Lea Shelton wraz z bratem bliźniakiem i najlepszą przyjaciółką wyjeżdża na studia do Nowego Orleanu. Ma nadzieję, że w końcu uwolni się spod kontroli nadopiekuńczej matki pragnącej mieć wpływ na każdy aspekt jej życia.
Dziewczyna szybko wpada w wir nowych znajomości i imprez. Na jednej z nich, zorganizowanej w miejscu, gdzie odbywają się nielegalne wyścigi samochodowe, poznaje Raise’a – chłopaka, o którym krążą legendy.
Ze względu na swoje osiągniecia w wyścigach jest nazywany Królem Nowego Orleanu. Wkrótce okazuje się, że Raise zamieszkał z bratem Lei w akademiku i wykorzystuje to, aby lepiej ją poznać. Raise ukazuje Lei swój świat i zakorzenia w niej miłość do samochodów oraz nielegalnych wyścigów, ale co najważniejsze, i do siebie.
Jednakże umyka mu pewna tajemnica, która ponownie daje o sobie znać. Ale tym razem z podwójną siłą.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
NieZwykłe
I Wanna Fall Bright Side Aleksandra Nil
Oprawa miękka |
Wydanie: pierwsze |
ISBN: 978-83-832-0982-1 |
EAN: 9788383209821 |
Liczba stron: 544 |
Cena detaliczna: 54,90 zł |
33,47 zł
33,50 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
54,90 zł - cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Weronika Book
Recenzja
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2023-11-26
Czy macie takie książki, w których odnaleźliście samego siebie? Bo ja właśnie miałam tak z I wanna Fall. Przeczytałam mnóstwo książek. Jedne wzbudziły we mnie niesamowite emocje począwszy od doprowadzania mnie do płaczu i skończywszy na roztapianiu się przez męskiego bohatera.I tu również tego nie zabrakło, ale pojawiła się jeszcze jedna kwestia. To, że w tej książce poznając historię Lei, oraz Raise'a w tej dwójce można powiedzieć że odnalazłam coś, co przypomina mnie. Już od pierwszych stron, wiedziałam że to będzie to. Chociaż czytałam IWF jeszcze na wattpadzie, to na informację, że zostanie wydana nie mogłam się doczekać, aż dostanę swój egzemplarz w ręce. Wiedziałam, że poznanie tej historii jeszcze raz będzie świetnym doświadczeniem i wspomnieniem wattpadowych momentów, które były po prostu dobre. Chociaż pozornie możemy sądzić, że skoro główny bohater uczestniczy w nielegalnych wyścigach samochodowych i jest Królem Nowego Orleanu, jest pewnie typowym bad boyem, którego napewno wszyscy z was bardzo dobrze znają. Ale jakie było moje pozytywne zaskoczenie, kiedy okazało się inaczej. Przysięgam, że właśnie to zaimponowało mi w chłopaku, który był takim nie wyidealizowanym chłopczykiem z bogatego domu, tylko zniszczoną psychiką, oraz problemami, które doświadczał przez ciągnące się za nim demony przeszłości. Polubiłam tą postać od pierwszych rozdziałów i pozostało tak do ostatniej strony, bo był wyjątkowy. Poznając na początku Leę Shelton, która ze swoim bratem bliźniakiem Blazem, oraz najlepszą przyjaciółką Alice, możemy się spodziewać kim najbardziej zainteresuje się Raise. Nastolatkowie wyjeżdżają na studia do Nowego Orleanu, a Lea może wreszcie odetchnąć od nadmiernej kontroli ze strony matki, która wytykała jej od zawsze najmniejsze
błędy, bo chciała stworzyć z niej chodzący ideał. Wiele razy ją poniżała,stawiała prawniczą karierę ponad córkę, która zresztą sama dla niej wybrała, nie licząc się ze zdaniem dziewczyny, co było bolesne, szczególnie kiedy Lea była kompletnie zmanipulowana. Chociaż zwykle matka odciągała ją od jakichkolwiek przyjemności tak, jak to mówi znane nam przysłowie: "To, co zakazane, smakuje najlepiej" Shelton już od pierwszego dnia postanawia rozerwać się i korzystać z wolności, która była jej odbierana przez matkę. Dziewczynę fascynowały wyścigowe samochody, oraz wyścigi, ale nie mogła tego nigdy ujawniać przez natrętną rodzicielką, więc kiedy trafia na imprezę w miejscu gdzie sie one odbywają, jest
zafascynowana tym wszystkim. Widocznie odżywa i czuje się jakby po prostu żyła. Poznaje tam w końcu Raise'a, który jak się wkrótce okazuje mieszka z bratem Lei w akademiku. Początkowo ich spotkania są raczej przypadkowe, ale później widać wiążącą się między nimi więź, która na początku jest po prostu na poziomie przyjacielskim. Bardzo mi się to podobało jak Ola rozpoczęła ich relację w taki niby banalny, ale rzadko spotykana sposób w książkach. Chociaż przekomarzali się, czy między sobą żartowali nie byli dla siebie wrogami, a wręcz przeciwnie... z czasem zaczęli rozumieć się bardziej niż mogłoby się wydawać. Nazarov poznaje prawdziwe życie Lei, które dotychczas prowadziła pod kontrolą matki, dlatego postanawia otworzyć jej oczy i pokazać to, co chciałaby sama zobaczyć. Jestem w stanie nazwać go bardzo komfortową osobą, która chociaż miała problemy związane z brutalną przeszłością, to uwielbiałam momenty w których najpierw pojawiały się niby drobne gesty, a później przeradzało się to krok po kroku w coś większego. Kochałam momenty w których Raise zabierał Leę na nocne przejażdżki, papierosy, czy zwyczajne wyjścia, które były czymś... innym. Początkowo niewiele wiemy chłopaku. Jest raczej skryty, nie tłumaczy się ze swoich problemów, tylko woli chować je w sobie, a ból uśmieża narkotykami. Bywają dni, że znika i chociaż Lea stara się do niego dotrzec,albo czegokolwiek się dowiedzieć, ale z jakiegoś powodu jego przyjaciele po prostu radzą jej pozostawić go samego, bo tak było najlepiej. Ta książka była pełna tajemnic, nie wyjaśnionych spraw i mnóstwa nielegalnych wyścigów, co świetnie się czytało, bo Aleksandra zdecydowanie siedzi w tym temacie i genialnie wprowadza czytelnika w poczucie adrenaliny i ekscytacji. Czytając tą książkę nie potrafiłam się od niej oderwać, tak pochłonęła mnie historia Lei i Raise'a. Chociaż już ją skończyłam, to mam ochotę do niej znów wrócić i pochłonąć ją jeszcze raz. Samochody, nocny klimat miast, Tokio, ogólnie wyjścia... no po prostu to wszystko w całości jest istną perfekcją. Mogłabym opowiadać o tej książce godzinami i co mi się w niej podobało, ale zabrakłoby mi
chyba czasu. Nawet gdybym chciała, zwyczajnie nie jestem w stanie powiedzieć cokolwiek złego na jej temat. Nazarov... no co ja mogę więcej mówić? Samo to nazwisko wywołuje moje ciarki odkąd je usłyszałam, a jeszcze bardziej ekscytowałam się, poznając go od nowa. Kocham to jak dobrze traktował bohaterkę, pokazywał jej swoje wartości i to, że nie może być całe życie pod kloszem matki,bo jej życie należy tylko i wyłącznie do niej. Udowodnił Lei, że jest kimś więcej niż przeciętną dobrze uczącą się dziewczyną. Zakorzenił w niej miłość do samochodów, a może obudził skryte pragnienia związane
z tą pasją. Nie jestem w stanie opisać słowami jaką wielką miłością ją ofiarowałam, ale czytając ją czułam ogromną więź z bohaterami i to nie tylko ze względu na to, że spodobała mi się ta historia.
błędy, bo chciała stworzyć z niej chodzący ideał. Wiele razy ją poniżała,stawiała prawniczą karierę ponad córkę, która zresztą sama dla niej wybrała, nie licząc się ze zdaniem dziewczyny, co było bolesne, szczególnie kiedy Lea była kompletnie zmanipulowana. Chociaż zwykle matka odciągała ją od jakichkolwiek przyjemności tak, jak to mówi znane nam przysłowie: "To, co zakazane, smakuje najlepiej" Shelton już od pierwszego dnia postanawia rozerwać się i korzystać z wolności, która była jej odbierana przez matkę. Dziewczynę fascynowały wyścigowe samochody, oraz wyścigi, ale nie mogła tego nigdy ujawniać przez natrętną rodzicielką, więc kiedy trafia na imprezę w miejscu gdzie sie one odbywają, jest
zafascynowana tym wszystkim. Widocznie odżywa i czuje się jakby po prostu żyła. Poznaje tam w końcu Raise'a, który jak się wkrótce okazuje mieszka z bratem Lei w akademiku. Początkowo ich spotkania są raczej przypadkowe, ale później widać wiążącą się między nimi więź, która na początku jest po prostu na poziomie przyjacielskim. Bardzo mi się to podobało jak Ola rozpoczęła ich relację w taki niby banalny, ale rzadko spotykana sposób w książkach. Chociaż przekomarzali się, czy między sobą żartowali nie byli dla siebie wrogami, a wręcz przeciwnie... z czasem zaczęli rozumieć się bardziej niż mogłoby się wydawać. Nazarov poznaje prawdziwe życie Lei, które dotychczas prowadziła pod kontrolą matki, dlatego postanawia otworzyć jej oczy i pokazać to, co chciałaby sama zobaczyć. Jestem w stanie nazwać go bardzo komfortową osobą, która chociaż miała problemy związane z brutalną przeszłością, to uwielbiałam momenty w których najpierw pojawiały się niby drobne gesty, a później przeradzało się to krok po kroku w coś większego. Kochałam momenty w których Raise zabierał Leę na nocne przejażdżki, papierosy, czy zwyczajne wyjścia, które były czymś... innym. Początkowo niewiele wiemy chłopaku. Jest raczej skryty, nie tłumaczy się ze swoich problemów, tylko woli chować je w sobie, a ból uśmieża narkotykami. Bywają dni, że znika i chociaż Lea stara się do niego dotrzec,albo czegokolwiek się dowiedzieć, ale z jakiegoś powodu jego przyjaciele po prostu radzą jej pozostawić go samego, bo tak było najlepiej. Ta książka była pełna tajemnic, nie wyjaśnionych spraw i mnóstwa nielegalnych wyścigów, co świetnie się czytało, bo Aleksandra zdecydowanie siedzi w tym temacie i genialnie wprowadza czytelnika w poczucie adrenaliny i ekscytacji. Czytając tą książkę nie potrafiłam się od niej oderwać, tak pochłonęła mnie historia Lei i Raise'a. Chociaż już ją skończyłam, to mam ochotę do niej znów wrócić i pochłonąć ją jeszcze raz. Samochody, nocny klimat miast, Tokio, ogólnie wyjścia... no po prostu to wszystko w całości jest istną perfekcją. Mogłabym opowiadać o tej książce godzinami i co mi się w niej podobało, ale zabrakłoby mi
chyba czasu. Nawet gdybym chciała, zwyczajnie nie jestem w stanie powiedzieć cokolwiek złego na jej temat. Nazarov... no co ja mogę więcej mówić? Samo to nazwisko wywołuje moje ciarki odkąd je usłyszałam, a jeszcze bardziej ekscytowałam się, poznając go od nowa. Kocham to jak dobrze traktował bohaterkę, pokazywał jej swoje wartości i to, że nie może być całe życie pod kloszem matki,bo jej życie należy tylko i wyłącznie do niej. Udowodnił Lei, że jest kimś więcej niż przeciętną dobrze uczącą się dziewczyną. Zakorzenił w niej miłość do samochodów, a może obudził skryte pragnienia związane
z tą pasją. Nie jestem w stanie opisać słowami jaką wielką miłością ją ofiarowałam, ale czytając ją czułam ogromną więź z bohaterami i to nie tylko ze względu na to, że spodobała mi się ta historia.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem