Jeden z najgorętszych romansów z wątkiem sensacyjnym w tle!
Veronica to dziewczyna z niewielkiego angielskiego miasteczka. Mieszka w Londynie od czasu, gdy 5 lat temu spotkała ją ogromna krzywda ze strony jej niedoszłego narzeczonego - Cartera.
Trenuje krav magę, pracuje w różnych firmach, zmienia korporacje jak rękawiczki. Przez współpracowników jest nazywana "Królową śniegu", ponieważ unika kontaktów z płcią przeciwną jak ognia. Dziewczyna ma jednak uzasadnione powody, by odczuwać niechęć do mężczyzn, szczególnie tych, którym się podoba.
Dziewczyna niespodziewanie została zaproszona na ślub starszej siostry co zrodziło poważny kłopot. Wizyta w rodzinnych stronach to powrót do historii, o której od pięciu lat próbuje zapomnieć. Okazuje się bowiem, że człowiek, który niegdyś zgotował jej piekło na ziemi jest bratem pana młodego. Rodzice Veroniki marzą, by wyswatać ją z Carterem. Aby tego uniknąć, dziewczyna postanawia pojawić się na weselu w towarzystwie jakiegokolwiek mężczyzny, którego będzie mogła przedstawić jako swojego narzeczonego.
Na szczęście londyński przyjaciel Tony podsuwa jej swojego brata Henry'ego, przystojnego i sympatycznego geja, który wspaniałomyślnie zgadza się odegrać rolę przyszłego męża. Veronica jest uratowana!
Tylko że Henry wcale nie jest gejem, a jego postępowaniem kierują konkretne pobudki...
Helion
Sentymentalna bzdura Ludka Skrzydlewska
Broszurowa ze skrzydełkami |
ISBN: 978-83-283-6025-9 |
EAN: 9788328360259 |
Liczba stron: 576 |
Wydawnictwo: Helion |
Format: 14.0x21.0cm |
Cena detaliczna: 39,90 zł |
22,74 zł
22,74 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
39,90 zł - cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Profil autorski w serwisie Facebook
Profil autorski w serwisie Instagram
Proponowane podobne
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Anna Kryska
sentymental
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2021-01-25
Sentymentalna Bzdura od Ludka Skrzydlewska z Editio Red dziś na tapecie. Za się egzemplarz podziękowania należą się Sztukater I jedno muszę już na początku zaznaczyć ta historia może i jest sentymentalna jak głosi tytuł ale na pewno nie jest bzdurą. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Nie jest to moje pierwsze ani tym bardziej ostatnie spotkanie z twórczością Ludki bo uwielbiam jej styl pisania a zwłaszcza to jak fantastycznie potrafi wykreować męskich bohaterów. Tutaj Henry, czy Henio jak go pieszczotliwie określałam w myślach wiódł prym jeśli chodzi o facetów i nawet ośmieliłam się w wiadomości prywatnej do autorki zdradzić, że takiego faceta z chęcią spotkałabym na swojej życiowej drodze. Żeby nie było nie bagatelizuję tutaj pozostałych bohaterów męskich Tony- to typ przyjaciela, braciszka którego myślę każda dziewczyna chciałaby mieć obok. Jake chyba jako jedyny z rodziny Veroniki stanął na wysokości zadania i chwała mu za to. Nawet Marcus, przyjaciel Tony'ego czy ojciec braci Valentine zasługują tutaj na wspomnienie o nich- rewelacyjnie wykreowani mężczyźni.
Faktem jest, że gdy Sentymentalna bzdura od @sztukater do mnie trafiła przeraziła mnie ta cegiełka, prawie 600 stron. Pomyślałam o matko co też tutaj się będzie dziać przez tyle stron i ile mi zajmie czytanie? Jak to pozory mogą mylić, wczoraj zaczęłam wieczorem czytać dziś skończyłam i jestem zaskoczona jak to szybko zleciało. Ale do rzeczy.
Sentymentalna bzdura mimo głównego wątku jakim jest udawane na potrzeby rodzinnej uroczystości narzeczeństwo głównych bohaterów moim zdaniem nie należy do lekkich lektur. Owszem udawanie pary zakochanych narzeczonych przez Vee i Henry'ego jest nawet momentami całkiem zabawny jednak autorka przemyciła tutaj też zupełnie inny nie mniej ciekawy choć kontrowersyjny i trudny motyw, molestowania seksualnego, gwałtu i tego jaki wpływ na dalsze życie kobiet może mieć takie wydarzenie jeśli odpowiednio nie "przepracuje się" go ze specjalistą ale także jeśli nie otrzyma się wsparcia wśród najbliższych osób. Wielokrotnie podczas lektury łapałam się za głowę z niedowierzania, jak to możliwe, że w chwili kiedy młoda dziewczyna najbardziej potrzebuje oparcia rodziny nie otrzymuje go. Ten fakt był dla mnie nie do przyjęcia choć pewnie takie rzeczy mają miejsce nie raz i nie dwa. Tym bardziej ucieszył mnie fakt, że potrzebnego wsparcia, pomocy i otuchy Veronica doświadczyła od prawdziwych przyjaciół.
Rozczulało mnie jak skrzywdzona w przeszłości dziewczyna w momencie rozkwitła przy odpowiednim facecie który znalazł się w jej pogmatwanym życiu kompletnym przypadkiem. Henry skradł moje serce od początku- przystojny pan prawnik o specyficznym poczuciu humoru i ciętym języku jak przystało na jego profesję jakimś cudem przebił się przez mur który postawiła wokół siebie Vee. Życie to się czasem naprawdę niesamowicie plecie, i coś co było udawane nagle mimo woli urealnia się. Wreszcie dwójka bohaterów uświadamia sobie że nie potrafią bez siebie żyć i razem stawią czoła przeszłości, wychodzą na jaw kolejne niewygodne fakty.
Tak na podsumowanie króciutko pojadę banałem, Ludka stworzyła po raz kolejny genialną historię która pozostaje w czytelniku jeszcze długo po jej przeczytaniu. Fabuła przyjemna, zabawna, wzruszająca ale też trzymająca momentami w napięciu. Ja mogę tylko powiedzieć że było warto po nią sięgnąć, żałuję jednej rzeczy, że tak późno ją przeczytałam.
Faktem jest, że gdy Sentymentalna bzdura od @sztukater do mnie trafiła przeraziła mnie ta cegiełka, prawie 600 stron. Pomyślałam o matko co też tutaj się będzie dziać przez tyle stron i ile mi zajmie czytanie? Jak to pozory mogą mylić, wczoraj zaczęłam wieczorem czytać dziś skończyłam i jestem zaskoczona jak to szybko zleciało. Ale do rzeczy.
Sentymentalna bzdura mimo głównego wątku jakim jest udawane na potrzeby rodzinnej uroczystości narzeczeństwo głównych bohaterów moim zdaniem nie należy do lekkich lektur. Owszem udawanie pary zakochanych narzeczonych przez Vee i Henry'ego jest nawet momentami całkiem zabawny jednak autorka przemyciła tutaj też zupełnie inny nie mniej ciekawy choć kontrowersyjny i trudny motyw, molestowania seksualnego, gwałtu i tego jaki wpływ na dalsze życie kobiet może mieć takie wydarzenie jeśli odpowiednio nie "przepracuje się" go ze specjalistą ale także jeśli nie otrzyma się wsparcia wśród najbliższych osób. Wielokrotnie podczas lektury łapałam się za głowę z niedowierzania, jak to możliwe, że w chwili kiedy młoda dziewczyna najbardziej potrzebuje oparcia rodziny nie otrzymuje go. Ten fakt był dla mnie nie do przyjęcia choć pewnie takie rzeczy mają miejsce nie raz i nie dwa. Tym bardziej ucieszył mnie fakt, że potrzebnego wsparcia, pomocy i otuchy Veronica doświadczyła od prawdziwych przyjaciół.
Rozczulało mnie jak skrzywdzona w przeszłości dziewczyna w momencie rozkwitła przy odpowiednim facecie który znalazł się w jej pogmatwanym życiu kompletnym przypadkiem. Henry skradł moje serce od początku- przystojny pan prawnik o specyficznym poczuciu humoru i ciętym języku jak przystało na jego profesję jakimś cudem przebił się przez mur który postawiła wokół siebie Vee. Życie to się czasem naprawdę niesamowicie plecie, i coś co było udawane nagle mimo woli urealnia się. Wreszcie dwójka bohaterów uświadamia sobie że nie potrafią bez siebie żyć i razem stawią czoła przeszłości, wychodzą na jaw kolejne niewygodne fakty.
Tak na podsumowanie króciutko pojadę banałem, Ludka stworzyła po raz kolejny genialną historię która pozostaje w czytelniku jeszcze długo po jej przeczytaniu. Fabuła przyjemna, zabawna, wzruszająca ale też trzymająca momentami w napięciu. Ja mogę tylko powiedzieć że było warto po nią sięgnąć, żałuję jednej rzeczy, że tak późno ją przeczytałam.
Beata Pacan
Sentymentalna bzdura
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2020-11-30
Książka fajnie napisana, akcja wciąga coraz bardziej im dalej czytasz , tym bardziej nie chce się jej odkładać, bo co będzie dalej się działo, jak potoczą się dalsze losy głównej bohaterki. Zarywałam noce żeby szybciej doczytać do końca. Polecam.
Kinga Fijołek
Polecam
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2020-02-13
Histori Vee zostaje z czytelikiem jeszcze na długo po przewróceniu ostatniej strony. „Sentymentalna bzdura" jest niezwykle piękną, poruszającą serce historią. Autor przedstawił emocje autorów w tak niewyobrażalnie piękny i głęboki spósób, że ta historia jest bardzo realna, i nie mamy problemu by poczuć dokładnie to, co czuje Vee. Jest tutaj wiele winy, żalu, krzywdy, ale także miłości i przede wszystkim nadziei. Nadziei na lepsze, nowe życie. Wyjatkowo pokrzepiająca lektura, która chwyta za serca... Polecam absolutnie każdemu!
Paulina Koper
"Sentymentalne bzdury"
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2020-02-13
Książka praktycznie czyta się sama. Historia jest naprawdę wciągająca. Bohaterowie są charyzmatyczni, co sprawia, że zaciekawieni chcemy śledzić ich dalsze losy.I do tego bardzo poruszająca a zakończenie . Jak dla mnie 10/10. Rzadko zdarza się, żebym tak bardzo polubiła jakiś romans, tym bardziej, że na codzień wybieram literaturę faktu, a szczególnie reportaże. Zachęcam do czytania! :)
Ala
Rewelacja!
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2020-02-13
Romantyczna opowieść pełna uniesień i zwrotów akcji. Traumatyczna przeszłość Veronici, okrutna rodzina i miłość, która nie miała prawa bytu... Masa uczuć, wzruszeń, a nawet czasem złości, szokujących postaw bohaterów, niezrozumiałych decyzji. Prawdziwy emocjonalny rollercoaster Doskonały romans dla fanów gatunku!
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem