Po spędzeniu niemal osiemnastu miesięcy w Uczelni Wojskowej Basgiath Violet Sorrengail wie, że nie ma już czasu na naukę. Nie ma już czasu na niepewność. Ponieważ bitwa zaczęła się na dobre, a wraz z wrogami nadchodzącymi z zewnątrz, jak i tymi kryjącymi się w ich szeregach, nie wiadomo już komu ufać.
Teraz Violet musi wybrać się za upadające aretiańskie osłony, aby znaleźć sprzymierzeńców na obcych ziemiach, którzy będą gotowi stanąć do walki razem z Navarrą. Podróż ta podda próbie jej inteligencję, szczęście i siłę, ale ona zrobi wszystko, żeby uratować ukochanych – swoje smoki, rodzinę, dom oraz jego.
Nawet jeśli oznacza to trzymanie tajemnicy tak wielkiej, że mogłaby wszystko zniszczyć. Potrzebują armii. Potrzebują mocy. Potrzebują magii. I potrzebują jednej rzeczy, którą tylko Violet może odnaleźć – prawdy.
Jednak burza nadchodzi… I nie wszyscy przetrwają jej gniew.
O serii „Empireum” i książce Onyx Storm. Onyksowa burza
Seria „Empireum” to historia, która łączy magię, emocje i nieoczekiwane zwroty akcji. Kolejne tomy odkrywają przed czytelnikami coraz bardziej złożony świat, pełen wyzwań i trudnych wyborów. Każda książka w serii to połączenie romansu, fantasy i nieoczekiwanej przygody, a „Onyx Storm” nie jest wyjątkiem. To nie tylko kolejna część serii, ale opowieść pełna emocji i dramatyzmu. W tej książce losy Violet, jej smoki i cała walka o przyszłość Navarry nabierają nowych wymiarów. Nadchodzi onyksowa burza, która będzie miała niszczycielską moc. Violet nie tylko walczy o swoich bliskich i o dom, ale o prawdę, która mogłaby zrujnować wszystko, na czym opiera się jej świat.
Dla tych, którzy chcieliby nadrobić poprzednie tomy, aby w pełni zanurzyć się w historii Violet, oto lista książek w serii:
„Fourth Wing” – pierwszy tom serii, który wprowadza nas w magiczny świat Navarry i pokazuje, jak Violet staje się kluczową postacią w walce o przyszłość. „Iron Flame” – kontynuacja losów Violet, gdzie stawia czoła nowym zagrożeniom i niebezpieczeństwom, które zmieniają jej życie na zawsze.
Wszystko to prowadzi do nieuchronnego momentu, który wyznacza „Onyx Storm”, gdzie burza nadchodzi, a nie wszyscy bohaterowie przetrwają jej gniew.
Szczegółowe informacje na temat książki Onyx Storm. Onyksowa burza
Oceny i recenzje książki Onyx Storm. Onyksowa burza
Średnia ocen:
7.49 /10
Liczba ocen:
4026
Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
czytanie.na.platanie06/05/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Miałam nadzieję, że tytuł mnie nie zawiedzie i trzecia część cyklu „Empireum” rzeczywiście będzie niczym burza wciągająca w wir wydarzeń i emocji. Biorąc pod uwagę zakończenie drugiego tomu, perspektywy były naprawdę obiecujące. Atak ze strony veninów zdaje się nieunikniony, osłony słabną, misja poszukiwania sojuszników staje się priorytetem, a Xaden coraz bardziej osuwa się w cień, tracąc samego siebie… Czego więc zabrakło? A może było czegoś za dużo? Niestety — treści, która niewiele wnosiła do fabuły. Dialogów, które zdawały się tylko wypełniaczami stron. Miałam wrażenie, że ten tom, nie przynosząc zbyt wielu rozstrzygnięć, trzyma czytelnika w zawieszeniu i stanowi raczej preludium do tego, co czeka nas w kolejnej części. Co jednak wciąż mi się podobało i pozostało niezmienne? Ekscytujące walki, w których, jak zawsze, pierwsze skrzypce (czy raczej skrzydła) wiodą cudownie wykreowane smoki. I oczywiście niezłomna Violet, której siła nie leży w nieśmiertelnej odwadze, ale w nieustannym wyborze, by walczyć mimo bólu, strachu i wewnętrznych rozterek. Relacja Violet i Xadena to trochę zabawa w kotka i myszkę. Czasem to oni sami próbują trzymać się od siebie z daleka, innym razem rozdzielają ich dziecinne wręcz regulaminy akademii, których wszyscy twardo się trzymają, a kiedy wreszcie nic już ich nie powstrzymuje… wtedy naprawdę iskrzy! Choć ta część nie wciągnęła mnie tak jak poprzednie, zakończenie, które funduje nam Autorka, sprawia, że bez wahania sięgnę po kolejny tom. No i nie ukrywam, że jako okładkowa sroka jestem szalenie ciekawa, jak będzie wyglądała graficzna oprawa czwartej części. Bo ten cykl to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych na moich półkach!
Anonim13/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Onyx Storm. Onyksowa burza” pochłonęła mnie całkowicie. Czytając ją, czułam, jak narasta we mnie napięcie, a emocje bohaterów odbijają się echem we własnym sercu. Rebecca Yarros ponownie udowadnia, że potrafi tworzyć świat, który nie tylko się ogląda, ale wręcz przeżywa. Najbardziej urzekła mnie intensywność tej historii - jej mrok, niepewność i elektryzująca dynamika sprawiały, że trudno było przerwać lekturę. Momentami miałam wrażenie, że sama stoję pośrodku burzy, próbując złapać oddech między kolejnymi falami emocji. To książka, która zostawia po sobie drżenie, lekki chaos i ogromną chęć na więcej. Idealna dla tych, którzy szukają fantastyki pełnej pasji i adrenaliny.