"Pies ogrodnika" pierwszy tom nowej serii "Agencja Detektywistyczna Czajka" to znakomita, odstresowująca lektura. Znajdziemy tam wspaniałe kobiece bohaterki - Gaję, Matyldę i Klarę, różne od siebie, interesujące, a przy tym bardzo sympatyczne. Myślę, że każda kobieta znajdzie w którejś z nich (albo w każdej), choć kawałek siebie. Powieść ma też ciekawą, niebanalną intrygę oraz rewelacyjne zakończenie (kiedy tom 2???). Od początku do końca trzyma w napięciu. Poza tym Autorka przepięknie włada słowem i jest bardzo dowcipna.
"Psa ogrodnika" czyta się po prostu znakomicie. Naprawdę można zanurzyć się w jej treści i zapomnieć o rzeczywistości. Przy tym, mimo zbrodni, nie jest brutalna ani nie epatuje przemocą.
Gorąco polecam wszystkim miłośnikom Agathy Christie! (Nota bene główna bohaterka ma całą kolekcję powieści brytyjskiej królowej kryminału).
Gdybym miała opisać "Psa ogrodnika" jednym słowem to powiedziałabym - SZTOS!
Książka, jak wszystkie wydane przez Znak , ma świetną czcionkę i światło na stronie, które uprzyjemniają czytanie.
Na pewno spodoba się osobom, które po raz pierwszy sięgają po twórczość Katarzyny Gacek. Ale dla jej miłośników (albo takich, jak ja - psychofanów) to jeszcze większa frajda, bo znajdujemy tam odniesienia do innych powieści Autorki! Zachwyciło mnie, że Matylda czyta swoim córkom "Supercepcję" (str. 168), a komisarz z Grodziska Mazowieckiego to mój stary znajomy Sikora (znany z powieści o Magdzie Borowskiej - Wydawnictwa Oficynka). Traktuję to jako wielki ukłon w naszą - wiernych czytelników - stronę.
Jedyna mikro uwaga na minus to minimalna ilość przekleństw, których bardzo nie lubię. Widocznie jednak były konieczne, a ja ulegam "pierwszym objawom spierniczenia" (jakby to określił Miziołek ze znakomitej powieści Joanny Olech).