Powiedz nam, co myślisz!
                    Pomóż innym i zostaw ocenę!
                    Zaloguj się, aby dodać opinię
                             
         
        
                        
    
                
            Anna Niezgódka
        
                26/05/2022
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Genialna, po prostu genialna w swojej złożoności historia, która wciąga jak narkotyk. Wciąga w otchłań mrocznej wersji siebie, by odnaleźć to co dawno zostało utracone, a może raczej zakopane w czeluściach świadomości. Musisz poznać siebie by ratować kogoś kogo kochasz. Ale nie ma innego wyjścia jak przenieść się do Nocnego Miasta, do świata, w którym rządzi zło, do miejsca, w którym nie ma logiki, musisz działać instynktownie i polegać na kocie... Tak, kot ma tu ogromne znaczenie i sporą robotę do wykonania.Jesteś gotowy by śnić, ale nie śnić? Na ile twoja racjonalna natura jest w stanie odpuścić by uratować kogoś na kim bardzo Ci zależy? Komu zaufać, a kto cię wykorzystuje?"Nocne miasto" wbiło mnie w fotel. Książka wciągnęła tak, że i mi się co nieco śniło, szukałam rozwiązania razem z głównym bohaterem. Ale takie są uroki książek, które mają swój klimat, które wymagają od czytelnika skupienia uwagi na szczegółach, bo te okazują się być niezbędne do złożenia układanki.Wszystko działo się szybko i choć świat pozbawiony był logiki to nie było problemu w odnalezieniu się w nim, a wręcz przeciwnie, im dalej tym jaśniej. Choć klimat pozostawał w mrocznej oprawie to muszę zwrócić uwagę na dialogi, które momentami rozbawiały, były spójne i ciekawe. Tu wszystko było na swoim miejscu, a autor sprawnie kierował mną między jawą a snem.Jeśli lubisz książki, które są nieszablonowe, mroczne i tajemnicze, a do tego zaskakujące to musisz sięgnąć po tę pozycję. Emocje gwarantowane! 
    
             
    
                
            Poczy Tanek
        
                13/06/2022
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        "Nocne miasto" jest książką FENOMENALNĄ. Serio, to było naprawdę coś. Należy do grona tych praktycznie nieodkładalnych.Wartka akcja, zaskakujące zwroty wydarzeń. Wielowątkowa fabuła, w której chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Pomysłowość autora chyba nie zna granic. Jego pióro należy raczej do lekkich i przyjemnych w odbiorze. Na szczęście, dla odpowiedniego poziomu napięcia, nie lubuje się on w mocno szczegółowych opisach. Większość jest naprawdę wyważonych. Co tylko ułatwia błyskawiczne pochłanianie treści, w towarzystwie totalnie mrocznego klimatu.Dodatkowym kąskiem jest głębia, jaką posiada ta historia. Nawet nie zdawałam sobie pojęcia, ile można wynieść z "Nocne miasto". Oj, daje do myślenia, daje. 
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        "Nocne miasto" jest książką FENOMENALNĄ. Serio, to było naprawdę coś. Należy do grona tych praktycznie nieodkładalnych.Wartka akcja, zaskakujące zwroty wydarzeń. Wielowątkowa fabuła, w której chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Pomysłowość autora chyba nie zna granic. Jego pióro należy raczej do lekkich i przyjemnych w odbiorze. Na szczęście, dla odpowiedniego poziomu napięcia, nie lubuje się on w mocno szczegółowych opisach. Większość jest naprawdę wyważonych. Co tylko ułatwia błyskawiczne pochłanianie treści, w towarzystwie totalnie mrocznego klimatu.Dodatkowym kąskiem jest głębia, jaką posiada ta historia. Nawet nie zdawałam sobie pojęcia, ile można wynieść z "Nocne miasto". Oj, daje do myślenia, daje. 
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Genialna, po prostu genialna w swojej złożoności historia, która wciąga jak narkotyk. Wciąga w otchłań mrocznej wersji siebie, by odnaleźć to co dawno zostało utracone, a może raczej zakopane w czeluściach świadomości. Musisz poznać siebie by ratować kogoś kogo kochasz. Ale nie ma innego wyjścia jak przenieść się do Nocnego Miasta, do świata, w którym rządzi zło, do miejsca, w którym nie ma logiki, musisz działać instynktownie i polegać na kocie... Tak, kot ma tu ogromne znaczenie i sporą robotę do wykonania.Jesteś gotowy by śnić, ale nie śnić? Na ile twoja racjonalna natura jest w stanie odpuścić by uratować kogoś na kim bardzo Ci zależy? Komu zaufać, a kto cię wykorzystuje?"Nocne miasto" wbiło mnie w fotel. Książka wciągnęła tak, że i mi się co nieco śniło, szukałam rozwiązania razem z głównym bohaterem. Ale takie są uroki książek, które mają swój klimat, które wymagają od czytelnika skupienia uwagi na szczegółach, bo te okazują się być niezbędne do złożenia układanki.Wszystko działo się szybko i choć świat pozbawiony był logiki to nie było problemu w odnalezieniu się w nim, a wręcz przeciwnie, im dalej tym jaśniej. Choć klimat pozostawał w mrocznej oprawie to muszę zwrócić uwagę na dialogi, które momentami rozbawiały, były spójne i ciekawe. Tu wszystko było na swoim miejscu, a autor sprawnie kierował mną między jawą a snem.Jeśli lubisz książki, które są nieszablonowe, mroczne i tajemnicze, a do tego zaskakujące to musisz sięgnąć po tę pozycję. Emocje gwarantowane!