„Dziedzictwo” jest swoistą opowieścią detektywistyczną skomponowaną z rozmów nagrywanych podczas produkcji znanego filmu dokumentalnego Pawła Łozińskiego „Miejsce urodzenia”. Henryk Grynberg wraca po latach w swoje rodzinne strony, żeby dowiedzieć się, kto zamordował jego ojca i co się stało z jego półtorarocznym bratem. To śledztwo doprowadza do odkrycia wstrząsającej prawdy i ekshumacji zwłok. Dialogi o głębokim ładunku psychologicznym ukazują również szeroką gamę postaw moralnych, a końcowy monolog-epilog koryguje niektóre zeznania i uzupełnia szczegóły zbrodni nieujawnione na filmie.
Dziedzictwo Henryk Grynberg
Oprawa miękka |
Wydanie: trzecie |
ISBN: 978-83-804-9620-0 |
EAN: 9788380496200 |
Liczba stron: 112 |
Format: 10.9x18.7 |
Cena detaliczna: 29,90 zł |
17,16 zł
17,16 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
29,90 zł - cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Ebook i Audiobook
Czytaj jak chcesz. Książka dostępna na czytniki i aplikacje mobilne.
Ebook na
Kup ebook
Proponowane podobne
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Niby nic, a jednak
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-06Dziedzictwo
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-06Siła przypadku
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-04Jest to historia pełna niedopowiedzeń, tajemnic, skrytego żalu i tęsknoty. I chociaż narracja jest raczej powolna, mało dynamiczna, to niesamowicie wciągająca. Idealna pozycja na słoneczne, leniwe popołudnie, obowiązkowo w towarzystwie świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego.
Recenzja pochodzi z bloga TheMensBooks.blogspot.com
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-04Właśnie tak wygląda "Dziedzictwo" Ann Patchett.
Imponujące, prawda?
Jak informuje nas okładka książki - "Chrzciny, znajomy z pracy, pocałunek, butelka ginu i Bóg raczy wiedzieć ile pomarańczy. Tyle wystarczy, by dwie rodziny trafił szlag" książka zapowiada się bardzo inaczej niż wszystkie... I tak też właśnie jest! Ale ta inność jest świetna i bardzo prawdziwa. Ta powieść bardzo mi się spodobała i nie będę tego ukrywał. Przeczytałem ją bardzo szybko i byłem ciekaw jej zakończenia.
A więc zacznijmy od początku...
Najpierw poznajemy Berta Cousinsa - prokuratora, męża i ojca. Jest on zmęczony swoimi domowymi obowiązkami, ale na szczęście od poniedziałku do piątku chroni go jego praca - wychodzi do niej, kiedy dzieci jeszcze śpią, a wraca, kiedy dzieci już śpią. Jednak zostają mu weekendy... Bert wówczas albo wyrywa się do biura, albo chodzi na randki, ale przecież nie każdy weekend da się tak zapełnić, więc Cousins łapie się wszystkiego, co się da. Tym razem usłyszał o przyjęciu z okazji chrztu dziecka człowieka, którego zna z widzenia - Fixa Keatinga. Bert postanawia zajrzeć na przyjęcie i wyrwać się z domu. Przychodzi z wielką butelką ginu, później wymyśla jakiegoś nowego drinka i... całuje panią Keating.
W ten sposób dochodzi do całkowitych zmian w obu rodzinach, które skutkują wieloma zmianami i wydarzeniami w przyszłości.
Ta książka świetnie ukazuje nas - podejmujących każdego dnia setki decyzji tych ważniejszych i tych typu płatki kukurydziane czy czekoladowe na śniadanie, ale "Dziedzictwo" przypomina nam, że każde wydarzenie i każda decyzja kształtuje naszą przyszłość. Bo być może gdyby nie ten pocałunek nie tak potoczyłyby się losy bohaterów książki? Co do tego nie mam wątpliwości.
Trzeba przyznać, że w książce jest ogrom bohaterów, których czasem niełatwo jest zapamiętać, ale nie martwcie się - z pewnością podołacie temu zadaniu!
Uważam, że warto zwrócić uwagę na narrację w tej książce. Dosyć, że książka zmienia narratorów jak lateksowe rękawiczki, to jeszcze przeszłość jest przeplatana teraźniejszością i przyszłością. Tę historię odkrywamy cząstkowo - tak, jak robią to jej bohaterowie.
Książka jest pełna intryg, nienawiści, związków, spraw z przeszłości, które pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach.
Jeśli oczekujecie idealnej powieści wakacyjnej, o której naprawdę długo nie zapomnicie... łapcie "Dziedzictwo" autorstwa Ann Patchett.
To coś więcej niż przypadkowy pocałunek… „Dziedzictwo” Ann Patchett
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-02-04DZIEDZICTWO – dla ambitnych czytelników …
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2019-01-29Tak ! to jest książka na miarę bestsellera, nie zapomnisz o niej jeszcze długo - naprawdę ! Po prostu się nie da J
Wszystko zaczyna się od chrzcin córeczki kolegi, kiedy Bert zjawia się tam nieproszony, na domiar wszystkiego całuje żonę kumpla i w końcu dochodzi do rozbicia dwóch rodzin w konsekwencji czego powstaje nowa.
To książka, której akcja toczy się na przestrzeni pięćdziesięciu lat, to losy dużej rodziny na przełomie pokoleń - dlatego każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Rodzinna tragedia i lojalność względem innych osób, które do niedawna były sobie całkiem obce. To, co ujęło mnie najbardziej, to zaburzenie czasu w powieści. Każdy rozdział to inny czas i inne wydarzenia, niektóre bardzo ciekawe, intrygujące inne zaś zwyczajne, normalne jakby wyciągnięte z naszego życia codziennego. Co znów pozwala niejednemu z nas utożsamić się z opowiadaną historią, bo przecież „raz na wozie, raz pod wozem". I tak też jest z losami Keatingów i Cousinsów. Losami, które Ann Patchett potrafiła bardzo realistycznie przedstawić.
Zachęcam wszystkich do lektury, mimo czasem dezorientacji - warto ją przeczytać ! To właśnie ona zmusza nas do zastanowienia się nad własnym życiem, nad wyborami i konsekwencjami.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem