Powiedz nam, co myślisz!
                    Pomóż innym i zostaw ocenę!
                    Zaloguj się, aby dodać opinię
                             
         
        
                        
    
                
            Natalia Zdziebłowska
        
                29/01/2019
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        "To dlatego ja nigdy nie będę robił tego co ty musisz robić. Ja ją mam. Nie będę musiał o niej marzyć."Od początku miałam wrażenie, że jest to powieść dla mnie. Już po samym opisie dostrzegłam, że jest co czytać. Lubię miłosne trójkąty, a gdy tylko przeczytałam, że mamy tu do czynienia z jedną dziewczyną i dwójką braci, od razu włączył mi się tryb "przeczytaj to!". Gdy tylko otrzymałam powieść od razu wzięłam się za jej poznanie.W lekturze jak wspomniałam, mamy trzech głównych bohaterów. Samantha jest jedną z nich. Wszystko w lekturze tyczy się głównie jej. Dziewczyna jest typem buntowniczki, której los nie oszczędza. Jej rodzice się rozwodzą a na dodatek, jej ojciec wcale nie jest jej biologicznym ojcem. Dziewczyna jest więc zmuszona przeprowadzić się do kochanka swojej matki. Tam okazuje się, że dziewczyna musi zamieszkać z dwójką braci, Masonem oraz Loganem.Mason to typ starszego brata, który opiekuje się Loganem. Jest bardziej rozsądny, powściągliwy. Kompletne odzwierciedlenie swojej matki. Logan zaś, to jego przeciwieństwo. Bawi się na całego, podrywa dziewczyny i je wykorzystuje. Każda dziewczyna pragnie spędzić z nim chwile sam na sam. Jedyną osobą, która potrafi go okiełznać to Mason. Do życia tych dwójki wkracza Samantha. Na początku dziewczyna całkowicie ich olewa, nie chcąc się z nimi zadawać. Mieszkanie pod ich dachem jest bardzo irytujące oraz krępujące. Wkrótce jednak odnajduje w braciach siłę, której jej brakowało."Na jego widok przez moje ciało przeszedł dziwny dreszcz i poczułam pustkę, kiedy zamknął za sobą drzwi. "W akcji poznajemy również kilku bohaterów pobocznych. Między innymi mamy do czynienia z najlepszym przyjacielem braci, Natem, który wydaje się być bardzo sympatyczny pomimo swego łobuzerskiego życia. Ponadto są dwie koleżanki Sam, które mieszają w akcji na dobre. Lydia i Jessica to typy "łatwych" dziewczyn, które mają do odegrania w powieści swoją rolę. Nie chcę zdradzać jaką, wspomnę jedynie, że niezbyt pochlebną.Do fabuły należy również doliczyć ojca Logana i Masona, oraz przybrany ojciec Sam i jej matka Analise. Ta ostatnia, to główny problem Sam.Jestem szczerze zauroczona akcją powieści. Fabuła jest opisana w przystępny sposób i dodam, że jest bardzo ciekawa. Nie potrafiłam się od niej odkleić. Sam jest świetnie wykreowaną bohaterką, która dynamicznie popycha akcję do przodu. Dwójka jej nowo poznanych "braci" to kwintesencja wybuchowej mieszanki. Osobiście bardzo polecam zapoznać się z I tomem serii Fallen Crest. Myślę, że się nie rozczarujecie.
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        "To dlatego ja nigdy nie będę robił tego co ty musisz robić. Ja ją mam. Nie będę musiał o niej marzyć."Od początku miałam wrażenie, że jest to powieść dla mnie. Już po samym opisie dostrzegłam, że jest co czytać. Lubię miłosne trójkąty, a gdy tylko przeczytałam, że mamy tu do czynienia z jedną dziewczyną i dwójką braci, od razu włączył mi się tryb "przeczytaj to!". Gdy tylko otrzymałam powieść od razu wzięłam się za jej poznanie.W lekturze jak wspomniałam, mamy trzech głównych bohaterów. Samantha jest jedną z nich. Wszystko w lekturze tyczy się głównie jej. Dziewczyna jest typem buntowniczki, której los nie oszczędza. Jej rodzice się rozwodzą a na dodatek, jej ojciec wcale nie jest jej biologicznym ojcem. Dziewczyna jest więc zmuszona przeprowadzić się do kochanka swojej matki. Tam okazuje się, że dziewczyna musi zamieszkać z dwójką braci, Masonem oraz Loganem.Mason to typ starszego brata, który opiekuje się Loganem. Jest bardziej rozsądny, powściągliwy. Kompletne odzwierciedlenie swojej matki. Logan zaś, to jego przeciwieństwo. Bawi się na całego, podrywa dziewczyny i je wykorzystuje. Każda dziewczyna pragnie spędzić z nim chwile sam na sam. Jedyną osobą, która potrafi go okiełznać to Mason. Do życia tych dwójki wkracza Samantha. Na początku dziewczyna całkowicie ich olewa, nie chcąc się z nimi zadawać. Mieszkanie pod ich dachem jest bardzo irytujące oraz krępujące. Wkrótce jednak odnajduje w braciach siłę, której jej brakowało."Na jego widok przez moje ciało przeszedł dziwny dreszcz i poczułam pustkę, kiedy zamknął za sobą drzwi. "W akcji poznajemy również kilku bohaterów pobocznych. Między innymi mamy do czynienia z najlepszym przyjacielem braci, Natem, który wydaje się być bardzo sympatyczny pomimo swego łobuzerskiego życia. Ponadto są dwie koleżanki Sam, które mieszają w akcji na dobre. Lydia i Jessica to typy "łatwych" dziewczyn, które mają do odegrania w powieści swoją rolę. Nie chcę zdradzać jaką, wspomnę jedynie, że niezbyt pochlebną.Do fabuły należy również doliczyć ojca Logana i Masona, oraz przybrany ojciec Sam i jej matka Analise. Ta ostatnia, to główny problem Sam.Jestem szczerze zauroczona akcją powieści. Fabuła jest opisana w przystępny sposób i dodam, że jest bardzo ciekawa. Nie potrafiłam się od niej odkleić. Sam jest świetnie wykreowaną bohaterką, która dynamicznie popycha akcję do przodu. Dwójka jej nowo poznanych "braci" to kwintesencja wybuchowej mieszanki. Osobiście bardzo polecam zapoznać się z I tomem serii Fallen Crest. Myślę, że się nie rozczarujecie.