Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Wioleta Kuflewska
29/09/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pierwszy tom dylogii rozpalił nie jednego czytelnika. Był naprawdę świetnie napisanym debiutem, który aż miło było czytać, ale także rozpalił czytelnika...ze złości, bo skończył się w momencie w którym przestępstwem jest kończyć książki. Jednak Julia serwuje nam tom drugi, który jest dokładnie na takim samym poziomie - czyli mega wysokim.„Moja przeszłość i teraźniejszość. Zetknięcie się ze sobą tych dwóch światów kompletnie wyprowadza mnie z równowagi."Ava walczy o swoje, ale także powoli zdaje sobie sprawę z tego, że dla mężczyzny takiego jak Carter jest w stanie zaryzykować wszystko. Chce przy nim być, chce go wspierać. Kiedy ich związek wędruje na wyższy level oboje czują się z tym dobrze. Miło spędzają czas, ale do czasu, aż w życiu jednego z nich zacznie dziać się coś, co jest nie tak, jak by chcieli. Coś, co może zniszczyć wszystko, co do tej pory wypracowali.„Chciałaś, żebym się przed tobą otworzył i to zrobiłem. Opowiedziałem ci o sobie dużo. Cholernie dużo, może i nawet..."Carter na każdym kroku udowadnia, że Ava jest dla niego ważna, ale coraz częściej wkrada się w jego myśli wiele niewiadomych, wiele wątpliwości. Jednak powoli też zdaje sobie sprawę z tego, że z Avą może stworzyć coś niesamowitego. Ale czy demony przeszłości nie staną na ich drodze i nie zburzą ich idylli ?„Nie stracisz mnie. Nie pozwoliłbyś na to."Julia spisała się bardzo dobrze. Przede wszystkim nie obniżyła poziomu, co jest dla mnie ważne i co jest zwykle sprawdzianem dla Autora, czy jest w stanie poprowadzić fabułę w sposób tak kreatywny, żywiołowy i energiczny.Julii się to udało, więc to tylko udowadnia fakt, że ma naprawdę smykałkę do pisania i niesamowity talent w tworzeniu historii.Sceny erotyczne są subtelne, rozpalające policzki, a zwroty akcji są pomysłowe i dają wiele atrakcji podczas lektury czytelnikowi.Jedynym zastrzeżeniem jest zbyt szybka akcja na koniec, bo ja nie byłabym tak szybko nie przebaczyła, ale nie będę spojlerować.Ja czuję się w pełni usatysfakcjonowana lekturą i z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić.
Joanna Czerwinska
07/10/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Mam nadzieję, że zabierając się za tę recenzję, przeczytaliście już "Ryzykowny Pocałunek"!Pierwsza część dylogii "Niedostępny Prawnik" rozkochała w sobie wielu czytelników i jestem pewna, że „Zaborczy Pocałunek" tak samo mocno zagości w waszych sercach. Chyba nie muszę Wam nawet przypominać, w jakim momencie Julia nas zostawiła, prawda?W tej pozycji już od pierwszych zdań jesteśmy wrzuceni w wir szaleńczych wydarzeń. Ava wraz z Carterem powracają w niesamowitej historii, która wielokrotnie wbije Was w fotel, a książki nie odłożycie, aż nie zapoznacie się z ostatnią stroną! Styl, który będziecie mogli tutaj spotkać, jest tak bajecznie wciągający, że z łatwością będziecie mogli zapomnieć o otaczającym Was świecie. Przyjemne opisy, chwytające za serce momenty oraz genialnie napisane namiętne sceny po prostu powalają na kolana!Już po pierwszym rozdziale będziecie mogli zauważyć, że nie jest to już ta sama grzeczna i spokojna książka. Tym razem całe napięcie, które było budowane przez poprzednią część, w końcu wybuchnie i doskonale znani nam bohaterowie od słów wreszcie przejdą do czynów! Muszę przyznać, że na taki efekt zdecydowanie warto było sobie trochę poczekać. Ukazane sceny, które Julia stworzyła wręcz w perfekcyjny sposób, nadają tej pozycji wyjątkowy wydźwięk i na pewno nie będziecie mogli się przy nich nudzić.Ava to wręcz idealna główna bohaterka. Pozwala nam spojrzeć na świat i samego Cartera całkowicie innymi oczami. Jej przeszłość nie była zbyt kolorowa, ale przyszłość to całkowicie inna bajka. To silna, stanowcza, urocza i czasami lekko uparta kobieta, którą zdecydowanie ciężko pominąć.Chociaż większość z Was naszego Cartera pamięta jako słodkiego mężczyznę, tym razem uda Wam się zapoznać z jego drugą stroną. Nie bez powodu tak głośno było podkreślane, że znajdziemy tutaj niezłego zazdrośnika. Underwood, kiedy tylko trzeba, potrafi być zabójczo stanowczy i uparty. W obronie najbliższych, a przede wszystkim swojej ukochanej będzie gotów zrobić prawie wszystko. Jego silny charakter, który został połączony z ogromnymi pokładami troski, ukazują nam jednego z najlepszych męskich bohaterów, jakich będziemy mieli okazję poznać!„Zaborczy Pocałunek" to prawdziwa mieszanka wybuchowa. Znajdziemy tutaj rozdziały, w których będziecie się śmiać na cały głos, a przy innych zabraknie wam chusteczek do ocierania łez. Przez większość czasu będziecie zakochani w naszych genialnie wykreowanych bohaterach, aby później przez następne kilka stron żyli chęcią uduszenia ich. To istny emocjonalny rollercoaster, na którym jeździ się bez zapiętych pasów. Uważajcie na swoje książki, bo w niektórych momentach naprawdę będą mogły nauczyć się latać!Julia Popiel ma w sobie zdecydowanie coś wyjątkowego i to jak zwinnie posługuje się słowami widać już na pierwszy rzut oka. Każdy rozpoczęty wątek został zakończony w odpowiedni sposób. Odkładając tę książkę, poczujecie ulgę, szczęście, ale również pustkę, ponieważ z tą częścią pożegnamy się z losami Avy i Cartera.Ta historia na wiele sposób jest wyjątkowa i jedyna w swoimrodzaju. Wszystko zaczęło się od zwykłego pocałunku, a skończyło się na... Cóż, to będziecie koniecznie musieli przeczytać sami! Gorąco polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Mam nadzieję, że zabierając się za tę recenzję, przeczytaliście już "Ryzykowny Pocałunek"!Pierwsza część dylogii "Niedostępny Prawnik" rozkochała w sobie wielu czytelników i jestem pewna, że „Zaborczy Pocałunek" tak samo mocno zagości w waszych sercach. Chyba nie muszę Wam nawet przypominać, w jakim momencie Julia nas zostawiła, prawda?W tej pozycji już od pierwszych zdań jesteśmy wrzuceni w wir szaleńczych wydarzeń. Ava wraz z Carterem powracają w niesamowitej historii, która wielokrotnie wbije Was w fotel, a książki nie odłożycie, aż nie zapoznacie się z ostatnią stroną! Styl, który będziecie mogli tutaj spotkać, jest tak bajecznie wciągający, że z łatwością będziecie mogli zapomnieć o otaczającym Was świecie. Przyjemne opisy, chwytające za serce momenty oraz genialnie napisane namiętne sceny po prostu powalają na kolana!Już po pierwszym rozdziale będziecie mogli zauważyć, że nie jest to już ta sama grzeczna i spokojna książka. Tym razem całe napięcie, które było budowane przez poprzednią część, w końcu wybuchnie i doskonale znani nam bohaterowie od słów wreszcie przejdą do czynów! Muszę przyznać, że na taki efekt zdecydowanie warto było sobie trochę poczekać. Ukazane sceny, które Julia stworzyła wręcz w perfekcyjny sposób, nadają tej pozycji wyjątkowy wydźwięk i na pewno nie będziecie mogli się przy nich nudzić.Ava to wręcz idealna główna bohaterka. Pozwala nam spojrzeć na świat i samego Cartera całkowicie innymi oczami. Jej przeszłość nie była zbyt kolorowa, ale przyszłość to całkowicie inna bajka. To silna, stanowcza, urocza i czasami lekko uparta kobieta, którą zdecydowanie ciężko pominąć.Chociaż większość z Was naszego Cartera pamięta jako słodkiego mężczyznę, tym razem uda Wam się zapoznać z jego drugą stroną. Nie bez powodu tak głośno było podkreślane, że znajdziemy tutaj niezłego zazdrośnika. Underwood, kiedy tylko trzeba, potrafi być zabójczo stanowczy i uparty. W obronie najbliższych, a przede wszystkim swojej ukochanej będzie gotów zrobić prawie wszystko. Jego silny charakter, który został połączony z ogromnymi pokładami troski, ukazują nam jednego z najlepszych męskich bohaterów, jakich będziemy mieli okazję poznać!„Zaborczy Pocałunek" to prawdziwa mieszanka wybuchowa. Znajdziemy tutaj rozdziały, w których będziecie się śmiać na cały głos, a przy innych zabraknie wam chusteczek do ocierania łez. Przez większość czasu będziecie zakochani w naszych genialnie wykreowanych bohaterach, aby później przez następne kilka stron żyli chęcią uduszenia ich. To istny emocjonalny rollercoaster, na którym jeździ się bez zapiętych pasów. Uważajcie na swoje książki, bo w niektórych momentach naprawdę będą mogły nauczyć się latać!Julia Popiel ma w sobie zdecydowanie coś wyjątkowego i to jak zwinnie posługuje się słowami widać już na pierwszy rzut oka. Każdy rozpoczęty wątek został zakończony w odpowiedni sposób. Odkładając tę książkę, poczujecie ulgę, szczęście, ale również pustkę, ponieważ z tą częścią pożegnamy się z losami Avy i Cartera.Ta historia na wiele sposób jest wyjątkowa i jedyna w swoimrodzaju. Wszystko zaczęło się od zwykłego pocałunku, a skończyło się na... Cóż, to będziecie koniecznie musieli przeczytać sami! Gorąco polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pierwszy tom dylogii rozpalił nie jednego czytelnika. Był naprawdę świetnie napisanym debiutem, który aż miło było czytać, ale także rozpalił czytelnika...ze złości, bo skończył się w momencie w którym przestępstwem jest kończyć książki. Jednak Julia serwuje nam tom drugi, który jest dokładnie na takim samym poziomie - czyli mega wysokim.„Moja przeszłość i teraźniejszość. Zetknięcie się ze sobą tych dwóch światów kompletnie wyprowadza mnie z równowagi."Ava walczy o swoje, ale także powoli zdaje sobie sprawę z tego, że dla mężczyzny takiego jak Carter jest w stanie zaryzykować wszystko. Chce przy nim być, chce go wspierać. Kiedy ich związek wędruje na wyższy level oboje czują się z tym dobrze. Miło spędzają czas, ale do czasu, aż w życiu jednego z nich zacznie dziać się coś, co jest nie tak, jak by chcieli. Coś, co może zniszczyć wszystko, co do tej pory wypracowali.„Chciałaś, żebym się przed tobą otworzył i to zrobiłem. Opowiedziałem ci o sobie dużo. Cholernie dużo, może i nawet..."Carter na każdym kroku udowadnia, że Ava jest dla niego ważna, ale coraz częściej wkrada się w jego myśli wiele niewiadomych, wiele wątpliwości. Jednak powoli też zdaje sobie sprawę z tego, że z Avą może stworzyć coś niesamowitego. Ale czy demony przeszłości nie staną na ich drodze i nie zburzą ich idylli ?„Nie stracisz mnie. Nie pozwoliłbyś na to."Julia spisała się bardzo dobrze. Przede wszystkim nie obniżyła poziomu, co jest dla mnie ważne i co jest zwykle sprawdzianem dla Autora, czy jest w stanie poprowadzić fabułę w sposób tak kreatywny, żywiołowy i energiczny.Julii się to udało, więc to tylko udowadnia fakt, że ma naprawdę smykałkę do pisania i niesamowity talent w tworzeniu historii.Sceny erotyczne są subtelne, rozpalające policzki, a zwroty akcji są pomysłowe i dają wiele atrakcji podczas lektury czytelnikowi.Jedynym zastrzeżeniem jest zbyt szybka akcja na koniec, bo ja nie byłabym tak szybko nie przebaczyła, ale nie będę spojlerować.Ja czuję się w pełni usatysfakcjonowana lekturą i z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić.