Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Żaneta Gutowska
23/05/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Moje pierwsze spotkanie z Remigiuszem Mrozem i jego twórczością. I rozczarowanie. Główny wątek spadł na drugi plan a drugoplanowy stał się pierwszoplanowym, ze szkoda na tego pierwszego czyli zaginięcia Ewy i jej poszukania przez narzeczonego Drastycznie pokazana przemoc na wszystkich poziomach: fizycznym, psychicznym, emocjonalnym i ekonomicznym oraz życie z psychopata. Kilka razy odkładałam tę książkę, myślałam że nie dam rady jej przeczytać. Powieść momentami zamieniała się w reportaż z krwią, napuchnietymi oczami, alkoholizmem i współuzależnieniem w tle.Piękny zamysł autora i za to brawo. Przemoc jest w prawie każdym w domu w Polsce niestety i taki mamy kod kulturowy, że zamiatamy wszystko pod dywan i jesteśmy zbulwersowani jak żona mogła zabić meza. A zapytał ktoś jaki maz był "grzeczny" i że piekło na ziemi kobiecie urządził? I trzeba głośno mówić że kobieta zawsze ma chronić siebie i dziecko w mojej ocenie bez względu na wszystko.Wszystko było zbyt dosłowne, mechanizmy psychologiczne bardzo okrojone w analizie albo przynajmniej w domyśle.Jednakże odważnie pokazany temat przemocy w rodzinie.Dla mnie zbyt dosłowny jak na powiesc, mimo wszystko mam nadzieję, że zmieni życie wielu kobiet, bo Remigiusz daje nadzieję na uwolnienie się od oprawcy.A to zdanie niech będzie przestroga: "ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, że wierzymy w to, co chcemy wierzyć. Ignorujemy fakty, które stoją z tym w sprzeczności. I uwydatniamy te, które potwierdzają nasze założenia". Ciężko to zrozumieć. Każdemu jednak polecam przeanalizować. Czy świat, który widzimy jest realny czy nie? Zobacz swój świat z emocjami a zaraz po tym je wyłącz, co się stanie? Ja wiem, a ty? Odkryj.....
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Moje pierwsze spotkanie z Remigiuszem Mrozem i jego twórczością. I rozczarowanie. Główny wątek spadł na drugi plan a drugoplanowy stał się pierwszoplanowym, ze szkoda na tego pierwszego czyli zaginięcia Ewy i jej poszukania przez narzeczonego Drastycznie pokazana przemoc na wszystkich poziomach: fizycznym, psychicznym, emocjonalnym i ekonomicznym oraz życie z psychopata. Kilka razy odkładałam tę książkę, myślałam że nie dam rady jej przeczytać. Powieść momentami zamieniała się w reportaż z krwią, napuchnietymi oczami, alkoholizmem i współuzależnieniem w tle.Piękny zamysł autora i za to brawo. Przemoc jest w prawie każdym w domu w Polsce niestety i taki mamy kod kulturowy, że zamiatamy wszystko pod dywan i jesteśmy zbulwersowani jak żona mogła zabić meza. A zapytał ktoś jaki maz był "grzeczny" i że piekło na ziemi kobiecie urządził? I trzeba głośno mówić że kobieta zawsze ma chronić siebie i dziecko w mojej ocenie bez względu na wszystko.Wszystko było zbyt dosłowne, mechanizmy psychologiczne bardzo okrojone w analizie albo przynajmniej w domyśle.Jednakże odważnie pokazany temat przemocy w rodzinie.Dla mnie zbyt dosłowny jak na powiesc, mimo wszystko mam nadzieję, że zmieni życie wielu kobiet, bo Remigiusz daje nadzieję na uwolnienie się od oprawcy.A to zdanie niech będzie przestroga: "ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, że wierzymy w to, co chcemy wierzyć. Ignorujemy fakty, które stoją z tym w sprzeczności. I uwydatniamy te, które potwierdzają nasze założenia". Ciężko to zrozumieć. Każdemu jednak polecam przeanalizować. Czy świat, który widzimy jest realny czy nie? Zobacz swój świat z emocjami a zaraz po tym je wyłącz, co się stanie? Ja wiem, a ty? Odkryj.....