Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Katarzyna Mastalerczyk
03/04/2013
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Przeczytawszy pogodne i ciepłe „Małe kobietki", postanowiłam zdjąć z półki książkę, która leży tam już pół roku. Kupiłam ją po reklamie w Teleexpressie - mama mnie namawiała. Dodatkowo w książce miało być o generale Nilu, a mnie ta postać w jakiś sposób fascynuje. Spodziewałam się troszkę czegoś innego, nacisku na biografię, na losy rodzin. To wszystko jest, ale ta książka uwidacznia o wiele większy dramat.
Paula Klich
11/03/2015
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W książce Jarosława Molendy „Polki przeklęte?" spotkałam się po raz pierwszy z nazwiskiem Danuty Siedzikówny pseudonim „Inka". Ta sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej została zamordowana w 1946 r., gdy miała niespełna 18 lat. W 2014 r. media informowały o poszukiwaniach ciał m.in. właśnie Inki, które najprawdopodobniej zakończą się sukcesem i Danuta Siedzikówna doczeka się wreszcie nie symbolicznego, ale prawdziwego grobu i należytego oddania jej czci.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W książce Jarosława Molendy „Polki przeklęte?" spotkałam się po raz pierwszy z nazwiskiem Danuty Siedzikówny pseudonim „Inka". Ta sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej została zamordowana w 1946 r., gdy miała niespełna 18 lat. W 2014 r. media informowały o poszukiwaniach ciał m.in. właśnie Inki, które najprawdopodobniej zakończą się sukcesem i Danuta Siedzikówna doczeka się wreszcie nie symbolicznego, ale prawdziwego grobu i należytego oddania jej czci.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Przeczytawszy pogodne i ciepłe „Małe kobietki", postanowiłam zdjąć z półki książkę, która leży tam już pół roku. Kupiłam ją po reklamie w Teleexpressie - mama mnie namawiała. Dodatkowo w książce miało być o generale Nilu, a mnie ta postać w jakiś sposób fascynuje. Spodziewałam się troszkę czegoś innego, nacisku na biografię, na losy rodzin. To wszystko jest, ale ta książka uwidacznia o wiele większy dramat.