Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Musiał
24/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Jako czytelnicy przywykliśmy, że co jakiś czas na światowym, ale i polskim rynku literackim pojawiają się książki, które zmieniają lub nieco naginają nasze postrzeganie rzeczywistości. W poezji dzieje się podobnie, a dziś, dzięki tomowi Rubato (K.I.T. Stowarzyszenie Żywych Poetów, XII Tom Serii „Faktoria Poezji", 2018), autorstwa Joanny Fligiel, śmiało możemy powiedzieć, że oto na naszych oczach współczesna poezja kobiet skręca, nawet jeśli nie na całkiem nową, to jednak wciąż mało uczęszczaną ścieżkę.W swojej książce Fligiel odważnie porzuca wygodną, przez co wyeksploatowaną tematykę romantycznej miłości, na rzecz tej trudnej, którą poznać potrafią jedynie ci, którzy przeżyli w swoim życiu chwile prawdziwego szczęścia i nieszczęścia, i którzy w nieszczęściu tym odnajdywali nadzieję. Mówi o relacjach i pozycjach w rodzinie, w której codziennością rządzi przemoc, a my, czytelnicy, w miarę zagłębiania się w treść, wraz z autorką poszukujemy odpowiedzi na pytanie, kim staje się dziecko, które dorastając obserwuje, jak niszczycielską siłą dysponuje kochany rodzic, ojciec? "Gdyby tata nie bił, zostałabym chirurgiem. Miałabym spokojne dłonie." ["Gdyby babcia miała wąsy", str. 52]. Kim staje się człowiek tak mocno doświadczony przez los, czy wychodzi na prostą, czy potrafi jeszcze kochać i co w dorosłym życiu nazywa miłością? (...)[Dzięki swojej książce] Joanna Fligiel niezaprzeczalnie urasta do miana świadomej, dojrzałej przedstawicielki konfesyjnego nurtu poezji, zwłaszcza w sfeminizowanym środowisku. Staje się prekursorką, która wyznacza kierunek rozwoju i zdecydowanie podnosi poprzeczkę koleżankom po piórze. Jak sama mówi o poezji kobiet, kobieta przede wszystkim niczego nie powinna bardziej niż mężczyzna, poetka bardziej niż poeta. A jeśli już to wszyscy powinniśmy - bardziej. (fragment wywiadu) (...)Andrzej Saramonowicz powiedział o Rubato, że "od czasu Haliny Poświatowskiej nie było w Polsce bardziej kobiecych wierszy." - jeśli więc przyjąć, że współcześnie literackimi cechami osobowości kobiety w poezji są: odwaga, niekwestionowana szczerość i umiejętność oswabadzania się z ciążących nam przez lata więzów, to należy przyznać, że miał w tym absolutną rację. Taką poezję chcemy dzisiaj czytać, taką poezję możemy nazwać współczesną i nad takimi wierszami powinniśmy się dzisiaj wszyscy sumiennie pochylić.[więcej na annamusial.com]
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Jako czytelnicy przywykliśmy, że co jakiś czas na światowym, ale i polskim rynku literackim pojawiają się książki, które zmieniają lub nieco naginają nasze postrzeganie rzeczywistości. W poezji dzieje się podobnie, a dziś, dzięki tomowi Rubato (K.I.T. Stowarzyszenie Żywych Poetów, XII Tom Serii „Faktoria Poezji", 2018), autorstwa Joanny Fligiel, śmiało możemy powiedzieć, że oto na naszych oczach współczesna poezja kobiet skręca, nawet jeśli nie na całkiem nową, to jednak wciąż mało uczęszczaną ścieżkę.W swojej książce Fligiel odważnie porzuca wygodną, przez co wyeksploatowaną tematykę romantycznej miłości, na rzecz tej trudnej, którą poznać potrafią jedynie ci, którzy przeżyli w swoim życiu chwile prawdziwego szczęścia i nieszczęścia, i którzy w nieszczęściu tym odnajdywali nadzieję. Mówi o relacjach i pozycjach w rodzinie, w której codziennością rządzi przemoc, a my, czytelnicy, w miarę zagłębiania się w treść, wraz z autorką poszukujemy odpowiedzi na pytanie, kim staje się dziecko, które dorastając obserwuje, jak niszczycielską siłą dysponuje kochany rodzic, ojciec? "Gdyby tata nie bił, zostałabym chirurgiem. Miałabym spokojne dłonie." ["Gdyby babcia miała wąsy", str. 52]. Kim staje się człowiek tak mocno doświadczony przez los, czy wychodzi na prostą, czy potrafi jeszcze kochać i co w dorosłym życiu nazywa miłością? (...)[Dzięki swojej książce] Joanna Fligiel niezaprzeczalnie urasta do miana świadomej, dojrzałej przedstawicielki konfesyjnego nurtu poezji, zwłaszcza w sfeminizowanym środowisku. Staje się prekursorką, która wyznacza kierunek rozwoju i zdecydowanie podnosi poprzeczkę koleżankom po piórze. Jak sama mówi o poezji kobiet, kobieta przede wszystkim niczego nie powinna bardziej niż mężczyzna, poetka bardziej niż poeta. A jeśli już to wszyscy powinniśmy - bardziej. (fragment wywiadu) (...)Andrzej Saramonowicz powiedział o Rubato, że "od czasu Haliny Poświatowskiej nie było w Polsce bardziej kobiecych wierszy." - jeśli więc przyjąć, że współcześnie literackimi cechami osobowości kobiety w poezji są: odwaga, niekwestionowana szczerość i umiejętność oswabadzania się z ciążących nam przez lata więzów, to należy przyznać, że miał w tym absolutną rację. Taką poezję chcemy dzisiaj czytać, taką poezję możemy nazwać współczesną i nad takimi wierszami powinniśmy się dzisiaj wszyscy sumiennie pochylić.[więcej na annamusial.com]
Anna Musiał
25/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Jako czytelnicy przywykliśmy, że co jakiś czas na światowym, ale i polskim rynku literackim pojawiają się książki, które zmieniają lub nieco naginają nasze postrzeganie rzeczywistości. W poezji dzieje się podobnie, a dziś, dzięki tomowi Rubato (K.I.T. Stowarzyszenie Żywych Poetów, XII Tom Serii „Faktoria Poezji", 2018), autorstwa Joanny Fligiel, śmiało możemy powiedzieć, że oto na naszych oczach współczesna poezja kobiet skręca, nawet jeśli nie na całkiem nową, to jednak wciąż mało uczęszczaną ścieżkę.W swojej książce Fligiel odważnie porzuca wygodną, przez co wyeksploatowaną tematykę romantycznej miłości, na rzecz tej trudnej, którą poznać potrafią jedynie ci, którzy przeżyli w swoim życiu chwile prawdziwego szczęścia i nieszczęścia, i którzy w nieszczęściu tym odnajdywali nadzieję. Mówi o relacjach i pozycjach w rodzinie, w której codziennością rządzi przemoc, a my, czytelnicy, w miarę zagłębiania się w treść, wraz z autorką poszukujemy odpowiedzi na pytanie, kim staje się dziecko, które dorastając obserwuje, jak niszczycielską siłą dysponuje kochany rodzic, ojciec? "Gdyby tata nie bił, zostałabym chirurgiem. Miałabym spokojne dłonie." ["Gdyby babcia miała wąsy", str. 52]. Kim staje się człowiek tak mocno doświadczony przez los, czy wychodzi na prostą, czy potrafi jeszcze kochać i co w dorosłym życiu nazywa miłością? (...)[Dzięki swojej książce] Joanna Fligiel niezaprzeczalnie urasta do miana świadomej, dojrzałej przedstawicielki konfesyjnego nurtu poezji, zwłaszcza w sfeminizowanym środowisku. Staje się prekursorką, która wyznacza kierunek rozwoju i zdecydowanie podnosi poprzeczkę koleżankom po piórze. Jak sama mówi o poezji kobiet, kobieta przede wszystkim niczego nie powinna bardziej niż mężczyzna, poetka bardziej niż poeta. A jeśli już to wszyscy powinniśmy - bardziej. (fragment wywiadu) (...)Andrzej Saramonowicz powiedział o Rubato, że "od czasu Haliny Poświatowskiej nie było w Polsce bardziej kobiecych wierszy." - jeśli więc przyjąć, że współcześnie literackimi cechami osobowości kobiety w poezji są: odwaga, niekwestionowana szczerość i umiejętność oswabadzania się z ciążących nam przez lata więzów, to należy przyznać, że miał w tym absolutną rację. Taką poezję chcemy dzisiaj czytać, taką poezję możemy nazwać współczesną i nad takimi wierszami powinniśmy się dzisiaj wszyscy sumiennie pochylić.więcej na annamusial.com
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Jako czytelnicy przywykliśmy, że co jakiś czas na światowym, ale i polskim rynku literackim pojawiają się książki, które zmieniają lub nieco naginają nasze postrzeganie rzeczywistości. W poezji dzieje się podobnie, a dziś, dzięki tomowi Rubato (K.I.T. Stowarzyszenie Żywych Poetów, XII Tom Serii „Faktoria Poezji", 2018), autorstwa Joanny Fligiel, śmiało możemy powiedzieć, że oto na naszych oczach współczesna poezja kobiet skręca, nawet jeśli nie na całkiem nową, to jednak wciąż mało uczęszczaną ścieżkę.W swojej książce Fligiel odważnie porzuca wygodną, przez co wyeksploatowaną tematykę romantycznej miłości, na rzecz tej trudnej, którą poznać potrafią jedynie ci, którzy przeżyli w swoim życiu chwile prawdziwego szczęścia i nieszczęścia, i którzy w nieszczęściu tym odnajdywali nadzieję. Mówi o relacjach i pozycjach w rodzinie, w której codziennością rządzi przemoc, a my, czytelnicy, w miarę zagłębiania się w treść, wraz z autorką poszukujemy odpowiedzi na pytanie, kim staje się dziecko, które dorastając obserwuje, jak niszczycielską siłą dysponuje kochany rodzic, ojciec? "Gdyby tata nie bił, zostałabym chirurgiem. Miałabym spokojne dłonie." ["Gdyby babcia miała wąsy", str. 52]. Kim staje się człowiek tak mocno doświadczony przez los, czy wychodzi na prostą, czy potrafi jeszcze kochać i co w dorosłym życiu nazywa miłością? (...)[Dzięki swojej książce] Joanna Fligiel niezaprzeczalnie urasta do miana świadomej, dojrzałej przedstawicielki konfesyjnego nurtu poezji, zwłaszcza w sfeminizowanym środowisku. Staje się prekursorką, która wyznacza kierunek rozwoju i zdecydowanie podnosi poprzeczkę koleżankom po piórze. Jak sama mówi o poezji kobiet, kobieta przede wszystkim niczego nie powinna bardziej niż mężczyzna, poetka bardziej niż poeta. A jeśli już to wszyscy powinniśmy - bardziej. (fragment wywiadu) (...)Andrzej Saramonowicz powiedział o Rubato, że "od czasu Haliny Poświatowskiej nie było w Polsce bardziej kobiecych wierszy." - jeśli więc przyjąć, że współcześnie literackimi cechami osobowości kobiety w poezji są: odwaga, niekwestionowana szczerość i umiejętność oswabadzania się z ciążących nam przez lata więzów, to należy przyznać, że miał w tym absolutną rację. Taką poezję chcemy dzisiaj czytać, taką poezję możemy nazwać współczesną i nad takimi wierszami powinniśmy się dzisiaj wszyscy sumiennie pochylić.więcej na annamusial.com