PayPo odbierz kod 30 zł na zakupy
Menu

Sens życia Justyna Kamińska Książka

Sens życia
37,88 zł
49,99 zł - sugerowana cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy jeszcze dziś!
Wydawnictwo: BookEdit
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Liczba stron: 194
Format: 14.5x21.0cm
Rok wydania: 2023
Zobacz więcej
37,88 zł
Czym jest sens życia? To pytanie towarzyszy nam od wieków i zdaje się nie mieć jednoznacznej odpowiedzi. Niektórzy uważają, że życie ma sens w samym jego istnieniu, inni widzą go w zdobywaniu wiedzy i doświadczeń, a jeszcze inni w budowaniu relacji z innymi ludźmi. Ta książka to próba odpowiedzi na pytanie o sens życia. Nie ma tu gotowych recept ani uniwersalnych odpowiedzi – każdy z nas musi znaleźć własną drogę i znaczenie w swoim życiu. Jednakże w książce czytelnik znajdzie wiele inspiracji i wskazówek, jak odkryć własną drogę, jak odkryć siebie i znaleźć sens w swoim życiu. Autorka książki przygląda się różnym aspektom życia, takim jak miłość, praca, przyjaźń, pasje, samorealizacja czy duchowość. Opowiada o swoich doświadczeniach, porażkach i sukcesach oraz udziela praktycznych rad, jak poprawić jakość swojego życia i odkryć w nim sens. Ta książka jest dla wszystkich, którzy szukają odpowiedzi na pytanie o sens życia i chcą żyć pełnią życia, z pasją i zadowoleniem z siebie. W książce znajdziecie odpowiedzi na najbardziej nurtujące Was pytania i zaczniecie odkrywać własną drogę do szczęścia i spełnienia.

Szczegółowe informacje na temat książki Sens życia

Wydawnictwo: BookEdit
EAN: 9788367539760
Autor: Justyna Kamińska
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Liczba stron: 194
Format: 14.5x21.0cm
Rok wydania: 2023
Data premiery: 2023-11-07
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: BookEdit Artur Owczarski
Ogrodowa 1 L
05-092 Kiełpin
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Sens życia

Nowość
Nowość

Inne książki z kategorii Rozwój osobisty

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Sens życia

Średnia ocen:
7.67 /10
Liczba ocen:
18
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

23/01/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Biegniemy, potykamy się, a na koniec ze zmęczenia padamy. Zbyt często nie wiemy za czym ta gonitwa i w którą stronę zmierzamy. Zbyt często siebie samych w lustrze nie poznajemy. Tak ma wyglądać codzienność? Sedno niepostrzeżenie się rozmywa, a bez niego pustka, niepokój, apatia. Bez niego brak satysfakcji i poczucia szczęścia. A przecież nie tak chcemy. Nie tak musimy. Tylko co z tym zrobimy? Pytam dziś siebie i Ciebie.Sens życia. Tyle się o nim mówi, tak trudno go odnaleźć. A może szukamy tam, gdzie go nie ma wcale? A może da się jeszcze nasze bycie wypełnić, autentycznym uczynić i pokochać? Wierzę.Nie jest to typowa lektura poradnikowa, która życie w tydzień odmieni. Na szczęście, bo wiecie, że z takimi mi nie po drodze. Odebrałam ją jako zbiór refleksji, doświadczeń, impulsów na tematy - fundamenty, które oświetlają tak wiele aspektów. Dają nowe, choć pozornie nam znane, spojrzenie, którego my - zamknięci w trybach machiny współeczności - jak powietrza potrzebujemy. Bo nam warto przypominać, żebyśmy nie zasnęli w marazmie. Żebyśmy życie przeżyli jak się da najpiękniej. Na miarę naszych możliwości.Otrzymujemy tu dziesięć rozdziałów, z których każdy o innej, życiowej kwestii traktuje i choć nie jest to lektura o lekkim, to czyta się jakby samo. Wnikamy pod powierzchowność bycia, w nasze bolączki i przeszkody stawiane na drodze. Wkraczamy głębiej. Może nawet spojrzymy sobie w oczy? A to zawsze procentuje. Zbliżeniem się do prawdy o sobie i decyzjami o tym jak chcemy wykorzystać to co mamy.Ile to razy zastanawiamy się co z tym światem jest nie tak. Bo żyjemy w klatce, poddajemy się narzucanym standardom, medialnej idealizacji rzeczywistości i manipulacji. Tylko czy w tym wszystkim jesteśmy jeszcze sobą? A przecież to klucz do najważniejszych drzwi. Przyglądamy się naszym poszukiwaniom miłości, które zbyt często pomijają troskę wobec siebie samego. Próbujemy otwierać serca, by samomiłość zaprosić. Będzie o akceptacja własnego "ja", która tak ważna i trudna do osiągnięcia zarazem, bo presja, fałsz medialnych przekazów i stereotypy nie są dla niej zbyt łaskawe. A szacunek do siebie może tak wiele zdziałać. Zmienić, otworzyć, źrodłem radości się stać. Ten rozdział to także wiele ćwiczeń, które przybliżają nas do siebie samych, uczą, rozwijają. Inspirujące i ukazujące autentyczne oblicza. Przed sobą nie musimy przecież nikogo udawać.Jest i o warstwie fizycznej, bo człowiek niczym cebula, skrywa wiele. Postaramy się usłyszeć co nasze ciało do nas mówi. Słuchacie go czasem? Okazuje się, że dolegliwości, których doświadczamy mogą być ściśle związane z emocjami, jakie przeżywamy. I jedno z drugiego wynika, a to do przyczyn dotrzeć warto.Znam osoby, które nieustannie pytają "Dlaczego ja?", będzie i o tym. Bo tak, zdarzają się choroby, wypadki, nieszczęśliwości przeróżne, ale czy koncentracja na nich cokolwiek dobrego niesie? Przeczytamy również o roli snu, który tak istotny kimkolwiek byśmy nie byli i czego nie robili. Bo koncentracja, witalne siły i umysłu świeżość od niego zależą.Moje ulubione rozdziały to te o treningu uważności i wdzięczności. Bo znalezienie czasu na uspokojenie ciała i rozbieganych myśli jest bezcenne. Jednak jak skupić się na momencie obecnym, bez ocen i osądów? Jak czuć wdzięczność i mieć świadomość, że trudności nie są naszymi wrogami? Tu niezbędny jest czas i praca z duszą. Będzie też o tym czy da się szczęście i harmonię osiągnąć oraz jak budować dziś odporność psychiczną, a to współcześnie coś co sen z powiek może spędzać.Relacje, dzieciństwo, uczucia to tylko ułamek treści. Cały wachlarz ważnych tematów - cały wachlarz sfer, w których możemy pięknej, bardziej wartościowo, inaczej.Dzięki temu, że Autorka - matka, żona, pedagożka, odnosi się w książce do swojego życia, staje się bliską nam osobą, z którą jakbyśmy siadali w fotelu i rozmowy toczyli do rana. Jest więc autentycznie, życiowo, bez patosu, a to co przystępne trafia do nas bardziej niż moralizatorskie przemowy czy wszechwiedzące głosy. W przykładach odnajdujemy swoje przeżycia i problemy. Nie czujemy bariery między Autorką, a naszą rzeczywistością. Dziękuję Pani Justyno za dzielenie się swoim doświadczeniem, które każdy czytelnik może na własne bycie przełożyć.Język jest prosty, przystępny, a treść, mimo wielu poruszanych kwestii, napisana bez zbędnych zawiłości. Także naukowe konteksty przedstawione są przejrzyście i klarownie. Nie dopatrzycie się patetyzmu, zbyt specjalistycznego słownictwa czy długich wywodów, które znużą najbardziej wytrwałych. To swoisty wstęp do myślenia o tym jak wygląda nasze życie, a jak chcielibyśmy by wyglądało, ale i wstęp do działania, bez którego nie ma zmiany.Konkluzje lektury to nie spektakularne i cudotwórcze porady, bo wiemy, że te działają tylko w teorii. Nie będzie więc o rewolucji w tydzień i nowym życiu w miesiąc. Justyna Kamińska nie oferuje nam tu manipulacyjnych technik, nie mydli oczu, nie pozostawia z uczuciem przytłoczenia.Za to kolejny raz przypomniałam sobie, że chodzi o małe kroki do przodu, nie traktowanie życia zbyt poważnie i tuleniu duszy swojej. Wreszcie, że Bóg, dając nam lekcje trudne, nie chce nas pogrążyć, ale rozwinąć, wzmocnić. Nasze skrzydła rozłożyć. A sens życia jest bliżej niż sądzimy...Prawda?

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Biegniemy, potykamy się, a na koniec ze zmęczenia padamy. Zbyt często nie wiemy za czym ta gonitwa i w którą stronę zmierzamy. Zbyt często siebie samych w lustrze nie poznajemy. Tak ma wyglądać codzienność? Sedno niepostrzeżenie się rozmywa, a bez niego pustka, niepokój, apatia. Bez niego brak satysfakcji i poczucia szczęścia. A przecież nie tak chcemy. Nie tak musimy. Tylko co z tym zrobimy? Pytam dziś siebie i Ciebie.Sens życia. Tyle się o nim mówi, tak trudno go odnaleźć. A może szukamy tam, gdzie go nie ma wcale? A może da się jeszcze nasze bycie wypełnić, autentycznym uczynić i pokochać? Wierzę.Nie jest to typowa lektura poradnikowa, która życie w tydzień odmieni. Na szczęście, bo wiecie, że z takimi mi nie po drodze. Odebrałam ją jako zbiór refleksji, doświadczeń, impulsów na tematy - fundamenty, które oświetlają tak wiele aspektów. Dają nowe, choć pozornie nam znane, spojrzenie, którego my - zamknięci w trybach machiny współeczności - jak powietrza potrzebujemy. Bo nam warto przypominać, żebyśmy nie zasnęli w marazmie. Żebyśmy życie przeżyli jak się da najpiękniej. Na miarę naszych możliwości.Otrzymujemy tu dziesięć rozdziałów, z których każdy o innej, życiowej kwestii traktuje i choć nie jest to lektura o lekkim, to czyta się jakby samo. Wnikamy pod powierzchowność bycia, w nasze bolączki i przeszkody stawiane na drodze. Wkraczamy głębiej. Może nawet spojrzymy sobie w oczy? A to zawsze procentuje. Zbliżeniem się do prawdy o sobie i decyzjami o tym jak chcemy wykorzystać to co mamy.Ile to razy zastanawiamy się co z tym światem jest nie tak. Bo żyjemy w klatce, poddajemy się narzucanym standardom, medialnej idealizacji rzeczywistości i manipulacji. Tylko czy w tym wszystkim jesteśmy jeszcze sobą? A przecież to klucz do najważniejszych drzwi. Przyglądamy się naszym poszukiwaniom miłości, które zbyt często pomijają troskę wobec siebie samego. Próbujemy otwierać serca, by samomiłość zaprosić. Będzie o akceptacja własnego "ja", która tak ważna i trudna do osiągnięcia zarazem, bo presja, fałsz medialnych przekazów i stereotypy nie są dla niej zbyt łaskawe. A szacunek do siebie może tak wiele zdziałać. Zmienić, otworzyć, źrodłem radości się stać. Ten rozdział to także wiele ćwiczeń, które przybliżają nas do siebie samych, uczą, rozwijają. Inspirujące i ukazujące autentyczne oblicza. Przed sobą nie musimy przecież nikogo udawać.Jest i o warstwie fizycznej, bo człowiek niczym cebula, skrywa wiele. Postaramy się usłyszeć co nasze ciało do nas mówi. Słuchacie go czasem? Okazuje się, że dolegliwości, których doświadczamy mogą być ściśle związane z emocjami, jakie przeżywamy. I jedno z drugiego wynika, a to do przyczyn dotrzeć warto.Znam osoby, które nieustannie pytają "Dlaczego ja?", będzie i o tym. Bo tak, zdarzają się choroby, wypadki, nieszczęśliwości przeróżne, ale czy koncentracja na nich cokolwiek dobrego niesie? Przeczytamy również o roli snu, który tak istotny kimkolwiek byśmy nie byli i czego nie robili. Bo koncentracja, witalne siły i umysłu świeżość od niego zależą.Moje ulubione rozdziały to te o treningu uważności i wdzięczności. Bo znalezienie czasu na uspokojenie ciała i rozbieganych myśli jest bezcenne. Jednak jak skupić się na momencie obecnym, bez ocen i osądów? Jak czuć wdzięczność i mieć świadomość, że trudności nie są naszymi wrogami? Tu niezbędny jest czas i praca z duszą. Będzie też o tym czy da się szczęście i harmonię osiągnąć oraz jak budować dziś odporność psychiczną, a to współcześnie coś co sen z powiek może spędzać.Relacje, dzieciństwo, uczucia to tylko ułamek treści. Cały wachlarz ważnych tematów - cały wachlarz sfer, w których możemy pięknej, bardziej wartościowo, inaczej.Dzięki temu, że Autorka - matka, żona, pedagożka, odnosi się w książce do swojego życia, staje się bliską nam osobą, z którą jakbyśmy siadali w fotelu i rozmowy toczyli do rana. Jest więc autentycznie, życiowo, bez patosu, a to co przystępne trafia do nas bardziej niż moralizatorskie przemowy czy wszechwiedzące głosy. W przykładach odnajdujemy swoje przeżycia i problemy. Nie czujemy bariery między Autorką, a naszą rzeczywistością. Dziękuję Pani Justyno za dzielenie się swoim doświadczeniem, które każdy czytelnik może na własne bycie przełożyć.Język jest prosty, przystępny, a treść, mimo wielu poruszanych kwestii, napisana bez zbędnych zawiłości. Także naukowe konteksty przedstawione są przejrzyście i klarownie. Nie dopatrzycie się patetyzmu, zbyt specjalistycznego słownictwa czy długich wywodów, które znużą najbardziej wytrwałych. To swoisty wstęp do myślenia o tym jak wygląda nasze życie, a jak chcielibyśmy by wyglądało, ale i wstęp do działania, bez którego nie ma zmiany.Konkluzje lektury to nie spektakularne i cudotwórcze porady, bo wiemy, że te działają tylko w teorii. Nie będzie więc o rewolucji w tydzień i nowym życiu w miesiąc. Justyna Kamińska nie oferuje nam tu manipulacyjnych technik, nie mydli oczu, nie pozostawia z uczuciem przytłoczenia.Za to kolejny raz przypomniałam sobie, że chodzi o małe kroki do przodu, nie traktowanie życia zbyt poważnie i tuleniu duszy swojej. Wreszcie, że Bóg, dając nam lekcje trudne, nie chce nas pogrążyć, ale rozwinąć, wzmocnić. Nasze skrzydła rozłożyć. A sens życia jest bliżej niż sądzimy...Prawda?

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Wysyłka przed premierą!
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Wysyłka przed premierą!
Nowość
Nowość
Wysyłka przed premierą!
Zapowiedź
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość