PayPo odbierz kod 30 zł na zakupy
Menu

Rzeczy które spadają z nieba Ahava Selja Książka

Rzeczy które spadają z nieba
27,75 zł
44,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy 2025-06-20
Wydawnictwo: Relacja
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 248
Format: 14.0x20.5cm
Rok wydania: 2021
Zobacz więcej

Kup w zestawie

27,75 zł

Rzeczy które spadają z nieba


Ahava Selja


Mała dziewczynka traci matkę, kiedy z nieba spada bryła lodu. Kobieta dwa razy wygrywa na loterii. Pewien mężczyzna został cztery razy rażony piorunem. Czy jedno zrządzenie losu może zmienić prostą ścieżkę w skomplikowany labirynt?
"Rzeczy, które spadają z nieba" to opowieść o trojgu ludziach, których życie na zawsze odmieniają przypadkowe wydarzenia. Selja Ahava, jedna z najbardziej lubianych fińskich powieściopisarek, łączy ich historie w niezapomnianą opowieść o sile miłości, upływie czasu i bólu związanym ze stratą. Nietrudno zrozumieć, dlaczego Rzeczy, które spadają z nieba otrzymały Nagrodę Literacką Unii Europejskiej. Ahava stworzyła przejmującą opowieść o życiowych zakłóceniach, utracie tożsamości, żalu i potrzebie zrozumienia.

European Literature Network

Szczegółowe informacje na temat książki Rzeczy które spadają z nieba

Wydawnictwo: Relacja
EAN: 9788366577329
Autor: Ahava Selja
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 248
Format: 14.0x20.5cm
Rok wydania: 2021
Data premiery: 2021-03-11
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: Grupa Wydawnicza Relacja sp. z o.o.
ul. Marszałkowska 4 lok. 5
02-590 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Rzeczy które spadają z nieba

Nowość

Inne książki Ahava Selja

Inne książki z kategorii Proza

Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Rzeczy które spadają z nieba

Średnia ocen:
6.87 /10
Liczba ocen:
374
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

30/03/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Wpadłam cała w te głębiny. W tę gęstą jak dżdżysty deszcz opowieść i poetyckie obrazy tkane słowami, przeistaczające się w krwawe baśnie, urwane w połowie. Bo nie zawsze wszystko kończy się dobrze, a dobrze nie zawsze znaczy to samo. To moja pierwsza wyprawa do Finlandii, a dałam się porwać tej podróży w głąb fińskiej duszy. Bez reszty."Rzeczy, które spadają z nieba" autorstwa Selja Ahavy to najnowsza (dziś premiera!) pozycja Wydawnictwa Relacja (znajdziecie ją: tutaj), które kolejny raz zaskakuje mnie literacką perełką. To książka o tym, że momenty spadają z nieba. Te jak potłuczone szkło, które wbija się w skórę. Niechciane, nieproszone, pozostają w nas na zawsze. Bez odwrotu. Te jak dmuchawce, które tylko muskają delikatnie skórę i już pamięć o nich ulatuje. I momenty niczym slalom, które omijają. Cudem, na szczęście, nie wiedzieć czemu. To książka o tym, że życie jest zawsze w trakcie. Coś było, zostaje i będzie. Niesiemy na ramionach to co spada z góry. Albo milkniemy. Na dziś i na zawsze.Pewnego zwyczajnego dnia, gdy miała powstać truskawkowa piramida, krajobraz eksplodował. W ułamku sekundy mąż traci żonę, dziecko mamę, a mama oddech. W jednej chwili mężczyznę razi piorun raz piąty, fortuna na loterii się dubluje, a w mikrokosmosie brzucha z nasionka kiełkuje Mała Syrenka. Cztery historie jak szklane bańki, dziejące się w ograniczonej przestrzeni, a jednak przenikają się i wplatają w siebie. Cztery rozdziały, z których każdy jest tak inny, a jednak łączy je wspólna nić. Jest Saraa, kilkuletnia dziewczynka zafascynowana Poirotem i jego kryminalnymi zagadkami, z Pekką i Hannele - rozłączonymi przez bryłę lodu. Jest ciocia Annu z oswojonym Brunem i całym stadem owiec z miękkim futrem, w którym chce się zatapiać dłonie. Jest Trocinowy Dom, którego każdy skrawek był, jest lub będzie reperowany i Zbyt Duży Dwór, w którym można pogubić własne myśli i już ich nie odnaleźć. Jest rybak - Hamish MacKay, który poraża pokorą i Krista, w której wnętrzu pluska okruszek z ogonkiem. Są migawki z życia, listy, opowieści, są słowa niewypowiedziane i te już pływające po powierzchni.Ta książka jest tęsknotą. Do granic naiwna, bo widziana oczami dziecka - niedziecka. Do bólu mądra, bo o wielkich sprawach w niewielkim formacie. Ta książka jest miłością, która zmienia kolory. Sugestywna jak fotografie w albumie codzienności. Misterna niczym koronka, w której każda litera na białym papierze nie jest przypadkowa. Język prosty, ale tworzący obrazy finezyjne. Jak błyski. Mocny, ale momentami niczym proza poetycka.To powieść o czasie. Że płynie, nie czeka, ale czasem zamiera. Że jest, a potem nagle go nie ma. Że coś wykipi, pociąg się spóźni, nagle zadzwoni telefon, a gdybym akurat wtedy nie wróciła do domu po klucze albo nie była w tym miejscu tylko krok dalej to...To historia o przedzieraniu się przez zgrzyt wydarzeń i jęk pamięci, która je zniekształca. O tym, że nawet wśród zgliszczy może zakwitnąć jabłonka, a z kokonu wychodzi motyl.Jestem urzeczona tą książką. Rozpadłam się na kawałki i tak ciężko jest poskładać siebie na nowo. Oplotła mnie łzami. Bo są rzeczy, które spadają z nieba. Od tak, bez pytania. Na tej i na drugiej półkuli ziemi. Nie wiadomo kiedy, gdzie, a już zupełnie dlaczego. Dzieją się, pstryk! I to by było wszystko.Zajrzyjcie do tej fińskiej duszy. To Literatura Piękna. Brakuje mi skali. Brakuje mi tchu.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Wpadłam cała w te głębiny. W tę gęstą jak dżdżysty deszcz opowieść i poetyckie obrazy tkane słowami, przeistaczające się w krwawe baśnie, urwane w połowie. Bo nie zawsze wszystko kończy się dobrze, a dobrze nie zawsze znaczy to samo. To moja pierwsza wyprawa do Finlandii, a dałam się porwać tej podróży w głąb fińskiej duszy. Bez reszty."Rzeczy, które spadają z nieba" autorstwa Selja Ahavy to najnowsza (dziś premiera!) pozycja Wydawnictwa Relacja (znajdziecie ją: tutaj), które kolejny raz zaskakuje mnie literacką perełką. To książka o tym, że momenty spadają z nieba. Te jak potłuczone szkło, które wbija się w skórę. Niechciane, nieproszone, pozostają w nas na zawsze. Bez odwrotu. Te jak dmuchawce, które tylko muskają delikatnie skórę i już pamięć o nich ulatuje. I momenty niczym slalom, które omijają. Cudem, na szczęście, nie wiedzieć czemu. To książka o tym, że życie jest zawsze w trakcie. Coś było, zostaje i będzie. Niesiemy na ramionach to co spada z góry. Albo milkniemy. Na dziś i na zawsze.Pewnego zwyczajnego dnia, gdy miała powstać truskawkowa piramida, krajobraz eksplodował. W ułamku sekundy mąż traci żonę, dziecko mamę, a mama oddech. W jednej chwili mężczyznę razi piorun raz piąty, fortuna na loterii się dubluje, a w mikrokosmosie brzucha z nasionka kiełkuje Mała Syrenka. Cztery historie jak szklane bańki, dziejące się w ograniczonej przestrzeni, a jednak przenikają się i wplatają w siebie. Cztery rozdziały, z których każdy jest tak inny, a jednak łączy je wspólna nić. Jest Saraa, kilkuletnia dziewczynka zafascynowana Poirotem i jego kryminalnymi zagadkami, z Pekką i Hannele - rozłączonymi przez bryłę lodu. Jest ciocia Annu z oswojonym Brunem i całym stadem owiec z miękkim futrem, w którym chce się zatapiać dłonie. Jest Trocinowy Dom, którego każdy skrawek był, jest lub będzie reperowany i Zbyt Duży Dwór, w którym można pogubić własne myśli i już ich nie odnaleźć. Jest rybak - Hamish MacKay, który poraża pokorą i Krista, w której wnętrzu pluska okruszek z ogonkiem. Są migawki z życia, listy, opowieści, są słowa niewypowiedziane i te już pływające po powierzchni.Ta książka jest tęsknotą. Do granic naiwna, bo widziana oczami dziecka - niedziecka. Do bólu mądra, bo o wielkich sprawach w niewielkim formacie. Ta książka jest miłością, która zmienia kolory. Sugestywna jak fotografie w albumie codzienności. Misterna niczym koronka, w której każda litera na białym papierze nie jest przypadkowa. Język prosty, ale tworzący obrazy finezyjne. Jak błyski. Mocny, ale momentami niczym proza poetycka.To powieść o czasie. Że płynie, nie czeka, ale czasem zamiera. Że jest, a potem nagle go nie ma. Że coś wykipi, pociąg się spóźni, nagle zadzwoni telefon, a gdybym akurat wtedy nie wróciła do domu po klucze albo nie była w tym miejscu tylko krok dalej to...To historia o przedzieraniu się przez zgrzyt wydarzeń i jęk pamięci, która je zniekształca. O tym, że nawet wśród zgliszczy może zakwitnąć jabłonka, a z kokonu wychodzi motyl.Jestem urzeczona tą książką. Rozpadłam się na kawałki i tak ciężko jest poskładać siebie na nowo. Oplotła mnie łzami. Bo są rzeczy, które spadają z nieba. Od tak, bez pytania. Na tej i na drugiej półkuli ziemi. Nie wiadomo kiedy, gdzie, a już zupełnie dlaczego. Dzieją się, pstryk! I to by było wszystko.Zajrzyjcie do tej fińskiej duszy. To Literatura Piękna. Brakuje mi skali. Brakuje mi tchu.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Wysyłka przed premierą!
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość