Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund Diane M. Vogt Książka

Czy są tu fani rozwiązywania zagadek kryminalnych? Przyznajcie się, kto z Was oglądał Dextera, Mindhuntera lub Peaky Blinders? "Corpus Delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund" autorstwa M. Diane Vogt to interesująca propozycja dla miłośników zagadek i kryminałów. Książka wciąga od pierwszej strony, oferując czytelnikom szereg intrygujących przypadków do rozwiązania. Struktura książki jest przemyślana. Każdy rozdział przedstawia nową zagadkę, która nie tylko angażuje, ale również zmusza do myślenia i dedukcji. Czas 60 sekund na rozwiązanie zadania dodaje elementu rywalizacji oraz adrenaliny, co sprawia, że lektura staje się interaktywna i dynamiczna. Styl pisania autorki jest przystępny i lekki, co ułatwia przyswajanie treści. Zagadki są różnorodne, co sprawia, że nie ma mowy o nudzie. Dzięki temu książka jest idealna zarówno dla doświadczonych detektywów amatorów, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z kryminałami. Jednakże, dla niektórych czytelników, ograniczenie czasowe może być stresujące. Osoby preferujące spokojniejsze rozwiązywanie zagadek mogą poczuć się nieco przytłoczone. Mimo to, "Corpus Delicti" to świetna lektura, która z pewnością dostarczy wielu emocji i satysfakcji z rozwiązanych zagadek. Książka M. Diane Vogt to udana propozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie intelektualne wyzwania i dobrą zabawę w świecie kryminałów. Świetnie bawiłam się próbując rozwiązać zagadki kryminalne. Polecam! BRUNETTE BOOKS

Zagadki kryminalne intrygują, a ich wyjaśnienie to interesujący proces. Kto nie chciałby poprowadzić dochodzenia? Lektura kryminałów pozwala zabawić się w detektywa lub przynajmniej śledzić jego pracę. A gdyby tak samemu nim zostać, chociaż na chwilę? Nie lada gratka dla wszystkich nas, którzy czytając lub oglądając kryminalną historię nie tylko podążają za detektywem na ekranie lub w książce, lecz i samemu staramy się dociec prawdy. A gdyby tak dostać kilkadziesiąt zagadek do rozwiązania? Krótszych, dłuższych, ale za każdym razem wymagających skupienia się na zbrodni, występku, przestępstwie? „Corpus Delicti” to właśnie gratka dla kogoś takiego jak my. Z jednej strony mamy lekturę, a z drugiej… możliwość, jaka nie zdarza się zbyt często czyli zabawy w detektywa. Łatwiejsze, trudniejsze, jednak za każdym razem nie obędzie się bez małego śledztwa. Można wybierać na chybił trafił lub przykładnie rozwiązywać po kolei albo zmierzyć ze wszystkim na raz albo dawkować sobie przyjemność. Tempo już zależy od czytelników i rzecz jasna od tego jak szybko rozwiążemy kryminalne szarady. Jak przystało na dobry kryminał liczy się spostrzegawczość, kojarzenie faktów, a także wiedza i oczywiście analiza dowodów, nawet tych wydających się mało przydatnych. Sześćdziesiąt pięć śledczych łamigłówek i tyle samo kryminalnych opowieści, co za tym idzie tyle samo okazji by zmierzyć się z ich rozwiązaniem, chociaż tak naprawdę pewnie niejednokrotnie będzie się do nich wracać. „Corpus Delicti” jest książką tak skonstruowaną, iż możemy czytać ją w pojedynkę albo też z lektury uczynić grę towarzyską, a najlepiej wpierw samemu ją poznać i później wykorzystać do zabaw w szerszym gronie. M. Diane Vogt stworzyła intrygujące historie kryminalne, których finał sami musimy odnaleźć czyli samodzielnie rozwiązać zagadkę. Raz za razem mierzymy się z nowymi znakami zapytania, a odpowiedzi wcale nie są tak proste jak mogłoby się wydawać. Czy rzeczywiście w sześćdziesiąt sekund da się je rozwiązać? To już sprawa indywidualna i trzeba przyznać autorce, że w żadnym razie nie poszła na skróty bądź łatwiznę. Z pewnością zadbała o szczegóły i o to byśmy nie tylko mogli poczuć się jak rasowi detektywi, ale także by sama historia nas zaintrygowała.

Nawet jeśli ktoś nie jest miłośnikiem kryminałów czy thrillerów, to raczej większość lubi czasem "połamać" sobie głowę jakąś zagadką. A że ja kryminały pożeram w całości na obiad i jeszcze na deser, to fajnie było pobawić się chwilę w detektywa. Książka "Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund" M.Diane Vogt sprawdzi się nie tylko jako lektura dla pojedynczego czytelnika, ale także jako idealna rozrywka, na przykład podczas wieczoru gier. Zawiera krótkie historie, osadzone w świecie szeroko pojętej zbrodni i oczywiście pozbawione zakończenia/wyjaśnienia. Te znajdują się dopiero na końcu książki. Ale zanim je sprawdzimy, mamy szansę sprawdzić samych siebie. Nasze zdolności dedukcyjne, nasze predyspozycje detektywistyczne. Po czym w kilka sekund rozpoznano przestępcę finansowego? Czy martwa kobieta leżąca u podnóża schodów zginęła wskutek wypadku czy została zamordowana? Przez jaki drobny błąd dał się złapać bibliotekarz wykradający tzw. białe kruki? Właśnie tego typu krótkie zagadkowe historie czekają, aby wprawić w ruch nasze szare komórki. Lekka i przyjemna rozrywka na wolne popołudnie. Za egzemplarz dziękuję Znak Jednym Słowem