Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Aleksandra Krawczuk
13/08/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Pamiętaj, życie zawsze boli. Tak już stworzony jest ten świat. Rodzimy się w bólu i w bólu umieramy. Gdy czujemy ból, wiemy, że żyjemy. Gdy przestajemy go odczuwać, nie ma nas."Jakie zakończenia serii książek wolicie? Szczęśliwe, w których sprawa jest jasno postawiona, czy zakończenie, które zostało otwarte i jest wiele możliwości, które czytelnik może sobie wyobrazić?"Za winy ojca" to ostatnia część cyklu "Gorszy syn". I jeśli ktoś chce wkroczyć w świat mafii, gdzie rządzi pieniądz i seks, to z przyjemnością mogę polecić książki pani Kasi. Ktoś, kto uważnie czyta moje recenzje wie, że poprzednie części bardzo mi się podobały. Styl pisania, mądrość zawarta na kartach książki, praktycznie brak wulgaryzmów, to atuty tej serii. Z przyjemnością, ale także z delikatnym smutkiem czytałam o losach Igora, Leonida, Kseni i Olgi. Czy któryś z bohaterów się zmienił? Uwierzcie, że tak. Czy na lepsze? Sami powinniście ocenić
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Pamiętaj, życie zawsze boli. Tak już stworzony jest ten świat. Rodzimy się w bólu i w bólu umieramy. Gdy czujemy ból, wiemy, że żyjemy. Gdy przestajemy go odczuwać, nie ma nas."Jakie zakończenia serii książek wolicie? Szczęśliwe, w których sprawa jest jasno postawiona, czy zakończenie, które zostało otwarte i jest wiele możliwości, które czytelnik może sobie wyobrazić?"Za winy ojca" to ostatnia część cyklu "Gorszy syn". I jeśli ktoś chce wkroczyć w świat mafii, gdzie rządzi pieniądz i seks, to z przyjemnością mogę polecić książki pani Kasi. Ktoś, kto uważnie czyta moje recenzje wie, że poprzednie części bardzo mi się podobały. Styl pisania, mądrość zawarta na kartach książki, praktycznie brak wulgaryzmów, to atuty tej serii. Z przyjemnością, ale także z delikatnym smutkiem czytałam o losach Igora, Leonida, Kseni i Olgi. Czy któryś z bohaterów się zmienił? Uwierzcie, że tak. Czy na lepsze? Sami powinniście ocenić