Żony mojego ojca Jose Eduardo Agualusa Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 316 |
Format: | 140#205 |
Rok wydania: | 2012 |
O Afryce pokazanej w książce
Afryka - między fikcją a faktem
o Jose Eduardo Agualusie, autorze książki
Szczegółowe informacje na temat książki Żony mojego ojca
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324022366 |
Autor: | Jose Eduardo Agualusa |
Tłumaczenie: | Michał Lipszyc |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 316 |
Format: | 140#205 |
Rok wydania: | 2012 |
Data premiery: | 2012-04-16 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Żony mojego ojca
Oceny i recenzje książki Żony mojego ojca
Pomóż innym i zostaw ocenę!
W czasach masowej produkcji książek bardzo trudno trafić na pozycję godną uwagi i autentycznie wartościową. I oto jest! Powieść „Żony mojego ojca" angolskiego pisarza Jose Eduardo Agualusy jest prawdziwą perełką.
Rzecz dzieje się w Afryce. Pewnego razu był sobie Faustino. Faustino był muzykiem i bardzo lubił kobiety. Zrobił dziecko młodziutkiej Alimie. Alima prawie zmarła przy porodzie, a jej córeczkę Laurentinę oddano rodzącej w tym samym czasie, w tym samym szpitalu Dorotei, która straciła swoje dziecko. Dorotea była żoną o wiele lat od siebie starszego Dario Reisa. W dniu swojej śmierci Dorotea wyznaje Laurentinie, że nie jest jej prawdziwą matką. Laurentina wyrusza z Lizbony, gdzie się wychowała, do Angoli, śladami swojego prawdziwego ojca... Skomplikowane? A to dopiero początek tej historii, w której przewijają się niezliczone żony i dzieci Faustina, przyjaciele i kochankowie Laurentiny oraz przygodni towarzysze podróży.
Rzecz dzieje się w Afryce. Pewnego razu był sobie Faustino. Faustino był muzykiem i bardzo lubił kobiety. Zrobił dziecko młodziutkiej Alimie. Alima prawie zmarła przy porodzie, a jej córeczkę Laurentinę oddano rodzącej w tym samym czasie, w tym samym szpitalu Dorotei, która straciła swoje dziecko. Dorotea była żoną o wiele lat od siebie starszego Dario Reisa. W dniu swojej śmierci Dorotea wyznaje Laurentinie, że nie jest jej prawdziwą matką. Laurentina wyrusza z Lizbony, gdzie się wychowała, do Angoli, śladami swojego prawdziwego ojca... Skomplikowane? A to dopiero początek tej historii, w której przewijają się niezliczone żony i dzieci Faustina, przyjaciele i kochankowie Laurentiny oraz przygodni towarzysze podróży.
W czasach masowej produkcji książek bardzo trudno trafić na pozycję godną uwagi i autentycznie wartościową. I oto jest! Powieść „Żony mojego ojca" angolskiego pisarza Jose Eduardo Agualusy jest prawdziwą perełką.