Uczciwy i potwornie zmęczony glina Śledztwo w sprawie zabójstwa pary licealistów toczy się mozolnie, brak podejrzanych, brak jednoznacznych tropów – zwykła policyjna codzienność, w której komisarzowi Przygodnemu coraz trudniej się odnaleźć. Wie jednak, że nie może się poddać. Nie on. Nie, kiedy morderca wciąż działa. „Zbyt krótkie szczęście” to drugi tom serii o Marku Przygodnym, wrocławskim policjancie, który doskonale zdaje sobie sprawę, że życie to nie film i nie ma w nim happy endów.
Oficynka
Marek Przygodny Tom 2 Zbyt krótkie szczęście Paweł Pollak
Oprawa miękka |
Wydanie: pierwsze |
ISBN: 978-83-668-9920-9 |
EAN: 9788366899209 |
Liczba stron: 334 |
Format: 13.5x21.0cm |
Cena detaliczna: 40,01 zł |
22,95 zł
25,73 zł (-11%) - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
40,01 zł (-43%) - cena detaliczna
Dodaj do koszyka
Do koszyka
Kup w pakiecie
Kupuj więcej i oszczędzaj
Opis
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Przespolewska Ewelina
Marek Przygodny Tom 2 Zbyt krótkie szczęście
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2023-08-07
Książkę czyta się lekko i prawie przyjemnie, choć troszkę czegoś mi tu zabrakło. Po pierwsze są emocje, ale bardzo krótkie, trwają intensywnie i nie poświęca się im czasu przez co niekoniecznie szczerze wyszedł moment, kiedy rodzice dziewczyny dowiedzieli się, że została zastrzelona. Później nieco o tym drugi raz wspomniano, ale bardziej były to myśli jak nauczyć się żyć bez dziecka. I ten moment dopiero mnie wzruszył. Po drugie powiedziałabym, że jest to połowicznie kryminał, gdyż dużo czasu poświęcają na odnalezienie sprawcy, lecz nie widać jakoś tutaj napięcia, czy pośpiechu. Niby podkreślają, że muszą się spieszyć, ale średnio im to szło. W momencie, kiedy przesłuchiwali pierwszego rzekomego świadka zdarzenia wpierw robili to nieporadnie, dopiero później jakby kogoś olśniło, że nie może to być prawda i faktycznie świadek przyznał się do tego, że chciał być potrzebny i na ten czas wymyślił scenę. Było to takie lekko obojętne, jakby każdy bohater, łącznie ze mną, przerzucili oczami i udawali, że ta scena nie miała miejsca. Druga połowa jawiła mi się bardziej jako powieść obyczajowa, kiedy dużo myśleli, ale nie wiedzieli po co. Nie wiem, pierwszy tom mnie naprawdę zachwycił, niemal spijałam każde słowo z kartek, jakby zależało od tego moje życie. Tutaj tego nie było. Chciałam przeżywać te straszne chwile, ale było ich naprawdę niewiele. Moim zdaniem zbyt wiele wkradło się tutaj codzienności, wszelkiego rodzaju żarty mnie nie śmieszyły i chciałam jak najszybciej ją doczytać, by mieć ją z głowy. To chyba pierwszy kryminał, który czułam, że będzie niesamowity, bo znałam pióro autora, a który jakoś nie zaszył się w mojej pamięci. Nie powiem, były tutaj opisy, które mnie pochłaniały, jakby nagle wena pukała do drzwi autora, a później odchodziła i ponownie nachodziło małe znużenie. To chyba moja najkrótsza recenzja, bo nie wiem co więcej mogę tutaj dodać.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem