Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Kamila Urban
21/11/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Po sławnym już "Lśnieniu" nadchodzi czas na "Doktora Sen", według wielu osób kontynuacja jest słabsza, mniej straszna, nieco rozczarowująca. Ja sie zgodzić kompletnie nie mogę, mnie obie książki wbiły w siedzenie tak samo, aż nie mogłam się oderwac od czytania, rewelacja!
Maja Stawa
21/11/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Uważam, ze ta książka bije na głowę Lśnienie. Dużo więcej ciekawszych wątków i super pokaza postać dorosłego już Dana, bardzo dobra!Jak zawsze u Kinga mamy momenty, gdzie autor dawkuje nam emoje i napięcie, ale jak się dzieje to dzieje się i to dużo. Rewelacja, polecam wszystkim, dla fanów mistrza, pozycja obowiązkowa!
Kacper Adamczyk
21/11/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Genialna, wciągająca, intrgująca książka. "Sklepik z marzeniami", "Cmętarz Zwieżąt" i "Doktor Sen" to moje ulubione książki Stephena Kinga, często do nich wracam, a teraz jeszcze pojawiła się ekranizacja - świetnie!Polecam gorąco jeśli ktoś jeszcze nie zna, warto zdecydowanie!
Justyna Zysiak
28/08/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nie umiałam pozbyć się niechęci wobec tej książki, dlatego tak długo do niej nie podchodziłam. „Lśnienie" wywarło na mnie tak ogromne wrażenie, tak przestraszyło, tak oderwało od rzeczywistości, że od razu się zezłościłam na samą myśl o tym, że może powstać ciąg dalszy. Kto śmie rozbudowywać coś, co było już idealne i skończone? Przecież to nie będzie to samo! No i wcale nie jest.Dorosły Dan Torrance to nie demoniczny Jack, chociaż na wielu płaszczyznach go przypomina. „Doktor Sen" to nie powtórka z rozrywki, tak jak ja nie jestem znowu nastolatką, która czyta leżąc do góry nogami na kanapie w domu rodziców. Wszyscy wydorośleliśmy, czasy się zmieniły. Autorowi udało się nie powtórzyć schematu, a jednocześnie co parę stron przypominać czytelnikowi, na jakim gruncie wyrosła ta nowa powieść. Dan jest nowym pełnoprawnym bohaterem, ma swoją niepowtarzalną historię i epicki pojedynek, swoje demony. Przeszłość może zaszkodzić, ale może też pomóc - od ciebie zależy, jak to rozegrasz.Nie zliczę, ile razy przechodziły mnie ciarki przy końcowych rozdziałach. Czułam wzruszenie i zachwyt. Udało się, panie King. Czytanie o tym świecie przedstawionym jest jak przechodzenie portalem do alternatywnej rzeczywistości. Postacie żyją, mają ciała, dusze i „parę". Po nocach straszą nie tylko duchy, ale też brutalność, uzależnienia, niesprawiedliwość. Nie ma co się obrażać bez powodu, cieszę się, że jednak zdecydowałam się poznać ciąg dalszy losów Danny'ego. Świetna powieść, warto przeczytać.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nie umiałam pozbyć się niechęci wobec tej książki, dlatego tak długo do niej nie podchodziłam. „Lśnienie" wywarło na mnie tak ogromne wrażenie, tak przestraszyło, tak oderwało od rzeczywistości, że od razu się zezłościłam na samą myśl o tym, że może powstać ciąg dalszy. Kto śmie rozbudowywać coś, co było już idealne i skończone? Przecież to nie będzie to samo! No i wcale nie jest.Dorosły Dan Torrance to nie demoniczny Jack, chociaż na wielu płaszczyznach go przypomina. „Doktor Sen" to nie powtórka z rozrywki, tak jak ja nie jestem znowu nastolatką, która czyta leżąc do góry nogami na kanapie w domu rodziców. Wszyscy wydorośleliśmy, czasy się zmieniły. Autorowi udało się nie powtórzyć schematu, a jednocześnie co parę stron przypominać czytelnikowi, na jakim gruncie wyrosła ta nowa powieść. Dan jest nowym pełnoprawnym bohaterem, ma swoją niepowtarzalną historię i epicki pojedynek, swoje demony. Przeszłość może zaszkodzić, ale może też pomóc - od ciebie zależy, jak to rozegrasz.Nie zliczę, ile razy przechodziły mnie ciarki przy końcowych rozdziałach. Czułam wzruszenie i zachwyt. Udało się, panie King. Czytanie o tym świecie przedstawionym jest jak przechodzenie portalem do alternatywnej rzeczywistości. Postacie żyją, mają ciała, dusze i „parę". Po nocach straszą nie tylko duchy, ale też brutalność, uzależnienia, niesprawiedliwość. Nie ma co się obrażać bez powodu, cieszę się, że jednak zdecydowałam się poznać ciąg dalszy losów Danny'ego. Świetna powieść, warto przeczytać.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Genialna, wciągająca, intrgująca książka. "Sklepik z marzeniami", "Cmętarz Zwieżąt" i "Doktor Sen" to moje ulubione książki Stephena Kinga, często do nich wracam, a teraz jeszcze pojawiła się ekranizacja - świetnie!Polecam gorąco jeśli ktoś jeszcze nie zna, warto zdecydowanie!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Po sławnym już "Lśnieniu" nadchodzi czas na "Doktora Sen", według wielu osób kontynuacja jest słabsza, mniej straszna, nieco rozczarowująca. Ja sie zgodzić kompletnie nie mogę, mnie obie książki wbiły w siedzenie tak samo, aż nie mogłam się oderwac od czytania, rewelacja!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Uważam, ze ta książka bije na głowę Lśnienie. Dużo więcej ciekawszych wątków i super pokaza postać dorosłego już Dana, bardzo dobra!Jak zawsze u Kinga mamy momenty, gdzie autor dawkuje nam emoje i napięcie, ale jak się dzieje to dzieje się i to dużo. Rewelacja, polecam wszystkim, dla fanów mistrza, pozycja obowiązkowa!
Martyna Mikosz
26/11/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kilka dni temu oglądałam film w kinie i postanowiłam przeczytać książkową wersję tej historii i muszę powiedzieć, że chyba nigdy żadnej ksiażki nie udało mi się tak szybko przeczytać. Mimo, że spodziewałam się bardziej przerażającej powieści to i tak warto przeczytać!
Joanna Adamczyk
26/11/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Super! To idealna pozycja na wieczory, w których chce się odpocząć i naładować akumuatory z dobrą książką. Wykreowani bohaterowie idealnie pasują do całej historii, którą (tutaj się pochwalę) udało mi się trochę przewidzieć. Myślę, że ,,Doktor Sen'' to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Kinga oraz oczywiście ,,Lśnienia''.