Czasem nie mogę wstać, bo trzymam dziecko. A czasem trzymam dziecko, żeby nie musieć wstawać. Zresztą – sami wiecie, co będzie, gdy dziecku w końcu znudzi się tulenie. Armagedon.
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, czyj maluch nigdy nie wyjadł makaronu z kosza na śmieci albo nie zmienił wystroju mieszkania w kilka sekund, używając do tego samej mąki. No właśnie. Nie ma co walczyć z rzeczami, które i tak już się wydarzyły – powiedział to Budda, Marek Aureliusz albo sama do tego doszłam, widząc, jak moja Mysza nurkuje w toalecie. Czasem można już tylko usiąść i patrzeć, jak świat płonie.
Nie zaszkodzi zrobić sobie wcześniej herbatę (niektórzy polecają melisę).
Nie da się być rodzicem idealnym – to zasada numer jeden. Zasada numer dwa – możemy być całkiem niezłymi rodzicami, o ile pogodzimy się z zasadą numer jeden.
TA KSIĄŻKA POKAŻE CI, ŻE NOSZENIE DZIECKA MOŻE BYĆ CAŁKIEM PRZYDATNE
Ksenia Potępa – taka trochę pół matka, pół rysowniczka. Autorka popularnego fanpejdża „Nie mogę, trzymam dziecko”.
Nie mogę, trzymam dziecko. Rodzicielstwo bez instrukcji obsługi Ksenia Potępa
Oprawa twarda |
Wydanie: Pierwsze |
ISBN: 978-83-240-7307-8 |
EAN: 9788324073078 |
Liczba stron: 240 |
Wydawnictwo: Znak Literanova |
Format: 160x200mm |
Cena detaliczna: 44,99 zł |
Rok wydania: 2020 |
20,25 zł
20,25 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
44,99 zł - sugerowana cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Nie mogę, trzymam dziecko. Rodzicielstwo bez instrukcji obsługi
Proponowane podobne
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Rewelacja
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2021-01-11Wspaniały odstresowywacz, poprawiacz nastroju i idealna lektura nie tylko dla rodziców. Nie jest to poradnik, ale raczej zbiór opowiadań z życia czteroosobowej rodziny z dwójką maleńkich dzieci. Bardzo zabawny i pokrzepiający. Autorka z niesamowitym dystansem opisuje uroki macierzyństwa i trudniejsze momenty. Robi to z niezwykłym wdziękiem, poczuciem humoru i ciepłem. Tytuły rozdziałów przywodzą na myśl poradniki dla młodych rodziców, ale ta książka jest milion razy lepsza, bo daje radość i wsparcie. Do tego dochodzą fantastyczne rysunki, które znamy z profilu Autorki na Instagramie.
Książka jest ucztą dla duszy wszystkich rodziców, ale nie tylko. Ja też bawiłam się doskonale, chociaż nie mam dzieci. W czasie czytania rozdziału o ząbkowaniu tak chichotałam, że rozbolał mnie brzuch.
Książka jest też przepięknie wydana (brawo Wydawnictwo Znak) - ma świetną czcionkę, w niektórych miejscach różową, doskonałe światło na stronie i wspomniane już cudowne ilustracje. Myślę, że jest wręcz idealnym prezentem dla młodych rodziców. Ale gorąco polecam wszystkim! Gwarantuję, że będziecie się świetnie bawić przy lekturze!
O rodzicielstwie bez lukru!
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2020-12-16O czym przeczytacie w książce „Nie mogę, trzymam dziecko"? Znajdziecie tam wyjaśnienie niezwykłego paradoksu czasowego. Bo jak to jest, że w czasie zabawy z dzieckiem o 5 nad ranem każda minuta zdaje się ciągnąć tygodniami, ale gdy maluch zostaje sam w pokoju, to w ciągu 30 sekund jest w stanie doprowadzić do ruiny to, co sprzątaliśmy godzinami w czasie weekendu? Przeczytacie także o dobrych radach, dziecięcych zabawkach, luksusie samotnego wyjścia na zakupy do supermarketu i karkołomnym wyczynie, jakim jest praca zdalna!
Książkę Kseni Potępy czytałam, czekając aż moje dziecko skończy zajęcia szachowe. Ludzie prawdopodobnie myśleli, że zwariowałam, bo co chwilę wybuchałam śmiechem. Naprawdę nie byłam w stanie powstrzymać chichotu, bo w wielu momentach miałam wrażenie, że autorka pisze o mojej rodzinie. Opis ząbkowania, pakowania walizek na wakacje czy rodzinnego chorowania to wypisz wymaluj moja codzienność.
Pragnę także zwrócić Waszą uwagę na świetną oprawę graficzną tej książki. Tekst na każdej stronie został zamknięty w uroczych ramkach, gdzie w rogach tu i ówdzie pojawiają się drobne obrazki, cudnie kojarzące się z dziećmi. A co najważniejsze, co kilka stron pojawiają się absolutnie fenomenalne ilustracje w formie komiksów, na których znajdziecie scenki niezwykle trafnie puentujące opisywaną sytuację. Każda z nich jest tak zabawna, że naprawdę trudno powstrzymać uśmiech! Natraficie również na kilka rarytasów, które pomogą w czasie każdego kryzysu. Jednym z nich są „Kupony wielkiej miłości", które rodzic może wykorzystać w chwili słabości. Ja już planuję zrealizowanie swoich, a Wy?
Gorąco polecam książkę „Nie mogę, trzymam dziecko" każdemu rodzicowi. Jest to najbardziej pocieszająca, zabawna i prawdziwa książka o rodzicielstwie, jaką miałam okazję przeczytać. Cieszę się, że Ksenia Potępa miała chęć i odwagę, by podzielić się swoimi refleksjami właśnie w tak bezpośredni i absolutnie dowcipny sposób. Dzięki temu każdy z nas ma szansę poczuć się podbudowany. Mnie po lekturze tej książki naszła jedna refleksja. Naprawdę warto czasem sobie odpuścić! Odpowiednio dawkowane lenistwo nie jest bowiem wadą, a sposobem na przetrwanie!
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem