Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Ewelina Gąsiorowska
07/08/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Uroda to zaledwie krótki epizod w historii twojego życia. To słodkie, złudne kłamstwo. Opakowane w elegancki papier jak tajemniczy prezent. Oczywiście, ładnie opakowane prezenty przyciągają wzrok..."Lubię czytać o silnych i pewnych siebie mężczyznach. Facetach przystojnych i mających o tym świadomość. O facetach, którzy pomimo swojej sile fizycznej jak i psychicznej topnieją pod wpływem prawdziwej miłości i piękna kobiecego. I taka właśnie jest książka „Igrając z ogniem", która w pełni mnie usatysfakcjonowała.Powieść L.J. Shen to historia dwójki młodych ludzi, która jest od pierwszych do ostatnich stron przepełniona bólem. Ona w wyniku pożaru straciła nie tylko swoją urodę, ale również chłopaka, z którym była od dłuższego czasu. On skrywa mroczną tajemnicę o swojej przeszłości. Spotykają się w food trucka, gdzie razem pracują. Oprócz pracy zaczyna łączyć ich uczucie. Na początku tylko przyjaźń, później nic zobowiązującego. A co później?Grace to dziewczyna, która jest wyrzutkiem. Ludzie śmieją się z niej z powodu jej blizn i jak i z tego co powiedziała jej babcia po pożarze. Ukrywa się pod czapką z daszkiem i nikogo nie chce do siebie dopuścić. Stworzyła w około siebie mór i nie chce do siebie nikogo dopuścić. Nie wierzy, że ktoś mógłby ją zaakceptować i pokochać taką jaka jest po wypadku.West to młody mężczyzna z mroczną przeszłością. Nie miły, gburowaty, traktuje kobiety jak przedmioty. Sprowadza tylko na siebie i otoczenie kłopoty. Nie szuka związku na stałe i nie chce nikomu nic obiecać. Dlaczego? Co się stało gdy po raz ostatni komuś coś obiecał? A możeme to jemu coś obiecano i nie dotrzymano umowy? Oprócz pracy w food truck, bije się. Dlaczego? Magiczna siła zwaną miłością przyciąga go do Grace. Czy tych dwoje spróbują stworzyć coś pięknego i żyć wspólnie szczęśliwi, czy może igrają z ogniem? Przekonacie się sami.Autorka stworzyła bolesną i pełną emocji historię dwójki ludzi, którzy pomimo, że są młodzi przeszli już w swoim życiu piekło. Jest to powieść o walce z samym sobą, z wyrzutami sumienia, z próbą zmienienia się na lepsze. Grace to dziewczyna, która próbuje po wypadku odbudować swoje poczucie wartości. A nie jest to łatwe, ponieważ otoczenie zamiast ją zaakceptować taką jaka jest to wymyśla jej różne przezwiska jak „Grzanka". Nie chcą dać jej szans i poznać ją bliżej, tylko patrzą na jej blizny.Książka posiada ponad 400 stron i posiada „to coś" co sprawia, że nie można jej odłożyć i czytać się ją z zapartym tchem. Może to skrywane tajemnice, które mogą poróżnić Westa i Grace, a może powoli rodzące się uczucie pomiędzy dwoma bohaterami, które nasiąknięte jest zauroczeniem, bólem i erotyzmem. Nie przepadam za książkami, gdzie pikantnych scen jest masa, ale dla „Igrając z ogniem" zrobiłam wyjątkiem. Tutaj te sceny są dopełnieniem całości i nie przeszkadzały mi tak bardzo, a wręcz przeciwnie. I chyba nie jest ich aż tak dużo.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Uroda to zaledwie krótki epizod w historii twojego życia. To słodkie, złudne kłamstwo. Opakowane w elegancki papier jak tajemniczy prezent. Oczywiście, ładnie opakowane prezenty przyciągają wzrok..."Lubię czytać o silnych i pewnych siebie mężczyznach. Facetach przystojnych i mających o tym świadomość. O facetach, którzy pomimo swojej sile fizycznej jak i psychicznej topnieją pod wpływem prawdziwej miłości i piękna kobiecego. I taka właśnie jest książka „Igrając z ogniem", która w pełni mnie usatysfakcjonowała.Powieść L.J. Shen to historia dwójki młodych ludzi, która jest od pierwszych do ostatnich stron przepełniona bólem. Ona w wyniku pożaru straciła nie tylko swoją urodę, ale również chłopaka, z którym była od dłuższego czasu. On skrywa mroczną tajemnicę o swojej przeszłości. Spotykają się w food trucka, gdzie razem pracują. Oprócz pracy zaczyna łączyć ich uczucie. Na początku tylko przyjaźń, później nic zobowiązującego. A co później?Grace to dziewczyna, która jest wyrzutkiem. Ludzie śmieją się z niej z powodu jej blizn i jak i z tego co powiedziała jej babcia po pożarze. Ukrywa się pod czapką z daszkiem i nikogo nie chce do siebie dopuścić. Stworzyła w około siebie mór i nie chce do siebie nikogo dopuścić. Nie wierzy, że ktoś mógłby ją zaakceptować i pokochać taką jaka jest po wypadku.West to młody mężczyzna z mroczną przeszłością. Nie miły, gburowaty, traktuje kobiety jak przedmioty. Sprowadza tylko na siebie i otoczenie kłopoty. Nie szuka związku na stałe i nie chce nikomu nic obiecać. Dlaczego? Co się stało gdy po raz ostatni komuś coś obiecał? A możeme to jemu coś obiecano i nie dotrzymano umowy? Oprócz pracy w food truck, bije się. Dlaczego? Magiczna siła zwaną miłością przyciąga go do Grace. Czy tych dwoje spróbują stworzyć coś pięknego i żyć wspólnie szczęśliwi, czy może igrają z ogniem? Przekonacie się sami.Autorka stworzyła bolesną i pełną emocji historię dwójki ludzi, którzy pomimo, że są młodzi przeszli już w swoim życiu piekło. Jest to powieść o walce z samym sobą, z wyrzutami sumienia, z próbą zmienienia się na lepsze. Grace to dziewczyna, która próbuje po wypadku odbudować swoje poczucie wartości. A nie jest to łatwe, ponieważ otoczenie zamiast ją zaakceptować taką jaka jest to wymyśla jej różne przezwiska jak „Grzanka". Nie chcą dać jej szans i poznać ją bliżej, tylko patrzą na jej blizny.Książka posiada ponad 400 stron i posiada „to coś" co sprawia, że nie można jej odłożyć i czytać się ją z zapartym tchem. Może to skrywane tajemnice, które mogą poróżnić Westa i Grace, a może powoli rodzące się uczucie pomiędzy dwoma bohaterami, które nasiąknięte jest zauroczeniem, bólem i erotyzmem. Nie przepadam za książkami, gdzie pikantnych scen jest masa, ale dla „Igrając z ogniem" zrobiłam wyjątkiem. Tutaj te sceny są dopełnieniem całości i nie przeszkadzały mi tak bardzo, a wręcz przeciwnie. I chyba nie jest ich aż tak dużo.