Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Marta Rajchel
20/05/2014
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Prozę Pawła Huellego poznałam pod koniec liceum, kiedy to polonistka poleciła nam lekturę „Weisera Dawidka". Już wtedy zrobiła na mnie kolosalne wrażenie, ale dopiero po rozłożeniu na czynniki pierwsze na jednych ze studenckich zajęć trafiła do mnie z całym swoim bogactwem. Od tego czasu nie miałam okazji przeczytać już żadnej książki tego autora. Dopiero teraz, gdy po sześciu latach milczenia ukazała się „Śpiewaj ogrody" stwierdziłam, że to dobry moment, aby ponownie spotkać się z autorem. Spędziłam z tą powieścią bardzo dużo czasu, bo to niełatwa lektura, która wymaga pełnego poświęcenia i uwagi. Przerwy, nawet jednodniowe nie są wskazane. Nagromadzenie wątków i bogactwo erudycyjne tekstu sprawiało, że przy dłuższej przerwie gubiłam się w temacie i musiałam wracać do poprzednich rozdziałów. Gdybym miała napisać w jednym zdaniu o czym jest nowa powieść P. Huellego to przyznam szczerze, że spasowałabym na wstępie, bo nijak nie da się tego uczynić.
Joanna Titeux
22/07/2014
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka jest niezła - przede wszystkim ma atmosferę. Wdzięczna jestem za (rudymentarną niestety) prezentacje kultury kaszubskiej, za wędrówkę w czasie i między kulturami i językami.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka jest niezła - przede wszystkim ma atmosferę. Wdzięczna jestem za (rudymentarną niestety) prezentacje kultury kaszubskiej, za wędrówkę w czasie i między kulturami i językami.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Prozę Pawła Huellego poznałam pod koniec liceum, kiedy to polonistka poleciła nam lekturę „Weisera Dawidka". Już wtedy zrobiła na mnie kolosalne wrażenie, ale dopiero po rozłożeniu na czynniki pierwsze na jednych ze studenckich zajęć trafiła do mnie z całym swoim bogactwem. Od tego czasu nie miałam okazji przeczytać już żadnej książki tego autora. Dopiero teraz, gdy po sześciu latach milczenia ukazała się „Śpiewaj ogrody" stwierdziłam, że to dobry moment, aby ponownie spotkać się z autorem. Spędziłam z tą powieścią bardzo dużo czasu, bo to niełatwa lektura, która wymaga pełnego poświęcenia i uwagi. Przerwy, nawet jednodniowe nie są wskazane. Nagromadzenie wątków i bogactwo erudycyjne tekstu sprawiało, że przy dłuższej przerwie gubiłam się w temacie i musiałam wracać do poprzednich rozdziałów. Gdybym miała napisać w jednym zdaniu o czym jest nowa powieść P. Huellego to przyznam szczerze, że spasowałabym na wstępie, bo nijak nie da się tego uczynić.