Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Magdalena Subocz
31/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Powróciłam do K. Bromberg i jej bohaterów, zapachu spalin, ostrej jazdy i tak wielu emocji, że nie potrafiłam na jeden raz ich wszystkich pochłonąć. W ręce wpadła mi najnowsza powieść, za którą bardzo dziękuję Wydawnictwu Editiored - dopieszczacie czytelników takimi smakołykami. Okładka kusząca i co najważniejsze, utrzymana w klimacie poprzednich. Wszystkie ślicznie prezentują się razem na półce.Przechodząc jednak do treści. Tym razem skupiamy się na samym Zadnerze Donovanie, chociaż i bohaterowie z poprzednich tomów także będą występować. Spotykamy go, gdy jest załamany ogromnymi kłamstwami, jakie odkrył. Powiedziałabym, że świat mu się zawalił. A krzywda zadana przez Coltona zdaje się być wybawieniem. Musiała także pojawić się przypadkiem kobieta, prawda? I tak oto poznajemy Getty Caster. Skromna. Nieśmiała. Tajemnicza. Cudownie było patrzeć, jak otwiera się na świat, jak coraz odważniej stawia kolejne kroki w relacjach międzyludzkich i ma swoje małe bunty. Ich pierwsze spotkanie nie należy do spokojnych, ale z pewnością zapada w pamięć. Droga ich nie będzie prosta, ale dotarcie do mety stanie się jazdą bez trzymanki.Podsumowując: Świetna książka na letnie wieczory. Emocjonalna. Wciągająca. Grzeszna. Uwielbiałam czytać o Getty, o jej przełamywaniu kolejnych barier, o jej buntowaniu się z tym, co wpajano jej latami. O tak naprawdę jej walkę o każdy dzień. Zander, choć początkowo mnie bardzo irytował swoim podejściem i zachowaniem, uznałam go za bardzo niewdzięcznego, rozkapryszonego i po części rozpieszczonego, gdzieś tam dał się polubić. A im dalej się zaczytywałam, tym coraz bardziej lubiłam tę dwójkę. Urocza. Uśmiechałam się i ocierałam łzy. Świetna mieszanka emocjonalna, powieść budująca napięcie. Po prostu polecam.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Powróciłam do K. Bromberg i jej bohaterów, zapachu spalin, ostrej jazdy i tak wielu emocji, że nie potrafiłam na jeden raz ich wszystkich pochłonąć. W ręce wpadła mi najnowsza powieść, za którą bardzo dziękuję Wydawnictwu Editiored - dopieszczacie czytelników takimi smakołykami. Okładka kusząca i co najważniejsze, utrzymana w klimacie poprzednich. Wszystkie ślicznie prezentują się razem na półce.Przechodząc jednak do treści. Tym razem skupiamy się na samym Zadnerze Donovanie, chociaż i bohaterowie z poprzednich tomów także będą występować. Spotykamy go, gdy jest załamany ogromnymi kłamstwami, jakie odkrył. Powiedziałabym, że świat mu się zawalił. A krzywda zadana przez Coltona zdaje się być wybawieniem. Musiała także pojawić się przypadkiem kobieta, prawda? I tak oto poznajemy Getty Caster. Skromna. Nieśmiała. Tajemnicza. Cudownie było patrzeć, jak otwiera się na świat, jak coraz odważniej stawia kolejne kroki w relacjach międzyludzkich i ma swoje małe bunty. Ich pierwsze spotkanie nie należy do spokojnych, ale z pewnością zapada w pamięć. Droga ich nie będzie prosta, ale dotarcie do mety stanie się jazdą bez trzymanki.Podsumowując: Świetna książka na letnie wieczory. Emocjonalna. Wciągająca. Grzeszna. Uwielbiałam czytać o Getty, o jej przełamywaniu kolejnych barier, o jej buntowaniu się z tym, co wpajano jej latami. O tak naprawdę jej walkę o każdy dzień. Zander, choć początkowo mnie bardzo irytował swoim podejściem i zachowaniem, uznałam go za bardzo niewdzięcznego, rozkapryszonego i po części rozpieszczonego, gdzieś tam dał się polubić. A im dalej się zaczytywałam, tym coraz bardziej lubiłam tę dwójkę. Urocza. Uśmiechałam się i ocierałam łzy. Świetna mieszanka emocjonalna, powieść budująca napięcie. Po prostu polecam.