeń, tak jak pisze o tym Wells.To niezwykłe jak po 128 latach Wehikuł czasu wciąż stanowi punkt odniesienia dla twórców i wciąż fascynuje czytelników na całym świecie. Jest to tego rodzaju tytuł, do którego z przyjemnością się wraca, zawsze odkrywając coś nowego i dającego do myślenia. Wydawnictwo Vesper wzbogaciło to wydanie o stylowe, wręcz hipnotyzujące ilustracje, które idealnie oddają klimat niepewności i niebezpieczeństwa, z którym mierzy się Podróżnik.Znajdziecie tutaj elementy przygody, sci-fi i horroru. Poczujecie to napięcie, które z każdym kolejnym dniem przebywania w przyszłości towarzyszy głównemu bohaterowi. Wells sprawia, że bardzo łatwo się z nim utożsamiamy. Jego perypetie stanowią dla nas powód do refleksji nad tym dokąd zmierza ludzkość oraz do czego mogą doprowadzić nasze czyny. Jest to niezwykle oryginalna, wciąż świeża i interesująca pozycja, którą wciąż świetnie się czyta.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Niektóre motywy wykorzystywane w tytułach z obszaru fantastyki naukowej są dziś dla nas oczywiste. Nowoczesne technologie, obce planety, inne wymiar, czy podróże w czasie nie zaskakują nas tak bardzo jak kiedyś. Regularnie ukazują się książki, komiksy, czy filmy w tej właśnie tematyce. Coraz trudniej o oryginalność. Jeśli tej szukamy, to często musimy cofnąć się daleko w przeszłość by ją odnaleźć. Tak właśnie zrobiłem, oddając się lekturze niekwestionowanego klasyka jakim jest Wehikuł czasu H. G. Wellsa.Egzemplarz, który miałem okazję przeczytać to wydanie z 2021 r. z ilustracjami Jana Wojciechowskiego. Ukazała się na polskim rynku nakładem wydawnictwa Vesper. Sam powieść została z kolei udostępniona czytelnikom po raz pierwszy w 1895 r. Wspominam o tej dacie nie bez przyczyny, gdyż daje ona nam unikalną perspektywę na wyobraźnię i kreatywność autora, jednego z pionierów gatunku sci-fi.Ta krótka opowieść rozgrywa się w specyficznych okolicznościach. Rozpoczyna się od interesującej dyskusji w gronie, w którym znajduje się lekarz, dziennikarz, czy psycholog. Wśród nich mamy również narratora, opowiadającego o tym osobliwym spotkaniu. Jego głównym bohaterem jest jednak postać nazwana tutaj po prostu Podróżnikiem w czasie.Z fascynacją wysłuchujemy jego wywodu na temat możliwości podróży w czasie. Jesteśmy równie zaskoczeni, co reszta słuchaczy, gdy postanawia przetestować model wehikułu, który zdaje się działać. Pewności nie mam, gdyż model znika, ale czy odbył podróż w czasie? Czy może jest to tylko sztuczka? Poddajemy to w wątpliwość do momentu, gdy Podróżnik na własną rękę wsiada do właściwego wehikułu, pociąga za dźwignię i rozpoczyna niezwykłą drogę w przyszłość.Tym co oddziałuje na wyobraźnię czytelnika jest tutaj wizja przyszłości namalowana przez H. G. Wellsa. Przede wszystkim, nie jest ona taka jak byśmy się tego w pierwszej chwili spodziewali. Myślę, że wielu z was pomyślałoby o nowoczesnych technologiach, latających samochodach, teleportach, itp. Tutaj mamy jednak do czynienia z naprawdę przerażającą perspektywą. Przerażającą, gdyż przed nami roztacza się wizja upadającej, a można wręcz powiedzieć, że cofającej się w rozwoju cywilizacji ludzkiej.W tym nowym, nieznanym świecie czujemy się tak jak sam bohater. Początkowo podziwiamy tę rzeczywistość z dalekiej przyszłości. Próbujemy ją poznać i zrozumieć. Im jednak dłużej w niej przebywamy, tym większy dyskomfort odczuwamy. Kolejne tajemnice nie tyle wprawiają nas w zakłopotanie, co wręcz obrzydzenie. Mam tu oczywiście na myśli relację między dwoma żyjącymi wówczas ludami Elojów i Morloków.Jedyne czego można żałować po lekturze Wehikułu czasu, to fakt że jest to historia dość krótka. Mimo strasznej wizji, o której wyżej wspomniałem mamy bowiem ochotę dalszej eksploracji przyszłości. Może nieco bliższej, w złotej erze człowieczeństwa, a nie w okresie jego upadku. Po przeczytaniu książki długo rozmyślałem nad możliwościami jakie mogłaby dać nam tytułowa maszyna pod kątem naukowym. Za każdym razem łapałem się na tym, że moje rozważania zmierzały w kierunku potencjalnych zagrożeń, tak jak pisze o tym Wells.To niezwykłe jak po 128 latach Wehikuł czasu wciąż stanowi punkt odniesienia dla twórców i wciąż fascynuje czytelników na całym świecie. Jest to tego rodzaju tytuł, do którego z przyjemnością się wraca, zawsze odkrywając coś nowego i dającego do myślenia. Wydawnictwo Vesper wzbogaciło to wydanie o stylowe, wręcz hipnotyzujące ilustracje, które idealnie oddają klimat niepewności i niebezpieczeństwa, z którym mierzy się Podróżnik.Znajdziecie tutaj elementy przygody, sci-fi i horroru. Poczujecie to napięcie, które z każdym kolejnym dniem przebywania w przyszłości towarzyszy głównemu bohaterowi. Wells sprawia, że bardzo łatwo się z nim utożsamiamy. Jego perypetie stanowią dla nas powód do refleksji nad tym dokąd zmierza ludzkość oraz do czego mogą doprowadzić nasze czyny. Jest to niezwykle oryginalna, wciąż świeża i interesująca pozycja, którą wciąż świetnie się czyta.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam oglądać ekranizację "Wehikułu czasu" z 1960 roku. Chociaż obecnie podróże w czasie są w fantastyce motywem powszechnie znanym, to i tak trudno nie docenić wspaniałego dzieła Herberta George'a Wellsa. Osobiście czuję do tej historii ogromny sentyment. Przy "Wehikule..." można się dobrze bawić, traktując go jako fantazję autora, klasykę gatunku. Można powieść również potraktować z refleksją, szukać metafor, zobaczyć w niej ponurą wizję przyszłości. Inaczej odbierałam ją dawniej, inaczej ją rozumiem będąc dorosła. Polecam nie tylko fanom fantastyki. Według mnie to tytuł, który w pełni zasługuje na umieszczanie go we wszystkich zestawieniach typu "100 książek, które musisz przeczytać przed śmiercią".