Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Marta Nowakowska
28/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Apartament" to jedna z tych książek, obok której nie można przejść obojętnie. Zwolennicy dobrego thrillera psychologicznego z domieszką horroru będą w siódmym niebie, bo tak elektryzującej książki nie czytałam już dawno.Głównymi bohaterami są Mark i Stehp Sebastian, którzy wraz z dwuletnią córką Hayden zamieszkują słoneczny Kapsztad. Ich historię poznajemy parę dni po brutalnym napadzie, gdzie uzbrojeni napastnicy włamują się do ich domu. Małżeństwo nie potrafi poradzić sobie z traumą i strachem, który zaczyna im towarzyszyć w każdej minucie życia. Szukając sposobu na powrót do normalności, postanawiają spełnić swoje ukryte marzenia i wyruszyć w podróż życia, do Paryża. Niestety brak wystarczających środków zmusza ich do skorzystania z oferty minimum. Decydują się na zamianę domów na jednym z portali interentowych. Kiedy docierają na miejsce, czar pryska. Apartament, który miał być lekarstwem na całe zło, staje się prawdziwym kluczem do koszmaru Państwa Sebastian."Apartament" to krótkie, proste i treściwe zdania, ciekawi i wyraziści bohaterowie oraz porywająca fabuła. Stopniowe, a zarazem mrożące krew w żyłach budowanie napięcia, tylko podsycało mój apetyt na dalszą część lektury. Zaskakująca kreacja głównych bohaterów, pomogła mi wczuć się w sytuację do tego stopnia, że o mały włos nie kupiłam biletu lotniczego rejsu Austria-Paryż, aby wraz z nimi współuczestniczyć w „przygodzie życia".Bliżej końca książki, fabuła „Apartamentu" skupia się w większości na osobie Marka, oferując tym samym dość pobieżne studium przypadku. Niby cały czas coś się dzieło, ale w moim odczuciu akcja lekko siadła, przez co książka stała się momentami monotonna i lekko nudnawa. Akcja powieści zaczęła kluczyć pomiędzy nic nie wnoszącymi do sprawy wątkami. Odniosłam wrażenie, jakoby autorzy stosując zabieg bezcelowego lawirowania, dawali sobie czas na wymyślenie sensownego zakończenia. Mimo tego małego niedociągnięcia, nie oznacza to wcale, że „Apartament" nie skradł mojego kryminalnego serca. Kartki same przelatywały mi przez palce, bo byłam bardzo ciekawa jak autorzy połączą wszystkie wątki i tym samym zakończą powieść. Finalnie duet Lotz & Greenberg stanęli na wysokości zadania, niemniej ja czuję lekki niedosyt.Zapraszamhttps://kryminalnakuchnia.com/apartament-s-l-grey/
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Apartament" to jedna z tych książek, obok której nie można przejść obojętnie. Zwolennicy dobrego thrillera psychologicznego z domieszką horroru będą w siódmym niebie, bo tak elektryzującej książki nie czytałam już dawno.Głównymi bohaterami są Mark i Stehp Sebastian, którzy wraz z dwuletnią córką Hayden zamieszkują słoneczny Kapsztad. Ich historię poznajemy parę dni po brutalnym napadzie, gdzie uzbrojeni napastnicy włamują się do ich domu. Małżeństwo nie potrafi poradzić sobie z traumą i strachem, który zaczyna im towarzyszyć w każdej minucie życia. Szukając sposobu na powrót do normalności, postanawiają spełnić swoje ukryte marzenia i wyruszyć w podróż życia, do Paryża. Niestety brak wystarczających środków zmusza ich do skorzystania z oferty minimum. Decydują się na zamianę domów na jednym z portali interentowych. Kiedy docierają na miejsce, czar pryska. Apartament, który miał być lekarstwem na całe zło, staje się prawdziwym kluczem do koszmaru Państwa Sebastian."Apartament" to krótkie, proste i treściwe zdania, ciekawi i wyraziści bohaterowie oraz porywająca fabuła. Stopniowe, a zarazem mrożące krew w żyłach budowanie napięcia, tylko podsycało mój apetyt na dalszą część lektury. Zaskakująca kreacja głównych bohaterów, pomogła mi wczuć się w sytuację do tego stopnia, że o mały włos nie kupiłam biletu lotniczego rejsu Austria-Paryż, aby wraz z nimi współuczestniczyć w „przygodzie życia".Bliżej końca książki, fabuła „Apartamentu" skupia się w większości na osobie Marka, oferując tym samym dość pobieżne studium przypadku. Niby cały czas coś się dzieło, ale w moim odczuciu akcja lekko siadła, przez co książka stała się momentami monotonna i lekko nudnawa. Akcja powieści zaczęła kluczyć pomiędzy nic nie wnoszącymi do sprawy wątkami. Odniosłam wrażenie, jakoby autorzy stosując zabieg bezcelowego lawirowania, dawali sobie czas na wymyślenie sensownego zakończenia. Mimo tego małego niedociągnięcia, nie oznacza to wcale, że „Apartament" nie skradł mojego kryminalnego serca. Kartki same przelatywały mi przez palce, bo byłam bardzo ciekawa jak autorzy połączą wszystkie wątki i tym samym zakończą powieść. Finalnie duet Lotz & Greenberg stanęli na wysokości zadania, niemniej ja czuję lekki niedosyt.Zapraszamhttps://kryminalnakuchnia.com/apartament-s-l-grey/